Rzuć wszystko i... popłyń gondolą w Wenecji
Dziś Wenecja jest włoskim miastem. Ale przez setki lat było to oddzielne państwo, w dodatku przepysznie zamożne. Czas na 26. z 50 podróży, które trzeba w życiu odbyć
Malarze przyjeżdżali tu z całego świata dla tutejszego słońca, poeci tu szukali natchnienia. Za elegancję i bogactwo detali ukochał to miasto Marcel Proust. Gondole, spacerowe łodzie, pływają po Wenecji od tysiąca lat. Od trzystu nie zmieniły wyglądu: wciąż mają ten sam wykwintny dizajn. Ponad 450 mostów tworzy wyjątkową scenerię dla rejsu gondolą. Łodzie te suną dostojnie po 177 kanałach. Rada Travelera: wybierz gondolę z przenośną kabiną, która zapewni ci prywatność. Zapytaj gondoliera, czy potrafi śpiewać barkarolę, czyli tkliwe pieśni miłosne, z płynną, kołyszącą melodią. Ten gatunek muzyczny stworzyli właśnie weneccy gondolierzy. I płyń. (JZ)
WARTO WIEDZIEĆ
■ Aby przejechać się gondolą, musisz zapłacić przynajmniej 80 euro za godzinę, każde dodatkowe 20 min to 40 euro do rachunku. Ale uwaga: cena liczona jest od kursu, nie od osoby (jak w taxi). Jedna gondola może pomieścić sześć osób. Istnieje możliwość zarezerwowania kursu przez agencje, ale łatwiej podejść i porozmawiać z gondolierem.