Reklama

W tym artykule:

  1. Trydent – miasto historii i nauki
  2. Val di Fiemme – zielone płuca Trentino
  3. Las na talerzu – gdzie zjeść w Trentino?
Reklama

Czego tu nie ma? Są wysokie góry, popularne wśród polskich narciarzy. Jest ponad 200 jezior, dzięki którym Trentino zyskało przydomek „Małej Finlandii". Są też w końcu malownicze tarasy upraw winnych, z których powstaje musujący Trentodoc. Mieszkańcy regionu są świadomi, jaki skarb natury dostali w opiekę i wywiązują się z tego zadania na piątkę.

W Trentino ponad 30% gruntów jest chronionych dzięki działalności trzech parków przyrodniczych, a także rozległej sieci obszarów chronionych. Naturalna gospodarka leśna wpływa na doskonałą jakość gruntów w tutejszych lasach, a rolnictwo jest silnie ukierunkowane na zrównoważony rozwój. Woda, wino, transport – właściwie na każdym kroku w Trentino widać, jak ważne jest tutaj myślenie o zachowaniu regionu nienaruszonym dla kolejnych pokoleń.

Oto 3 miejsca w Trentino, które warto odwiedzić o każdej porze roku.

Trydent – miasto historii i nauki

Nazwa miasta nawiązuje do trójzębu Posejdona, któremu poświęcony jest pomnik na głównym placu miasta Piazza del Duomo. Choć głęboko zakorzeniony w historii regionu, Trydent jest miastem nowoczesnym i otwartym na przyszłość. To tu w XVI wieku sobór trydencki, który rozpoczął okres kontrreformacji w kościele katolickim. Śladów po tym wydarzeniu należy szukać przede wszystkim w trydenckiej katedrze oraz w oddalonym o kilkadziesiąt metrów muzeum poświęconym tym wydarzeniom.

Mniej zainteresowani historią powinni się udać do MUSE – lokalnego muzeum nauki. Wewnątrz czeka wiele interaktywnych atrakcji na temat bioróżnorodności świata. To tu można się m.in. dowiedzieć, dlaczego powinniśmy szczególnie mocno dbać o ostatnie lodowce. A także kiedy roztopi się ostatni lodowiec w Alpach (podpowiadamy – stanie się to najpewniej w latach 70. XXI wieku). Najciekawsze pomieszczenia MUSE to:

  • tropikalna szklarnia – na powierzchni 600 m2 odtworzono pas lasu deszczowego gór Udzungwa z Tanzanii. Po przekroczeniu próg szklarni odwiedzających wita ciepłe, wilgotne powietrze tropików. Po wkroczeniu w dziewicze lasy tropikalnej Afryki można z bliska zobaczyć wodospady i pionowe ściany klifowe, wirujące wody i bujny las. Trasa rozpoczyna się w dolinie Kilombero i prowadzi w kierunku wilgotnych lasów podgórskich, gdzie po drodze można podziwiać różnorodne kształty i kolory tanzańskich roślin i zwierząt.
  • Alpejski Ogród Botaniczny (Viote del Monte Bondone) – to jeden z najstarszych i największych ogrodów botanicznych w Alpach. Na powierzchni 10 hektarów znajduje się kolekcja obejmującą około 2 tys. gatunków roślin wysokościowych ze wszystkich regionów świata, z których wiele jest zagrożonych wyginięciem.
  • Orto del MUSE – czyli muzealny warzywniak. Od „kwadratowej papryczki Asti”, po kabaczek w kształcie beretu z Piacenzy, „agretti” (brody mnicha) z Lacjum i sycylijską „cukinię serpentynową”. Nowa wystawa MUSE to podróż po włoskich ogrodach warzywnych, badająca gatunki charakterystyczne dla lokalnych zbiorów, aromaty ziół i lokalnych produktów, które są podstawą tradycyjnej kuchni.
    W przestrzeni na zewnątrz, która jest zawsze otwarta dla zwiedzających, niedawno powstał Ogród Winny. Ta wytrzymała winnica poświęcona jest tematowi zrównoważonego rozwoju i przyszłości winiarstwa w Trentino.

Nie bez powodu Trydent jest uznawany za najbardziej zielone miasto we Włoszech. Spacerując po okolicy, warto zajrzeć do renesansowych ogrodów Zamku Buenconsiglio i koniecznie na Piazza Vittoria, gdzie na wielu małych stoiskach można skosztować świeżych i soczystych lokalnych warzyw i owoców.

Muzeum Nauki MUSE w Trydencie. for. VisitTrentino

Val di Fiemme – zielone płuca Trentino

Malowniczo położona w Dolomitach dolina Val di Fiemme rozciąga się na wysokości od 1200 do 2000 m. n.p.m. między dwoma parkami przyrody: Paneveggio-Pale di San Martino, w którym można spotkać jelenie oraz Monte Corno, gdzie żyją dziesiątki różnych gatunków ptaków. Cała dolina dzięki bogactwu występującej tu flory i fauny została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Obszar Val di Fiemme jest uznawany za gigantyczne zielone płuco. Od XI wieku lasy są zarządzane przez lokalną społeczność Magnifica Comunità di Fiemme, która cieszy się autonomią nawet w ramach już autonomicznego regionu Trentino. Rośnie tu aż 60 mln drzew, co stanowi 2 tys. drzew na zaledwie jednego mieszkańca doliny. Cały drzewostan jest w stanie pochłonąć 2 miliony ton dwutlenku węgla rocznie.

