Reklama
Zobacz galerię >>>

Reklama

Projekt fotograficzny tureckiego artysty Aydına Büyüktaşa rzuca wyzwanie naszym zmysłom. Ten surrealistyczny, kilkuwymiarowy pejzaż to efekt wielogodzinnej pracy! Zdjęcia Stambułu zostały wykonane za pomocą drona i złożone w programie komputerowym.

Jak to się stało??

Na początku Büyüktaş stworzył obraz 3D miasta, by ustalić odpowiednie pozycje aparatu. Potem, gdy uzyskał zgodę na loty drona, spędził wiele godzin w terenie. Fotografował, oczekiwał na odpowiednią pogodę, innym razem wracał bez zdjęć, ponieważ drona zaatakowały… ptaki.

Kiedy zebrał materiał, przeszedł do właściwej obróbki zdjęć w programie komputerowym. Zdjęcia należało pociąć i połączyć, milimetr po milimetrze, tak by uzyskać efekt łagodnych zagięć przestrzeni. – Nad samymi krawędziami pracowałem dwa miesiące – przyznaje artysta.

Incepcja

Skojarzenia z „Incepcją”, a może z „Interstellar”? Ciepło! Chociaż główną inspiracją była książka XIX-wiecznego pisarza Edwina Abbota - “Flatlandia, czyli kraina płaszczaków”. Praca uznawana jest za wstęp do rozważań nad kwestią wymiarów i ich postrzegania.

Zazwyczaj nie poświęcamy uwagi miejscom, w których żyjemy na co dzień. Artysta może zmienić tę perspektywę. Dzięki niemu dotychczasowe postrzeganie może lec w gruzach – mówi autor projektu "Flatlandia".

Tak i Büyüktaş chciał podarować swoim odbiorcom wielowymiarowy punkt widzenia. Dzięki za „Flatlandię”! Poszerza optykę.

Reklama

Więcej o projekcie "Flatland" na Intagramie artysty.

Reklama
Reklama
Reklama