Oto najciekawsze trasy rowerowe w Polsce. Warto skorzystać z nich jesienią
Jeśli planujesz dłuższą wyprawę na dwóch kółkach, zwróć uwagę na te trasy rowerowe w Polsce. Łączą dobrą infrastrukturę z malowniczymi krajobrazami i miejscami wartymi odwiedzenia.
- Agnieszka Michalak
- , Szymon Nitka
Spis treści:
- Velo Baltica
- Trasa Pojezierzy Zachodnich
- Kaszubska Marszruta
- Stary Kolejowy Szlak
- Szlak Orlich Gniazd
- Wschodni Szlak Green Velo
- Pętla Warszawy
- Szlak wokół Tatr
Wybraliśmy dla was osiem szlaków rowerowych z całej Polski. To wymarzone trasy dla miłośników dwóch kółek!
Velo Baltica
Na Pomorzu Zachodnim powstały setki kilometrów doskonałych dróg rowerowych połączonych w sieć szlaków. Są częścią większej całości: na wschodzie łączą się ze szlakami w Pomorskiem, na zachodzie – w niemieckiej Brandenburgii. Najważniejszą trasą jest fragment europejskiej EuroVelo 10, do której przylgnęło określenie Velo Baltica. Wiele kilometrów ścieżki wzdłuż wybrzeża Bałtyku zyskało w ostatnich latach nie tylko nową asfaltową nawierzchnię, ale także poprawione przebiegi.
Często celem rowerzystów podróżujących w tych okolicach jest odwiedzenie wszystkich zabytkowych latarni morskich na polskim wybrzeżu. Siedem z nich znajduje się na terenie Pomorza Zachodniego. Inni odwiedzają bałtyckie porty z malowniczymi przystaniami plażowymi – jak ta w Chłopach, czy nieco większymi – jak w Jarosławcu. W obu kolorowe kutry rybackie wyciągane są za pomocą lin na plażę. Jeszcze innych motywuje codzienna możliwość kąpieli w morzu.
Trasa Pojezierzy Zachodnich
Dawny wojskowy most kolejowy na Odrze – Siekierki–Neurüdnitz – to początek tej budowanej wciąż trasy. Trasa Pojezierzy Zachodnich biegnie bowiem znad Odry aż do Białego Boru na wschodzie województwa, wykorzystując po drodze ślady dawnych linii kolejowych. W miejscu starych podkładów trakcyjnych dziś pojawiają się asfaltowe ścieżki umożliwiające nie tylko uprawianie turystyki rowerowej, ale też poprawiające bezpieczeństwo mieszkańców.
Kaszubska Marszruta
Fenomen na mapie polskiej turystyki rowerowej – drogi biegnące przez bory w okolicach Chojnic, Charzyków czy Męcikału poprowadzono po pasach przeciwpożarowych, a więc wykorzystując już istniejącą leśną infrastrukturę. Trasy Kaszubskiej Marszruty nie mają nawierzchni asfaltowej, a utwardzoną nawierzchnię szutrową. Punktem obowiązkowym jest galeria rzeźb Józefa Chełmowskiego w Brusach, który sam siebie określał mianem Leonarda da Vinci z Kaszub.
Stary Kolejowy Szlak
Stary Kolejowy Szlak, który łączy Wałcz w północnej Wielkopolsce z leżącym nad Bałtykiem Kołobrzegiem, jest najdłuższą w Polsce trasą rowerową zbudowaną na dawnych liniach kolejowych. Wykorzystuje (i będzie wkrótce wykorzystywać) trzy ok. 30-kilometrowe „szlaki zwiniętych torów”.
Jednym z nich jest najstarsza długodystansowa turystyczna droga dla cyklistów w Polsce, powstała ponad 20 lat temu, łącząca się zielonym, naturalnym korytarzem Złocieniec z uzdrowiskiem Połczyn-Zdrój. Szlak jest świetny na jazdę z dala od dużych miast, ale też jedną z najwygodniejszych dróg ze środkowej Polski prosto nad Bałtyk. Może być wstępem do podróży po nadmorskim szlaku EuroVelo 10.
