Reklama

W tym artykule:

  1. Gotlandia, Szwecja
  2. Olandia, Szwecja
  3. Bornholm, Dania
  4. Christiansø, Dania
  5. Jurmo, Finlandia
  6. Kihnu, Estonia
  7. Sarema, Estonia
  8. Wolin, Polska
  9. Karsibór, Polska
  10. Blå Jungfrun, Szwecja
Reklama

Większości osób, Bałtyk nie kojarzy się z wyspiarskim rajem. To prawda, nasza szerokość geograficzna nie zapewnia typowo egzotycznych atrakcji, ale każdy, kto Morze Bałtyckie nazywa nudnym, jest w ogromnym błędzie. Wyspy na Morzu Bałtyckim oferują masę atrakcji, a wycieczkę po najpiękniejszych z nich nie sposób nie zaliczyć do udanych. Które warto zobaczyć? Specjalnie dla naszych czytelników przygotowaliśmy krótki przewodnik po najciekawszych zakątkach Bałtyku.

Gotlandia, Szwecja

Jako pierwsza w naszym zestawieniu pojawia się największa wyspa nad Morzem Bałtyckim. Gotlandia, nazywana też Wyspą Wikingów, legitymuje się długością 170 km i szerokością 50 km (powierzchnia to 3140 km kw.). To miejsce od dawna przyciąga turystów z całej Europy. Szczególnie malowniczo prezentuje się jej stolica - Visby. Otaczające miasto mury obronne i niezwykle nastrojowe, stare kamienice tworzą tam niepowtarzalną atmosferę. Niezamieszkane tereny są pokryte przez lasy świerkowo-sosnowe. W krajobrazie wybrzeża dominują natomiast piaszczyste plaże i skały, którym natura nadała niezwykle fantazyjne kształty.

fot. KRYSTIAN TRELA/REPORTER/EAST NEWS

Olandia, Szwecja

Drugą wyspą na naszej liście jest szwedzka Olandia, której powierzchnia to 1342 km kw. To propozycja dla osób, które od typowo zabytkowej architektury bardziej cenią sobie sielską atmosferę. W krajobrazie wyspy dominują młyny i farmy. Południowy obszar Olandii niemal w całości pokrywają tereny stepowe, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Niemałą atrakcją tego miejsca jest rezydencja szwedzkiej rodziny królewskiej. Park otaczający imponującą posiadłość jest otwarty dla ruchu turystycznego.

fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER/EAST NEWS

Bornholm, Dania

Kolejna zachwycająca wyspa na Morzu Bałtyckim, to duński Bornholm. Powierzchnia wynosząca 588 km kw. nie stawia jej w czołówce największych morskich enklaw Morza Bałtyckiego, jednak z całą pewnością nie można odmówić jej uroku, zwłaszcza że Bornholm jest najcieplejszą wyspą Bałtyku. Plaże z niezwykle malowniczymi klifami prezentują się tam zachwycająco, podobnie zresztą jak jeziora, gęste lasy, tereny bagienne i wąwozy. Miłośnicy dzikiej natury poczują się tam jak w domu, a coś dla siebie znajdą też wielbiciele dawnej architektury. Ruiny średniowiecznej warowni Hammershus prezentują się niezwykle majestatycznie. Będąc na wyspie, nie można też nie zobaczyć pięknego kościoła św. Mikołaja, którego najbardziej charakterystycznym elementem jest wieża szachulcowa.

fot. Jan KUCHARZYK/EAST NEWS

Christiansø, Dania

Pozostajemy w Danii. Jeżeli poprzednie propozycje są dla ciebie zbyt oczywiste, z całą pewnością spodoba ci się na wyspie Christiansø. To niewielka, bo o powierzchni zaledwie 22 ha, morska enklawa, położona na wschód od Bornholmu. Mimo skromnej powierzchni, oferuje wiele atrakcji, wśród których należy wymienić przede wszystkim twierdzę z 1684 roku (która później została zamieniona w więzienie). Ze szczytu wierzy rozpościera się zapierający dech w piersiach krajobraz. Coś dla siebie znajdą tam także wielbiciele dzikiej fauny. Na wyspie bytują całe kolonie edredonów. Co ciekawe, ptaki są przyzwyczajone do obecności ludzi i nie płoszą się łatwo. Są więc niezwykle wdzięcznym obiektem do fotografowania.

