Reklama

W tym artykule:

  1. Co się stało z kotem Gackiem?
  2. Kot Gacek zaskarbił sobie serca mieszkańców
  3. Kot Gacek zniknął z ulicy Kaszubskiej
  4. Gdzie mieszka kot Gacek?
Reklama

Na początku 2023 roku niespodziewanym bohaterem mediów w Polsce i za granicą stał się wieloletni mieszkaniec ul. Kaszubskiej w Szczecinie, czyli kot Gacek. Futrzak z dnia na dzień zaskarbił sobie serca nie tylko mieszkańców, ale i turystów odwiedzających stolicę Zachodniopomorskiego. Ogromne zainteresowanie pupilem spowodowało, że został on największą atrakcją miasta ze średnią ocen 5,0 w Google Maps.

– Tak się składa, że według Google Maps jedną z najlepiej ocenianych atrakcji naszego miasta jest lokator ulicy Kaszubskiej – kot Gacek. Tym samym kot Gacek stał się ambasadorem i atrakcją Szczecina, jak się okazuje, są turyści, którzy specjalnie dla niego przyjeżdżają do Szczecina – pisał w lutym Patryk Jaskulski, radny Szczecina.

Co się stało z kotem Gackiem?

Niestety, sława miała też swoje mniej przyjemne strony. Pod pod koniec lutego, gdy zainteresowanie futrzakiem nagle wzrosło, Gacek jako „atrakcja turystyczna” został usunięty z Google Maps. O zaistniałej sytuacji poinformowali wówczas administratorzy profilu @kotgacekeveryday, czyli oficjalnego konta pupila na Instagramie. Podejrzewali, że Google mógł uznać „nawałnicę recenzji za spam”. Nie wykluczają również, że za całą sprawą stoi ktoś „życzliwy”.

– Nie wiemy, co dalej, ale na pewno jest trochę smutno. Nic z tego nie mieliśmy poza frajdą i dumą. Tym bardziej głupio, że sława trochę międzynarodowa się zrobiła, a Google takie numery. (...) Jeśli ktoś wie, jak reagować to reagujcie. My już pisaliśmy do supportu i na Twittera Google Polska, ale może ktoś ma lepsze wtyki. Będziemy wdzięczni za pomoc – apelowali.

Ostatecznie po kilku dniach kot Gacek powrócił do aplikacji Google Maps jako „atrakcja turystyczna”. Jak się jednak później okazało, był to dopiero początek dużych zmian w życiu czworonoga.

Kot Gacek zaskarbił sobie serca mieszkańców

Kot Gacek od lat mieszkał przy ulicy Kaszubskiej 16 w centrum miasta. Był tam widywany już w 2013 roku, a nie, jak podaje większość mediów, 6–7 lat temu. Dowodem na to jest poniższe zdjęcie sprzed dekady, przesłane przez jednego z naszych czytelników.

Kot Gacek – zdjęcie wykonane przez naszego czytelnika 7 marca 2013 r. / Fot. Wojciech Baliszewski

Choć Gacek nie miał stałego domu, nie mógł narzekać na warunki, w jakich żył. W połowie marca najsłynniejszy kot w Polsce otrzymał nową budkę, którą ufundowała pani Żaneta Ginger i firma EWM Szczecin. Domek był ocieplany i dużo większy od poprzedniego. Na dodatek nad wejściem zamontowano tabliczkę z imieniem futrzaka, a w środku zasłonkę, by pupil mógł w zaciszu odpocząć od natłoku turystów.

Kilka tygodni później Gacek niemal padł ofiarą porwania. W godzinach porannych pewna kobieta próbowała na siłę „przygarnąć” wolno żyjącego kota. Pupilowi, co łatwo przewidzieć, nie przypadło to do gustu. Futrzak schował się pod samochodem, a niedoszła porywaczka zrezygnowała z dalszych prób.

Kot Gacek zniknął z ulicy Kaszubskiej

O to, by koci celebryta nie chodził głodny, dbali pobliscy pracownicy sklepów, mieszkańcy i turyści. Wiosną Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wystosowała apel do wszystkich odwiedzających, żeby nie dokarmiali Gacka zbyt często, bowiem grozi mu nadwaga. Weterynarze zaznaczali, że otyłość u kotów czy psów może doprowadzić do wielu bardzo poważnych problemów, w tym między innymi zwyrodnienia stawów.

