Mercure Discover Local – Co zjeść i zobaczyć w Bukareszcie
Nie ma drugiego miasta w Europie, w którym tak wyraźnie krzyżują się wpływy północy i południa, wschodu i zachodu. Tętniący życiem Bukareszt przyciąga świetną kuchnią, fascynującą historią i gwarnym życiem nocnym.
- WSPÓŁPRACA REKLAMOWA
W tym artykule:
- Co zobaczyć w Bukareszcie?
- Pałac Parlamentu w Bukareszcie
- Dom Ceauşescu
- Casa Mița Biciclista
- Co zjeść w Bukareszcie
- Weekend w Bukareszcie zaczyna się we wtorek
- Informacje praktyczne
- Program Mercure Discover Local
Do Bukaresztu trafiam dzięki nowej edycji programu Mercure Discover Local. Przygotowana przez popularną sieć hoteli seria przewodników pomaga w odkrywaniu miejscowych atrakcji w topowych destynacjach Europy. Może też być inspiracją do odwiedzenia mniej znanych miast regionu. Wraz z redakcją National-Geographic.pl zaczynam podróż po Starym Kontynencie od odwiedzenia Bukaresztu, żywiołowej stolicy Rumunii.
Co zobaczyć w Bukareszcie?
– Bukareszt to miasto pełne życia, w którym historia przeplata się z gwarem rozgrzanych słońcem ulic – mówi mi Luca Onică. Młody działacz ruchów miejskich jest moim przewodnikiem po mniej znanym Bukareszcie. Wspólnie stworzyliśmy listę miejsc, które należy zobaczyć w rumuńskiej stolicy. Luca wymienił te, których nie znalazłbym w żadnym magazynie podróżniczym, ja dorzuciłem „musty", czyli punkty na mapie miasta, które każdy turysta powinien odwiedzić choćby raz.
5 miejsc, które warto zobaczyć
- Aleja Zwycięstwa (Calea Victoriei) – Na tej głównej alei miasta długości 2700 km bije serce Bukaresztu. Wytyczona w XVII wieku droga została rozbudowana w XIX wieku po utworzeniu niezależnego państwa rumuńskiego. To wtedy powstały fantazyjne kamienice, gmachy, pałace i wille. Secesyjna i neoklasycystyczna architektura rumuńska ma tu swój lokalny, lekko fantazyjny sznyt. Budynki o „rubensowskich kształtach" puszą się, są jakby lekko napompowane i misternie ozdobione. Dziś pełno tu kawiarni, butików, a wieczorami rozbudzonych barów prosecco. Co ważne, zaledwie kilkadziesiąt metrów od Calea Victoriei znajduje się 4-gwiazdkowy hotel Mercure Bucharest City Center.
- Dzielnica Cotroceni – to tu znajduje się siedziba prezydenta Rumunii, a także jeden z najciekawszych parków w mieście – Bukaresztański Ogród Botaniczny (Grădina Botanică din București) i najpopularniejsze herbaciarnie. Cotroceni może być dobrym pomysłem na leniwy weekendowy spacer poza centrum miasta.
- Park Michała I (Parcul Regele Mihai I lub Park Herăstrău) – największy park w Bukareszcie. Parcul Regele Mihai I znajduje się w północnej części miasta. Duże jezioro, kawiarnie i okoliczny Hard Rock Cafe przyciągają tu tłumy bukaresztańczyków. Bez problemu można wypożyczyć motorówkę lub łódkę z wiosłami. Uwaga na wszechobecnych biegaczy.
- Pałac Parlamentu (Palatul Parlamentului) i Dom Ceauşescu (Casa Ceauşescu) – dwa niezwykle kontrastujące ze sobą punkty na mapie Bukaresztu to bolesna pamiątka po najtrudniejszym okresie historii miasta. Reżim Nicolae Ceauşescu i jego żony Eleny trwał prawie trzy dekady XX wieku i pozostawił po sobie zrujnowany kraj. Więcej o obu miejscach przeczytasz poniżej.
