Reklama

W tym artykule:

  1. Zamek w Pszczynie — od gotyku po przepych baroku
  2. „Ciężkie bogactwa luksusu” — w dodatku bez komfortu
  3. Perła regionu od lat przyciąga uwagę turystów
Reklama

Przez wielu uznawany jest za najpiękniejszą rezydencję w województwie śląskim. Zamek w Pszczynie od lat zdumiewa turystów — najpierw barokowym przepychem i elegancją fasady, po chwili zachowanym oryginalnie wyposażeniem wnętrz. Wygląd to jednak nie wszystko. Intrygująca jest również sama historia monumentalnej budowli.

Zamek w Pszczynie — od gotyku po przepych baroku

Pierwotną budowlę wzniesiono prawdopodobnie w XI lub XII wieku. Jednak początki murowanego, obronnego zamku w Pszczynie datuje się na I połowę XV wieku. Wtedy to oparł się on najazdowi husytów, niemalże bez trudu. Wszystko dzięki dobrze przemyślanej konstrukcji. Potężna, czworoboczna budowla składała się z dwóch budynków z wieżami. Łączyły je mury. Całość chroniły wał ziemny i fosa.

Dynamiczne przemiany społeczne i polityczne w ciągu kolejnych lat sprawiły, że zamek często zmieniał swoich właścicieli, a także i charakter. Podczas panowania Promnitzów (1548–1765) gotycka budowla obronna przeistoczyła się w luksusową rezydencję renesansową, a po 1737 roku – w trójskrzydłowy pałac barokowy.

Późniejsi właściciele postanowili jeszcze bardziej wzbogacić obiekt, wznieśli kolejne budowle. Powstały więc: pałac Bażantarnia w Porębie oraz klasycystyczna Ludwikówka, wzniesiona niedaleko parku pszczyńskiego. Obecny kształt budowli zawdzięczamy jednak pracom podjętym w tym miejscu w XIX wieku.

Wówczas na zamku panował książę Hans Heinrich XI. W tym czasie Pszczyna była odwiedzana przez wyjątkowe osobistości, w tym przez królewskich gości z całej Europy. Zarządca obiektu zalecił więc rozbudowę rozległego założenia ogrodowo-krajobrazowego, sięgającego aż do zameczku myśliwskiego Promnice pod Tychami. Skupiano się również na pojedynczych detalach wystroju i fasady zamku. Koniecznością było bowiem posiadanie rezydencji godnej pozycji księcia.

„Ciężkie bogactwa luksusu” — w dodatku bez komfortu

Pod koniec XIX wieku po raz kolejny dokonano przebudowy rezydencji w Pszczynie. Elewację przyozdobiono w kostium architektury francuskiej XVII wieku. Dobudowano również ogromną salę jadalną z dwoma lustrami, w której można było pomieścić 32 krzesła.

Po śmierci poprzedniego właściciela dobra przejął książę Hans Heinrich. Jego żona, księżna słynąca z wyjątkowej urody, swoje wrażenia po pierwszej wizycie w rezydencji w Pszczynie opisała w następujący sposób: „Znajdowały się tu hektary tarasów i ogrodów oraz wiele obojętnych rzeźb. Wspaniały porządek reprezentacyjnych przestrzeni z ciężkim bogactwem luksusu, ale bez komfortu i wygody, a nawet bez osobistej łazienki!” (cytat za zamek-pszczyna.pl).

Na przestrzeni lat zamek jeszcze wielokrotnie odegrał istotną rolę i zapisał się tym samym na kartach historii. W latach 1914–1917 był cesarską Główną Kwaterą i siedzibą sztabu wojsk niemieckich. To właśnie w tych salach podejmowano kluczowe decyzje, mogące zmienić oblicze całej Europy.

Zamek Ogrodzieniec to „biały klejnot” Polski. Potrafi zachwycić, ale i przerazić

Dawniej zamek był usytuowany na najwyższym wzniesieniu jurajskim. Zachwycał swą potęgą i monumentalnością. Dziś zostały po nim ruiny, wokół których snują się tajemnicze opowieści o ...
zamek ogrodzieniec
Zamek Ogrodzieniec to „biały klejnot” Polski. Potrafi zachwycić, ale i przerazić. Fot. Jakub Barzycki/Shutterstock

Rezydencja szczęśliwie przetrwała również II wojnę światową. Kiedy Armia Czerwona wkroczyła do Pszczyny w 1945 roku, w zamku znajdował się szpital. Nie dotknęły go wojenne zniszczenia, a większość wyposażenia ocalała. Łącznie z ogromnymi, kryształowymi lustrami. Najpewniej dlatego już rok później zaczęto dostrzegać potencjał turystyczny tego miejsca.

Początki były skromne. Utworzono tu muzeum, jednak kolekcja zbiorów nie była zbyt pokaźna. Ekspozycja znalazła swoje miejsce zaledwie w kilku pomieszczeniach I piętra. Wówczas niewielu spodziewało się, że kilkadziesiąt lat później zamek w Pszczynie będzie tętnił życiem i zachwycał przyjezdnych z całego kraju.

Perła regionu od lat przyciąga uwagę turystów

Czymś, co bez wątpienia wyróżnia to miejsce, jest fakt, iż w muzeum zachowało się około 80% oryginalnego wyposażenia wnętrz z przełomu wieków XIX i XX. Już od lat 90. przeprowadzano tu liczne prace konserwatorskie, przywracano dawną aranżację wnętrz i dbano o to, by jak najwierniej odtworzyć klimat, panujący niegdyś w luksusowej rezydencji. Biorąc pod uwagę obecny wygląd zamku, można śmiało powiedzieć, że cel ten został zrealizowany.

Obecnie w dziale wystaw stałych prezentowanych w Muzeum Zamkowym w Pszczynie znajdziemy między innymi:

  • zbrojownię — mieści się w gotyckich piwnicach zamku. Eksponowane są tam europejskie i orientalne uzbrojenie z okresu od XVI po początek XX wieku,
  • gabinet miniatur,
  • wnętrza z XIX i XX wieku,
  • Salę Polską im. Księcia Józefa Poniatowskiego — znajdziemy tam eksponaty pochodzące z dawnych lwowskich zbiorów Heleny Dąbczańskiej, kolekcjonerki książek, dzieł sztuki oraz wyrobów.
Reklama

Muzeum prezentuje również wiele intrygujących wystaw czasowych, dzięki którym bardziej można wczuć się w atmosferę zamku z czasów świetności.

Źródła: zamek-pszczyna.pl, slaskie.travel

Nasz ekspert

Wiktoria Szydło

Dziennikarka i miłośniczka dalekich wypraw rowerowych, okazjonalnie poetka. Z pasją pisze o ciekawych miejscach, zapomnianych szlakach oraz niestworzonych – i tych realnych – historiach.
Reklama
Reklama
Reklama