Co robić w razie spotkania z niedźwiedziem? Poradnik dla wszystkich, którzy wybierają się w góry
W Polsce takie spotkania to rzadkość, ale już w parkach narodowych USA - nic dziwnego.
1 z 6
Rozpoznaj misia
Rozpoznanie jest kluczowe, bo w zależności od gatunku niedźwiedzia nasza reakcja musi być różna. W Polsce nie będziemy mieć tego problemu, ale już w USA żyją trzy gatunki niedźwiedzi: polarny, czarny i grizli. Ten pierwszy występuje tylko na północy Alaski i niełatwo go spotkać. Za to z tymi dwom kolejnymi można stanąć oko w oko znacznie częściej. Niedźwiedź czarny jest bardziej strachliwy i spłoszyć go można np. rzucaniem w jego kierunku kamieniami lub robieniem gwałtownych ruchów. Takie zachowanie w przypadku grizli może mieć odwrotny skutek.
2 z 6
Stosuj zasadę trójkąta
Przy wyborze miejsca kempingowego zawsze kieruj się tzw. Zasadą trójkąta. Mówi ona, że na jednym rogu należy rozbić namiot, na drugim przygotowywać posiłki i je spożywać, a na trzecim składować jedzenie w szczelnych pojemnikach. Najlepiej pod kamieniami lub zawieszone na drzewie. Każde z tych stanowisk powinno być oddalone od siebie przynajmniej o 100 m.
3 z 6
Zrezygnuj z zapachów
Podczas pakowania weź ze sobą tylko bezzapachowe lub jak najbardziej neutralne kosmetyki, Mocna woń, np. perfum czy kremów może zwabić niedźwiedzie. To samo tyczy się jedzenia. Darujmy sobie potrawy mocno przyprawiane. Skoro nam na ich zapach ślinka cieknie, co mają powiedzieć misie?
4 z 6
Jedzenie pod kłódką
W Denali każdy, kto zwiedza park na własną rękę, dostaje na czas pobytu specjalny pojemnik. Model testowany był na samych niedźwiedziach, stąd wiadomo, że nie potrafią go otworzyć. Trzeba w nim trzymać jedzenie, kosmetyki, leki i nieczystości. Czyli wszystko, co potencjalnie może skusić zwierzęta. W innych parkach, jeżeli nie mamy takiego profesjonalnego pojemnika pod ręką trzeba wyposażyć się w szczelne pudełka i torby.
5 z 6
Nie uciekaj
Niedźwiedzie to wytrawni biegacze. Nie tylko szybcy (rozwijają prędkość do 50 km/h), ale też wytrzymali. Branie nóg za pas, choć może się wydawać najbardziej naturalnym odruchem, jest najgorszym możliwym wyjściem.
6 z 6
Postaw na gadżety
Przed wyprawami do miejsc, w których rządza niedźwiedziem koniecznie zaopatrz się w specjalny dzwonek (bear bell). Przypięty do spodni lub plecaka informuje zwierzęta, że nadchodzimy. I daje im czas, by zeszły nam z drogi. Można też wyposażyć się w sprej (podobny do pieprzowego), ale używajmy go tylko w ostateczności. I uwaga: tylko z wiatrem! Inaczej znokautujemy samych siebie!