- Ulica Lipscani – główna ulica Starego Miasta Bukaresztu. – My tam za często nie chodzimy. To okolice odwiedzane przede wszystkim przez turystów – mówi mi Luca Onică. Po chwili jednak dodaje – Ale i tak warto, byś się na Lipscani wybrał. Bukaresztańska Starówka jest nazywana „małym Paryżem", ponieważ była przebudowywana na wzór stolicy Francji. Dziś rzeczywiście dominują tu restauracje i bary. Nie można tej dzielnicy jednak odmówić pewnego uroku.
Pałac Parlamentu w Bukareszcie
Jeden z najcięższych budynków na świecie – więcej waży tylko Wielka Piramida w Gizie. Najcięższy żyrandol w Europie. Nawiększy budynek w Europie pod względem powierzchni. Najdroższy w użytkowaniu budynek administracji publicznej na świecie – tylko w 2020 roku kosztował budżet Rumunii 4 miliardy euro. To zaledwie kilka z rekordów dzierżonych przez Pałac Parlamentu w Bukareszcie.
Trudno nie zgodzić się z opinią, że budynek zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz sprawia wrażenie upiornego gmaszyska. Budowa pałacu, który miał początkowo nosić miano Domu Ludowego (Casa Poporului), ruszyła z polecenia Nicolae Ceauşescu w 1983 roku, a zakończyła się dopiero w 1997 roku – 8 lat po śmierci dyktatora. Pomysł na megabudowlę narodził się w głowie Ceauşescu po jednej z wizyt w Korei Północnej. Dramatyczną okazją do rozpoczęcia budowy było tragiczne trzęsienie ziemi, które w 1977 roku spowodowało zniszczenie centralnych dzielnic miasta. Dyktator podjął wówczas decyzję o nieodbudowywaniu zrujnowanych dzielnic oraz o zburzeniu pozostałych budynków, które przetrwały kataklizm. Z ziemią zrównano całą dzielnicę powierzchni 7 km2, a jej mieszkańców przymusowo przesiedlono. W miejsce dawnych historycznych kwartałów powstał jeden z najbardziej kuriozalnych budynków w Europie, w którym wciąż ponad 700 pokoi pozostaje pustych. W pozostałych pomieszczeniach urządzono w ostatnich latach Muzeum Komunizmu, Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz sale obrad rumuńskiego parlamentu.
Pałac Parlamentu można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem. Bilety warto kupić online przynajmniej dzień wcześniej. Jeśli czas na zwiedzanie Bukaresztu jest ograniczony, aby dobrze poznać historię dyktatury Nicolae i Eleny Ceauşescu, lepiej wybrać się do Casa Ceauşescu w dzielnicy Primăverii.
Dom Ceauşescu
Willa rodziny Ceauşescu to jeden z najciekawszych na świecie zachowanych domów dyktatorów. W 1989 roku w wyniku rewolucji małżeństwo Nicolae i Eleny Ceauşescu zostało rozstrzelane, a społeczeństwo rozpoczęło powolną transformację w kierunku państwa demokratycznego. Ówczesne władze postanowiły wówczas zachować dom dyktatora jako przykład zdegenerowanej władzy i zupełnego oderwania od życia codziennego obywateli. Willa w dzielnicy Primăverii to ogromna rezydencja, w której każde z trojga dzieci Nicolae i Eleny miało swoje własne skrzydło ze złoconymi łazienkami. Córka dyktatora urządziła tam swoje pokoje na wzór podparyskiego Pałacu w Wersalu. W podziemiach wili powstał ogromny basen z podgrzewaną wodą wykładany kubańskimi mozaikami.
Największe wrażenie robi jednak kontrast między tym, co można było zobaczyć w domu rodziny Ceauşescu, a tym jak żyli zwykli mieszkańcy Rumunii. W jednym z salonów do dziś stoi telewizor, na którym oglądano program ze świata. W tym czasie Rumunii mieli dostęp do zaledwie 2 godzin transmisji telewizyjnych dziennie. Garderoba Eleny pełna jest butów, sukni i torebek szytych i projektowanych na miarę lub sprowadzanych z Paryża. Na ścianach wciąż wiszą zdjęcia rodziny przy ogromnej zielonej choince z okazji jednego ze świąt Bożego Narodzenia.
Bilety do Domu Ceauşescu można kupić online. Cena nie powinna przekroczyć 12 euro.
