Reklama

W tym artykule:

  1. Życie w Katarze
  2. Stolica Kataru
  3. Z czego słynie Katar?
  4. Katar ciekawostki
  5. Katar – informacje praktyczne
Reklama

Mimo że Katar uchodzi za państwo nowoczesne, to od lat wzbudza zachwyt i wywołuje kontrowersje. Dlaczego?

Życie w Katarze

Katar zajmuje kawałek pustyni o powierzchni 11,5 tys. km kw. wcinającej się w wody Zatoki Perskiej. Lokalizacja okazała się szczęśliwa dla Katarczyków. Najpierw lokalne plemiona bogaciły się na poławianiu pereł. Kiedy koniunktura się załamała, odkryto tu jedne z najbogatszych złóż ropy naftowej, a potem gazu na świecie.

To w zaledwie kilkadziesiąt lat doprowadziło do niesamowitej metamorfozy tego kraju. Rybackie osady i namioty Beduinów zamieniły się na luksusowe wille, wielbłądy zastąpiły limuzyny i samoloty. Dziś liczba milionerów na metr kwadratowy jest tu największa na świecie. Co ciekawe, benzyna w Katarze jest tańsza niż woda.

Każdy ze 100 tys. rdzennych Katarczyków cieszy się rozlicznymi przywilejami. Nie płaci podatków, nie płaci też za prąd. Jeżeli decyduje się na małżeństwo, dostaje od państwa ziemię, żeby mógł wybudować dom – opowiada ekspat z Indii. Podobnie jak 90. proc. mieszkańców tego kraju, przyjechał tu skuszony wizją ciekawej pracy, szybkiego sukcesu i bogactwa. Tu się nie oszczędza.

Stolica Kataru

Doha, stolica Kataru, przypomina wielki plac budowy. Przez okno taksówki podziwiam strzelające w niebo wieżowce, które tworzą szklano-betonowy las. Ich skala oszałamia. Senna rybacka wioska przeistoczyła się w Manhattan na pustyni.

Chcą uczynić z Dohy najpiękniejsze i najbogatsze miasto świata. Tutaj nie ma rzeczy niemożliwych, czego dowodem jest chociażby fakt, że Katar będzie gospodarzem mistrzostw świata w piłce nożnej w 2022 r. Aby zachwycić gości, budowane są olbrzymie stadiony, a pod ziemią drążone jest metro.

W samej zatoce usypywane są sztuczne wyspy – z lotu ptaka przypominające sznury pereł. Wyrastają na nich rezydencje z prywatnymi plażami, luksusowymi centrami handlowymi, restauracjami i mariną dla najwspanialszych jachtów. Równolegle pieniądze inwestowane są w sztukę i kulturę.

Aby mieszkańcy Dohy mieli gdzie spędzać czas, szejk Tamim Bin Hamad Al Thani, emir Kataru, zbudował Wioskę Kulturalną Katara. Przewodnik z dumą pokazuje nam amfiteatr w stylu antycznym. Są tu też kino, opera, teatr. Na wyspie należącej do emira wybudowano Muzeum Sztuki Islamu. Niektórzy dopatrują się w jego sylwetce ukrytej pod hidżabem kobiety. Bogate zbiory ceramiki, tekstyliów, manuskryptów i innych przedmiotów można zwiedzać za darmo.

Doha, Katar / fot. Derek Hudson/Getty Images

Ale sercem Dohy, jej najstarszą częścią, jest Suk Waqif. Tysiąc lat temu handlowano tu kozami, rybami i wełną. Dziś są tu setki sklepików. Labirynt uliczek podzielony jest na sektory. Jest tu więc złoty suk, gdzie kolie, bransolety i kolczyki potrafią ważyć kilka kilogramów, a biżuterię kupuje się na wagę. Jest część teks­tylna, z tkaninami z całego świata, z których krawcy od ręki mogą uszyć dla nas dowolną garderobę.

Jest tu też bazar korzenny, gdzie od zapachu i mnogości przypraw dosłownie kręci się w głowie. Nigdzie nie widziałam tylu gatunków orzechów, fig czy daktyli. Tu dostaniemy też miód z Jemenu, najdroższy na świecie czy szafran, który kosztuje więcej niż złoto, o słodyczach i innych rarytasach nie wspominając. Targ zwierzęcy rozbrzmiewa świergotem tysięcy ptaków, można tu kupić kanarki, kurczaki, papugi i rozczulające urodą perskie kocięta.

Z czego słynie Katar?

Główna ulica bazaru otoczona jest barami, restauracjami, kawiarniami. Można się poprzyglądać Katarczykom ubranym w thoub, czyli długie białe szaty z fantazyjnie wywiniętą guthrą, chustą przytrzymywaną obręczą. Ale ci na pierwszy rzut oka wyniośli panowie umieją się bawić. Jestem świadkiem ich popisów podczas ardha, tradycyjnego tańca z mieczami przy akompaniamencie bębnów i piszczałek. Okazuje się, że to część ślubnej ceremonii. Równie dużo serca wkładają w inne swoje hobby – sokolnictwo.