Park Paneveggio-Pale di San Martino powstał w 1967 roku. Symbolem tego chronionego obszaru jest jeleń, którego wizerunek znajduje się na mundurach 400 lokalnych strażników. Jeleni jest tu znacznie więcej, bo ponad tysiąc. Aby mieć pewność, że się zobaczy te dostojne zwierzęta, należy udać się w okolice zagrody w pobliży wejścia do parku. Na stałe przebywa tam 15 jeleni.

Na 20 hektarach powierzchni parku można spotkać większość gatunków roślin i zwierząt występujących w Alpach i Dolomitach. Nic więc dziwnego, że Paneveggio uznaje się za „Alpy w pigułce". Warto się tu jednak wybrać choćby z powodu 4 gatunków drzew występujących w tej części świata:

  • świerk pospolity – prawdziwy gigant wśród drzew. Może osiągać nawet 50 metrów wysokości i żyć nawet 500 lat;
  • sosna pinia – jedno z najbardziej eleganckich drzew rosnących na dużych wysokościach. Żyje długo, choć rośnie wolno. Pinie osiągają 25 metrów wysokości;
  • modrzew – znane również z Polski drzewo jesienią przyciąga uwagę feerią barw.

Włoskie wakacje. 3 pomysły na odpoczynek w północnej Italii

Idealne poranki w gospodarstwach agroturystycznych, wycieczki rowerowe przez lasy sosnowe i regeneracja nad Morzem Adriatyckim, wreszcie ferraty w Dolomitach. W słonecznej Italii trudno narzekać ...
Tyrol Południowy
Jezioro Braies w Dolomitach to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w całej Italii. fot. Anton Petrus/Getty Images

Co ciekawe, drzewa z tej okolicy są szczególnie cenione przez lutników produkujących skrzypce. Val di Fiemme jest przez nich nazywane Valle dell’Armonia (Dolina Harmonii) właśnie z powodu bogactwa drzew świerkowych. Powstaje z nich drewno tonowe, cenione już przez samego Stradivariusa. Antonio Stradivari, nim stał się najwybitniejszym budowniczym instrumentów w historii, mieszkał w nieodległej Cremonie i nierzadko spacerował po lasach, które dziś stanowią Parco Naturale Paneveggio.

Park Narodowy Paneveggio jest uznawany za „Alpy w pigułce". fot. I. Gaudenzio

Las na talerzu – gdzie zjeść w Trentino?

Z jedzeniem w Trentino jest jak z jego mieszkańcami. Sami o sobie mówią, że ich serca są z południa, a umysły z północy (co choćby sprawia, że na tle innych włoskich regionów, mieszkańcy Trydentu nigdy się nie spóźniają). Cucina trentina również oddaje w sobie to poplątanie szklaków. Mieszają się tutaj południowe wpływy z Italii z typowym alpejskim jedzeniem, ale też odbijają się wszystkie dobra naturalne regionu. Trentino udało się zachować tradycje prostej i pożywnej kuchni, w znacznym stopniu opartej na polencie, kukurydzy i kiszonej kapuście.

Oto restauracje, które warto odwiedzić podczas pobytu w Trentino.

Ristorante El Molin (Cavalese, Via Muratori 2) – nagrodzona gwiazdkami Michelin restauracja uznanego włoskiego szefa kuchni Alessandra Gilmozzi. W karcie dania inspirowane trydenckimi lasami (m.in. fantastyczny sorbet z żywicy drzew) oraz mniej wysublimowane dania, jak tradycyjna pizza podawana w oryginalny sposób.

Ristorante Miola (Predazzo, località Miola 1) – szefowa kuchni Elisabetta zaprasza na niepowtarzalną włoską ucztę. Pasty, polenty, a przede wszystkim znakomite antipasti z aromatycznymi alpejskimi ziołami. Warto tu wpaść na kolację z całą rodziną.

Pizzeria Bella'mbriana (Via Livio Marchetti, 11) – najlepsza pizza w Trydencie. Doskonałe ciasto, dwa rodzaje sosów (pizza rossa i pizza bianca) i świetna atmosfera. Miejsce popularne wśród lokalsów, więc wieczorem może być tłoczno. Uwaga, do pizzy najlepiej zamówić butelkę wina musującego Trentodoc.

Chef kuchni Alessandro Gilmozzi podczas zbierania świeżych ziół do swojej restauracji. fot. A. Bernasconi

Wino Trentodoc powstało ponad 100 lat temu. Popularność zyskało jednak dopiero jakieś 15 lat temu na fali mody na wina musujące. – Aby wino mogło być uznane za Trentodoc, musi pochodzi z regionu Trentino – zaznacza Roberto Anessi, najlepszy sommelier Włoch 2017 roku. I dodaje – za niepowtarzalnym smakiem tego wina stoją warunki klimatyczne naszej okolicy.

Większość (bo aż 70%) upraw znajduje się na wysokości przynajmniej 1000 m n.p.m. Dzięki jednak ciepłym popołudniowym wiatrom znad Jeziora Garda temperatura dla krzewów winnych jest optymalna. Co ciekawe, aż 11% powierzchni Trentino zajmują winnice. Uprawia się tutaj 4 szczepy: chardonnay, pinot nero, pinot bianco i dość rzadkie meunier. W samym tylko 2020 roku sprzedano aż 20 milionów butelek tego trunku.

Reklama

Trentino to jednak nie tylko wino musujące, ale również woda produkowana z alpejskich źródeł. Warta uwagi jest szczególnie butelkowana woda Levico z doliny Valsugana, która również powstaje bez wpływu na środowisko.

Nasz ekspert

Łukasz Załuski

Redaktor naczelny „National Geographic Polska". Uważny obserwator zmieniającego się świata i nowych trendów w technologiach. Miłośnik tenisa i europejskich stolic.
Reklama
Reklama
Reklama