Casa Mița Biciclista
Przed przyjazdem do Bukaresztu zasięgnąłem języka u znajomych młodych Rumunów i Rumunek. Próbowałem się dowiedzieć, czy jest jakieś miejsce w stolicy Rumunii, gdzie najchętniej się spotykają. Nie będzie przesadą napisać, że większość z nich wspominała jeden adres – Strada Biserica Amzei 9. To tam znajduje się Casa Miţa Biciclista. – To rzeczywiście jedno z najpopularniejszych miejsc w mieście – tłumaczy mi Luca Onică. – Zbierają się w nim młodzi mieszkańcy miasta, którzy działają w młodzieżowych ruchach miejskich. Dyskutują, jak zmienić nasze miasto, by stało się jeszcze bardziej przyjazne.
Wybieram się zatem na Strada Biserica Amzei i staję przed przepięknie odnowioną XIX-wieczną kamienicą. Wewnątrz spotykam się z Aną Sabiną, jedną ze współtwórczyń tego kultowego już miejsca w Bukareszcie. – Działamy dopiero od roku, ale już mamy pomysły na dalszą rozbudowę Casy – opowiada mi Ana Sabina. – W Casa Miţa Biciclista organizujemy wystawy czasowe, mamy tu kawiarnię z ogródkiem i księgarnię. Na piętrze działa bar, z którego można skorzystać podczas zwiedzania kolejnych wystaw. Niebawem otworzymy też kino.
Casa Miţa Biciclista znajduje się w samym centrum miasta. Warto tam wpaść choćby na filiżankę świetnej kawy lub lampkę wina. Wieczorami bywa tłoczno, ale też bardzo kolorowo.
Co zjeść w Bukareszcie
Kuchnia rumuńska to fantastyczna mozaika wpływów tureckich, bałkańskich, włoskich i węgierskich. Mimo wielu tradycji, które przenikają się na rumuńskich talerzach, lokalne dania zachowują własny unikatowy charakter. Podstawą rumuńskiej kuchni jest mamałyga – potrawa przyrządzana z kaszy kukurydzianej na wiele różnych sposobów. Po części rumuńska mămăligă przypomina włoską polentę. W Bukareszcie jest wszechobecna.
– Jacy jesteśmy? Zarazem kreatywni i chaotyczni. Taka też jest nasza kuchnia – opowiada mi Dan Dammit, informatyk z Bukaresztu. – Będąc w Rumunii można spróbować wielu fantastycznych dań, których nie spotka się w innych krajach. Moje ulubione to ciorba radauteana, czyli pożywna, lekko kwaśna zupa gotowana na mięsie drobiowym i czekoladowy tort Joffre (prăjitură jofre).
Jednym z najpopularniejszych miejsc w Bukareszcie, gdzie można spróbować oryginalnej kuchni rumuńskiej jest Caru'cu bere na Starym Mieście. Historia tego miejsca sięga lat 90. XIX wieku. Dawniej zajazd, a dziś restauracja oferuje najbardziej popularne dania lokalnej kuchni oraz świetny wybór piw i win. Gośćmi Caru'cu bere byli m.in. muzycy Rolling Stones, japoński książę Naruhito i Edward Kennedy.
– Rumuni nie jedzą dzisiaj dużo tradycyjnego jedzenia. Coraz chętniej eksperymentujemy, mieszamy i poznajemy nowe smaki. Oczywiście od czasu do czasu chętnie sięgamy po rodzime dania, takie jak sarmale, czyli gołąbki po rumuńsku, barszcz z białą gotowaną kiebłasą czy miti, czyli grilowane roladki z mięsa mielonego – wyjaśnia Luca Onică i przyznaje – Mięso jest u nas wszechobecne. Trzeba się porządnie nachodzić, by znaleźć jakąś ofertę dla wegetarian.
Weekend w Bukareszcie zaczyna się we wtorek
Bukareszt żyje całą dobę. W mieście nie brakuje barów i klubów, w których mieszkańcy spotykają się na kufel lokalnego piwa, lampkę wina lub całonocną zabawę. Oto 3 najpopularniejsze miejsca, w których można spotkać bukaresztańczyków i bukaresztanki i usłyszeć Noroc!, czyli na zdrowie po rumuńsku.
