Kłomino niegdyś tętniło życiem. Dziś to opuszczone miasto przypomina obraz po apokalipsie
Miasto-widmo Kłomino to unikatowy przykład miejsca, które zmieniało swoje przeznaczenie i właścicieli w wyniku działań wojennych i zmian geopolitycznych. Obecnie stanowi ciekawy relikt minionych dekad. Gdzie się znajduje?
W tym artykule:
- Kłomino – opuszczone miasto
- Miasto-widmo Kłomino kiedyś i dziś
- Wieś, o której mało kto pamięta
- Opuszczone miejsca w Polsce
Wojenne losy Europy nie oszczędziły Polski. Wiele miasteczek i wsi w naszym kraju do dziś nosi znamiona I i II wojny światowej. Niektóre miasta nigdy nie wróciły już do stanu umożliwiającego zamieszkanie. Przykładem takiego miejsca jest miasto-widmo Kłomino. Jego historia jest jednak jeszcze bardziej złożona.
Kłomino – opuszczone miasto
Kłomino zostało założone przez Niemców w latach 30. XX w., jako Westfalenhof, na terenie dzisiejszego województwa zachodniopomorskiego. Pierwotnie działał tam obóz wojskowy, jednak po wybuchu II wojny światowej przekształcono go w obóz jeniecki dla żołnierzy radzieckich, francuskich i polskich. Po zakończeniu wojny Kłomino przejęła Armia Czerwona i założyła tam bazę wojskową. W czasach zimnej wojny miasto było zamknięte dla osób postronnych. Stanowiło jeden z najważniejszych punktów strategicznych Armii Radzieckiej w Polsce.
Po upadku ZSRR i wycofaniu wojsk radzieckich z Polski na początku lat 90. Kłomino zaczęło się wyludniać w drastycznym tempie. Miasto straciło swoje znaczenie militarne, a mieszkańcy wyjechali w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Rozwojowi na pewno nie pomogło odizolowane położenie w lesie. W czasach swojej świetności, do 1992 roku, Kłomino mogło liczyć nawet 5 tysięcy mieszkańców. Najbardziej aktualne dane z 2012 r. mówią już zaledwie o 12 osobach.
Miasto-widmo Kłomino kiedyś i dziś
Kłomino, będące miastem zamkniętym, nie miało rozwiniętej infrastruktury, co dodatkowo utrudniało rozwój po opuszczeniu przez wojsko. Brak inwestycji i zainteresowania ze strony państwa przyczynił się do jego degradacji. Większość budynków jest w ruinie, a infrastruktura jest zaniedbana. Z tego też powodu miasto widmo-Kłomino przyciąga turystów zainteresowanych urbeksem i fotografią. Eksplorowanie niszczejących budynków jest jednak bardzo niebezpiecznie.
Co ciekawe, zaledwie 12 km dalej znajduje się Borne Sulinowo. Ma podobną historię do Kłomina (działały tam ośrodki wojskowe), jednak nie podzieliło losów opuszczonego miasta. Obecnie miasteczko zamieszkuje ponad 1500 osób. Chętnie zaglądają tam też turyści, z myślą o których wytyczono długą na ponad 13 km historyczną ścieżkę spacerową.
Wieś, o której mało kto pamięta
Kłomino to niejedyne opuszczone miasto w Polsce. Za miasto-widmo uchodzi też między innymi Pstrąże w woj. dolnośląskim. Na wstępie warto jednak zauważyć, że Pstransse, jak figuruje w niemieckojęzycznych dokumentach, nie otrzymało praw miejskich. Była to wieś, którą na początku okupacji niemieckiej przekształcono w ośrodek wojskowy.
Po zakończeniu wojny, w wyniku ustaleń konferencji poczdamskiej, Dolny Śląsk, w tym wieś Pstrąże, przyłączono do Polski. Niemieccy mieszkańcy zostali wysiedleni, a na ich miejsce przybyli Polacy z różnych regionów przedwojennej Polski oraz repatrianci z Kresów Wschodnich.
Pomimo starań nowych mieszkańców, wieś nie zdołała odzyskać dawnej świetności. Brak infrastruktury, trudności ekonomiczne oraz migracje ludności do miast spowodowały, że Pstrąże zaczęło stopniowo pustoszeć. W latach 60. XX wieku Pstrąże zostało całkowicie opuszczone. Budynki zaczęły popadać w ruinę, a wieś powoli znikała z map. Nadal można tu jednak znaleźć ślady dawnego życia: fundamenty domów, zarośnięte drogi, a także resztki infrastruktury.
Opuszczony psychiatryk, ruiny zamku, a nawet komisariat. 10 "nawiedzonych" miejsc w Polsce
Najbardziej nawiedzone miejsca w Polsce, czyli jakie? Nad Wisłą znajdziemy wiele ruin zamków, opustoszałych szpitali, a nawet komisariatów, które od lat skrywają mroczne tajemnice i cieszą ...Opuszczone miejsca w Polsce
W Polsce nie brakuje opuszczonych miejsc. Nie są to całe miasta, ale np. ich fragmenty i zapomniane obiekty. Oto niektóre z nich:
- Miedzianka – to małe miasteczko na Dolnym Śląsku, które zostało prawie całkowicie opuszczone po zamknięciu kopalni uranu w latach 50.
- Fabryka porcelany „Wałbrzych” – opuszczona fabryka w Wałbrzychu, która była kiedyś jednym z największych producentów porcelany w Polsce.
- Opuszczony szpital w Owińskach – dawny szpital psychiatryczny niedaleko Poznania, który od lat jest opuszczony i popada w ruinę.
- Sokołowsko – Nniegdyś popularne uzdrowisko. Wiele budynków jest obecnie opuszczonych.
- Fabryka „Chemet” w Świdnicy – dawna fabryka chemiczna, która jest obecnie opuszczona i stanowi miejsce zainteresowania miłośników urbeksu.