Jurmo, Finlandia

Następna na naszej liście jest fińska wyspa Jurmo. Ten niewielki skrawek lądu ginie pośród setek wysepek zlokalizowanych na południe od Turku. Dlaczego warto odwiedzić Jurmo? Ponieważ można tam na własne oczy przekonać się, jak wygląda życie na skandynawskich archipelagach. Czas wydaje się tam płynąć inaczej, co zdaje się potwierdzać krajobraz wyspy. Małe wioski z charakterystycznym dla tego obszaru budownictwem, XIX-wieczny kościół, stary labirynt ułożony z otoczaków - to wszystko tworzy niepowtarzalny klimat, niespotykany w kontynentalnej Europie.

fot. Getty Images

Kihnu, Estonia

Zmieniamy kurs na Estonię. Kihnu to niewielka wyspa w Zatoce Ryskiej, o powierzchni 16,4 km kw. O tym, jak niezwykłe jest to miejsce, najlepiej świadczy fakt, że w 2003 roku przestrzeń kulturowa wyspy została ogłoszona Arcydziełem Ustnego i Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości, a pięć lat później - wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Przez długie lata wyspa była izolowana geograficznie i politycznie. Sprawiło to, że na jej obszarze zachowały się praktycznie wszystkie tamtejsze obyczaje ludowe, a miejscowe legendy i podania wciąż są powtarzane. Jedynymi elementami, które na wyspie zakłócają sielski krajobraz, są pomosty dla jachtów i centrum kultury. Pozostałe obiekty to niewielkie drewniane chatki i stara cerkiew.

fot. Getty Images

Sarema, Estonia

Pozostańmy jeszcze przez chwilę w Estonii. Kolejnym miejscem, które po prostu trzeba odwiedzić, jest Sarema - największa spośród wszystkich estońskich wysp (jej powierzchnia to 2673 km kw.). W jej krajobrazie dominują łąki, które obficie porasta jałowiec, odcięte zatoki tworzące malownicze jeziora oraz wiatraki. Jednym z najciekawszych zabytków tego miejsca jest zamek biskupi w Kuressaare - stolicy wyspy, która de facto jest tam jedynym ośrodkiem miejskim. Będąc na miejscu koniecznie trzeba zobaczyć rezerwat geologiczny, położony w pobliżu wioski Kaali. Można podziwiać tam kratery, które stanowią pozostałość po uderzeniu meteorytu.

Wolin, Polska

Kierujemy ster na Polskę. Wolin jest najbardziej znaną wyspą polskiego wybrzeża. Jej powierzchnia to 265 km kw. Znaczny obszar wyspy pokrywają gęste lasy i tereny bagniste. Niezbyt licznie występują tam też wzgórza morenowe. Wolin stanowi idealne miejsce dla osób, dla których wypoczynek jest równoznaczny z obcowaniem z dziką naturą. Woliński Park Narodowy oferuje niebywałe bogactwo flory i fauny. Niewątpliwą atrakcją tego miejsca jest też Muzeum Regionalne przedstawiające dzieje wyspy. Miłośnicy aktywnego wypoczynku mogą skorzystać z 27-dołkowego pola golfowego. Zachwycone będą też osoby nastawione na plażowanie - linia brzegowa wyspy należy do najatrakcyjniejszych miejsc na polskim wybrzeżu.

fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EAST NEWS

Karsibór, Polska

Kolejna polska wyspa, którą po prostu trzeba zobaczyć, to Karsibór. Część jej obszaru (powierzchnia wyspy to 14 km kw.) porasta gęsty las. Miłośnicy natury docenią wspaniałe okazy flory i fauny, które gromadzą dwa rezerwaty - Karsiborskie Paprocie i Karsiborska Kępa. w drugim z wymienionych można podziwiać wodniczkę i inne rzadkie gatunki ptaków. Miłośnicy zabytków koniecznie powinni obejrzeć najstarszy kościół w Świnoujściu - pochodzącą z XV wieku świątynię pw. Najświętszej Maryi Panny - i poniemiecki cmentarz ewangelicki. Dla osób zafascynowanych militariami nie lada gratką będzie basen niemieckich u-botów.

Blå Jungfrun, Szwecja

Na koniec zostawiliśmy wyspę nieskażoną obecnością ludzkich osad. Blå Jungfrun to niewielka szwedzka wyspa (jej powierzchnia to 0,7 km kw.), której teren już w 1926 roku został objęty parkiem narodowym. Niepowtarzalny krajobraz budują tam obficie nagromadzone skały granitowe z niezliczonymi jaskiniami i grotami. Jednym z najciekawszych obiektów jest kamienny labirynt, znajdujący się na południu wyspy. To niezwykle tajemniczy obiekt, który nawet dziś stawia wiele znaków zapytania.

Reklama

fot. olandsfokus/easyfotostock/Eastnews

Reklama
Reklama
Reklama