- Ironic Taproom (Strada Domnița Anastasia 4) – bar z piwem rzemieślniczym. Niezobowiązujące miejsce popularne wśród studentów. W Rumunii nie ma wielu ogrodów piwnych. Łatwiej tu trafić na podobne do Ironic Taproom kameralne bary z piwem.
- Sara Eden (Strada C. A. Rosetti 37) – szklarnia i ogrody, w których na świeżym powietrzu można się napić fantazyjnych koktajli. Tłoczno od wiosny do jesieni.
- Apollo111 (Palatul Universul) – bar z tarasem, na którym latem odbywają się jedne z najpopularniejszych imprez w mieście.
- Control Club (Strada Constantin Mille 4) – najpopularniejszy klub w mieście z muzyką alternatywną. Wielu ekspatów.
- Uva Wine Shop&Bar (Strada Constantin Mille 18) – znajomity winebar z muzyką na żywo. Pytajcie o rumuńskie odmiany win: Fetească neagră lub Fetească Albă.
Informacje praktyczne
■ Do Bukaresztu najszybciej można dotrzeć samolotem z Warszawy. Samoloty PLL LOT latają 3 razy dziennie. Podróż trwa niecałe 2 godziny. Wyprawa samochodem to przynajmniej 16 godzin drogi. Wybierając taką opcję, warto zaplanować dłuższe przerwy w słowackich Koszycach i rumuńskiej Kluż-Napoce. Nie kursują bezpośrednie pociągi z Polski do Rumunii. Dojazd pociągiem do Rumunii możliwy jest z przesiadką w Budapeszcie lub Wiedniu.
■ Hotel Mercure Bucharest City Center – 4-gwiazdkowy hotel położony w samym centrum miasta, niedaleko Alei Zwycięstwa i Casa Miţa Biciclista. Do dyspozycji gości centrum fitness, taras z widokiem na miasto i świetna restauracja Winestone oferująca międzynarodową kuchnię inspirowaną rumuńskimi smakami.
■ Bukareszt jest miastem względnie bezpiecznym. Rumunii lubią i szanują turystów. Warto jednak uważać na kieszonkowców w centrum miasta.
Program Mercure Discover Local
Mercure uruchomił nową, wyselekcjonowaną listę autentycznych atrakcji „Discover Local” dla swoich gości, którymi mogą się cieszyć w najlepszych miastach Europy, od hotspotów po ukryte klejnoty. Podróżni mogą uzyskać dostęp do łatwych w użyciu internetowych planów podróży z lokalnymi rekomendacjami, które trzeba zobaczyć, w tym lokalnych zabytków, miejsc sztuki, kulinarnych przysmaków i nie tylko. Cyfrowe przewodniki Mercure Discover Local pozwalają gościom zanurzyć się w mieście, zwiedzając, jedząc i pijąc tak, jak robią to miejscowi.
Po męczącym dniu spędzonym na odkrywaniu najlepiej strzeżonych tajemnic i atrakcji miasta, goście mogą wrócić do pobliskiego hotelu Mercure o wysokim standardzie, aby wygodnie się przespać, a wszystko to jest zaznaczone na mapach Discover Local. Każdy hotel Mercure czerpie z miejsca, w jakim się znajduje, z jego tradycji, kultury i klimatu. To zachęca gości do samodzielnego odkrywania lokalnych skarbów z perspektywy mieszkańców, a tym samym, daje inspiracje do bardziej autentycznych podróży.
Nowe mapy Discover Local marki Mercure to bezpłatny, wygodny dodatek do każdej podróży, zawierający wszystkie najlepsze rekomendacje w jednym miejscu. Działając jako doskonały zbiór miejsc do odkrycia na wyciągnięcie ręki, nowe przygody i eksploracje czekają w Europie z Mercure.
Mercure jest zakorzeniony w swojej lokalizacji – inspirowane lokalnie, wysokiej jakości hotele średniej klasy, które rozbudzają apetyt ludzi na odkrywanie. Przewodniki Mercure Discover Local wraz z Local Champions w każdym hotelu pozwalają gościom w pełni odkryć wybraną destynację i całkowicie poczuć jej lokalną kulturę.