Szlak Orlich Gniazd
Warte polecenia są tu drogi w okolicach Złotego Potoku i Żarek. Takimi traktami jak 7-kilometrowy Gościniec Mirowski między Żarkami a Mirowem mógłbym jeździć codziennie. Innymi przykładami wygodnych tras leśnych są z kolei fragmenty Szlaku Orlich Gniazd koło Złotego Potoku i Ostrężnika.
Jednak rowerowa odsłona szlaku ma inny przebieg niż trasa przygotowana dla piechurów. Najistotniejszą różnicą jest jej całkiem inny bieg na południowym, końcowym odcinku. Piesi wędrują tutaj pod Maczugą Herkulesa w dolinie Prądnika. Z kolei rowerzyści mkną doliną Racławki pod malowniczą Skałą Powroźnikową. Atrakcją tego fragmentu jest zamek Tenczyn w Rudnie oraz urocza droga przez Tenczyński Park Krajobrazowy w kierunku Krakowa.
Wschodni Szlak Green Velo
Podkarpacki fragment Wschodniego Szlaku Rowerowego Green Velo należy do najbardziej wymagających z całego, mającego ponad 2 tys. km szlaku. Trasa pomiędzy Przemyślem a Rzeszowem uwodzi panoramami podkarpackich pogórzy: Przemyskiego i Dynowskiego. W tej okolicy Green Velo wykorzystuje w większości lokalne drogi publiczne o niewielkim natężeniu ruchu. Czasem ucieka na kamienistą nawierzchnię, choć na szczęście nie pozostaje na niej długo.
Do miejsc, dla których wybiera się tę część Green Velo, należy też m.in. zamek o czterech różnych basztach w Krasiczynie. Obojętnie nie można przejechać również obok łemkowskich cerkwi w Krzywczy, Piątkowej i Uluczu. Wycieczkę kończy zachwycający rynek w Rzeszowie, stolicy Podkarpacia.
Pętla Warszawy
Gassy. Tę nazwę prędzej czy później pozna każdy warszawiak wyposażony w rower szosowy. Ta mazowiecka maleńka wieś kiedyś słynęła co najwyżej z przeprawy promowej przez Wisłę
i tabloidowej historii o 6-metrowym pytonie, którego wylinkę znaleziono tu w krzakach nad rzeką. Nie ma tu nawet sklepu. Jest za to oddział straży pożarnej oraz pętla autobusowa linii L14, na której kończy się inna pętla, kolarska.
Od pałacu w Wilanowie licząc, prowadzi tu mniej więcej 18 km równego asfaltu. W tę i z powrotem daje to 36 km – w sam raz na szosowy trening. Spotkamy tu całą kolarską brać stolicy. Samotników, pary i peletony. Triatlonowe cyborgi na swoich szumiących czasowych maszynach i całkowitych amatorów. A przy tym różnokolorową galerię rowerów i ciuchów dostępnych w kraju i poza nim.
Szlak wokół Tatr
Jego pierwszy odcinek – od Nowego Targu do słowackiej Trzciany – powstał w śladzie zlikwidowanej linii kolejowej. Uważa się go za pierwszy przejaw rozwoju nowoczesnej, dostępnej dla wszystkich turystyki rowerowej w Polsce. Dziś ok. 250-kilometrowa polsko-słowacka pętla okrąża już całe Tatry, inspirując do kilkudniowej przygody z malowniczym krajobrazem w tle.
Szlak wykorzystuje specjalnie wybudowane ścieżki rowerowe oraz fragmenty lokalnych dróg dojazdowych do pól uprawnych i publicznych. Podjazdów pod główny łańcuch Tatr nie trzeba się bać, a już na pewno nie wstydzić się kilkusetmetrowych spacerów.
Źródło: archiwum NG.