Za słowami poszły czyny. 3 kwietnia 2023 r. media obiegła informacja, że Kot Gacek zniknął z ulicy Kaszubskiej i trafił pod opiekę weterynarzy. Diagnoza jest jednoznaczna – futrzak musi schudnąć dla swojego zdrowia. Przeprowadzone przez przychodnię TOZ badania wykazały nie tylko nadwagę, ale również problemy z uzębieniem i stawami.

– Jak wyniki badań? W badaniu ogólnym wszystko w porządku, krew (profil rozszerzony) też wszystko w normie. Zęby niestety wymagają leczenia stomatologicznego, ale Gacek ma ponad 10 lat, więc raczej nic dziwnego. Lekka bolesność w stawach – podajemy już leki.

Dr Paweł zaleca konieczność zrzucenia 4-5 kg – czytamy na facebookowym profilu Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie, gdzie możemy przeczytać także, że: „W naszym domu tymczasowym Gacek funkcjonuje bardzo dobrze od pierwszego dnia. Wszystko w porządku. Można wręcz powiedzieć, że odpoczywa jakby był na wakacjach”.

Przy okazji zaapelowano, by nieść pomoc każdemu bezdomnego kotu, nie tylko tym znanym z pierwszych stron gazet. – I prosimy wszystkich, nie tylko mieszkańców Szczecina, ale i całej Polski – mijacie każdego dnia mnóstwo kotów w potrzebie, niektóre są tuż pod Waszymi oknami. Nie są sławne, ale też potrzebują tak samo opieki i pomocy. Zamiast tracić energię na kłótnie i skupiać się na jednym kocie – można zrobić coś dobrego dla wielu potrzebujących kotów w Waszej okolicy – podkreślono.

Ciekawostki o kotach – top 12. Ich nosy mają unikatowe odciski, a języki nie rozpoznają słodkiego smaku

Koty domowe towarzyszą nam od niepamiętnych czasów, a jednak wciąż potrafią nas zaskoczyć. Poznaj zadziwiające ciekawostki o kotach.
Kot emocje
Kiedy kot patrzy właścicielowi prosto w oczy i wolno mruga, mamy do czynienia z kocimi pocałunkami. Fot. Getty Images

Gdzie mieszka kot Gacek?

Po tym, jak najsłynniejszy kot w Polsce zniknął z ulicy Kaszubskiej, wielu internautów zadawało sobie pytanie, co dzieje się z Gackiem i gdzie aktualnie przebywa. Uspokajamy – pupil ma się dobrze i znalazł wymarzony dom. Na dodatek przeszedł ogromną metamorfozę. Ulubieniec szczecinian stracił zbędne kilogramy i, co najważniejsze, pokonał nadwagę.

– A no witam, drodzy rodacy. Poznajecie mnie jeszcze? Bo do matki mojej Gackowej przyszła ostatnio znajoma, patrzy na mnie i mówi, że ja to nie ja. Nie jestem już Gacek. Od dzisiaj mówcie mi George... George Clooney w wersji kociej, tak to nowy ja! Jestem fit i dobrze mi z tym. Biegam po schodach, wskakuję na blaty – czytamy w poście „napisanym” przez Gacka, a udostępnionym przez szczeciński oddział TOZ.

Warto wspomnieć, że choć cała sprawa zakończyła się happy endem, wolontariusze musieli zmagać się z licznymi atakami i ogromnym hejtem. Głównie ze strony osób, którym nie podobało się, że Gacek został zabrany z ul. Kaszubskiej i przestał być atrakcją turystyczną, dostępną dla wszystkich.

Reklama

– Niestety, bardzo mocno oberwało się nam i osobie, która stworzyła mu dom. Wylane wiadro pomyj i hejt z wielu stron, który naprawdę ciężko było nam przetrawić. Ale dzisiaj gdy na niego patrzymy, wiemy, że było warto – napisali na Facebooku przedstawiciele TOZ w Szczecinie.

Nasz ekspert

Igor Szulim

Od zawsze wiedziałem, co chcę robić w życiu. Dlatego z pasji i z wykształcenia jestem dziennikarzem. W National-Geographic.pl zajmuje się tematyką podróżniczą. Szczególnie bliskie są mi kraje niemieckojęzyczne. Po godzinach najchętniej spędzam czas na korcie tenisowym.
Reklama
Reklama
Reklama