Obok bazaru znajduje się centrum sokolnicze, gdzie od rana do wieczora można spotkać szejków trzymających na rękach swoje sokoły. Katarczycy ubóstwiają te ptaki i za wyjątkowe okazy są zdolni zapłacić nawet milion dolarów. A kolejne miliony wydać na ich szkolenie, karmę i utrzymanie. W czasach Beduinów sokoły były skuteczniejsze niż strzały i dlatego pomagały im przeżyć na pustyni. Łowiły inne ptaki podczas wielkich migracji przez Półwysep Arabski. Dziś są ozdobą, rodzajem elitarnego sportu, a polowania organizowane są na pustyni.

To kolejna atrakcja Kataru. Pierwsze wydmy zaczynają się już jakieś 40 min drogi za Dohą. Zjeżdżamy do obozu, gdzie czeka na nas beduiński namiot i lunch; pieczone kurczaki, sałatki, humus, pieczywo. Kiedy wracamy do miasta, mijamy dziesiątki samochodów jadących na pustynię. W końcu jest piątek, początek weekendu. I wszyscy ci bogaci ludzie zdają się uciekać od luksusu, by choć na kilka godzin wrócić do korzeni.

Ciekawostki o Meksyku – poznaj najciekawsze informacje o meksykańskiej kulturze i historii

Meksyk to kraj z bogatą historią, w którym nikt nie będzie narzekać na brak atrakcji. Z czego słynie Meksyk? Ciekawostki i zaskakujące fakty na temat tego miejsca wymieniamy poniżej.
Ciekawostki o Meksyku – poznaj najciekawsze informacje o meksykańskiej kulturze i historii (fot. Getty Images)
Ciekawostki o Meksyku – poznaj najciekawsze informacje o meksykańskiej kulturze i historii (fot. Getty Images)

Katar ciekawostki

  1. Katar, biorąc pod uwagę produkt krajowy brutto (PKB) w przeliczeniu na mieszkańca, to najbogatszy kraj świata. Najbogatszy nie oznacza największy. Jego powierzchnia wynosi zaledwie 11,6 tys. km kw., co jest porównywalne z wielkością województwa świętokrzyskiego. W 2021 roku Katar zamieszkiwało niespełna 3 mln osób.
  2. Sokolnictwo to wielka pasja Katarczyków od czasów historycznych. Najpiękniejsze sokoły mogą kosztować nawet milion dolarów, a kolejne miliony przeznaczane są na ich wyszkolenie i utrzymanie. To jedyne ptaki, które można przewozić na pokładach Qatar Airways – uznawanych za jedne z najbardziej luksusowych linii lotniczych na świecie.
  3. Hamad International Airport to jeden z najnowocześniejszych portów lotniczych świata. Obsługuje 30 mln pasażerów rocznie. Można tu zrobić zakupy, zjeść smaczny posiłek, przenocować w hotelu, skorzystać ze spa lub siłowni. [Największe lotniska na świecie. Które z nich jest na czele rankingu od ponad 20 lat?].
  4. Suk Waqif, czyli odrestaurowany labirynt uliczek, gdzie kupimy wszystko od złota, antyków, przypraw, ubrań po elektronikę, ma ponad 1000 lat. Wieczorami to tu przenosi się życie miasta. Mieszkańcy spędzają czas w dziesiątkach restauracji oferujących kuchnie z całego świata.
  5. Katar jest najmniejszym krajem w historii, który zorganizuje mistrzostwa świata w piłce nożnej. Mundial na Bliskim Wschodzie rozpocznie się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia.
  6. Katarska Perła to gigantyczna inwestycja. Powstają tu luksusowe apartamenty, sklepy, salony samochodowe, marina, prywatne plaże, restauracje. Wszystko z myślą o najbogatszych obywatelach tego świata.
  7. Na terenie Kataru nie występują wody śródlądowe.
  8. Turyści nie mogą wwozić na teren kraju alkoholu, wieprzowiny i narkotyków. Ponadto wszelki akty seksualne osób tej samej płci są w Katarze uznane za nielegalne.
  9. Dniami wolnymi od pracy w Katarze są piątek i sobota.
  10. W Katarze swoją siedzibę ma Al-Dżazira, największa stacja telewizyjna na Półwyspie Arabskim.
Reklama

Katar – informacje praktyczne

  • Język: arabski, w powszechnym użyciu angielski;
  • Waluta: rial – 1 rial katarski to w przeliczeniu ok. 1,24 zł;
  • Stolica: Doha. Po mieście najłatwiej przemieszczać się tanimi taksówkami. Wyprawa na pustynię z kierowcą przewodnikiem to koszt ok. 400 euro;
  • Religia dominująca: islam;
  • Podróżując do Kataru, wymagane jest posiadanie ważnego paszportu. Jeśli pobyt przekracza 90 dni, należy uzyskać także wizę;
  • Bezpośrednio do Dohy z Warszawy lata Qatar Airways. Hamad International Airport to port, z którego dotrzemy też do wielu różnych stolic Azji czy Ameryki. Można zorganizować sobie wycieczkę do miasta podczas międzylądowania.
  • O ile zażywamy leki, warto wziąć z sobą receptę lub list lekarza. Na Półwyspie Arabskim nie jest np. dostępna kodeina wchodząca w skład leków przeciwbólowych.
Reklama
Reklama
Reklama