Reklama

W tym artykule:

  1. Podróż gondolą po Wenecji
  2. Na tropie Drakuli w Transylwanii
  3. Piknik pod Wieżą Eiffla
  4. Kąpiel w gorących źródłach na Islandii
  5. Spacer po lawendowych polach Prowansji
  6. U stóp bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie
  7. Zachód słońca nad Stonehenge w południowej Anglii
  8. Skosztować paškiego sira na wyspie Pag
  9. Starożytne rzymskie łaźnie w Anglii
  10. Celebrować piwo podczas Oktoberfest
  11. Kajakiem po norweskich fiordach
  12. Degustacja wina w winnicy w Bordeaux
  13. Kąpiel w łaźniach termalnych w Budapeszcie
  14. Relaks na piaskach Costa del Sol
  15. Ukojenie w prawosławnym klasztorze Riła
  16. Niesamowite ludzkie biegi w Tarragonie
  17. Wycieczkę łodzią na dwa kontynenty w Turcji
  18. Na przekór lękowi wysokości na Klifach Moheru w Irlandii
  19. Na meczu Premier League w Anglii
  20. Kawa na stoku pod Innsbruckiem
  21. Jak na gofry to do Belgii
Reklama

Bucket list to osobista lista rzeczy, które chciałoby się zrobić przynajmniej raz w życiu. Może to być lista książek do przeczytania lub filmów do obejrzenia. Mogą to również być doświadczenia do przeżycia lub ciekawe miejsca w Europie lub na świecie do odwiedzenia.

O najciekawszych miastach do odwiedzenia w Polsce i na świecie piszemy regularnie. 36 miejsc w Europie, które warto zobaczyć choć raz w życiu, przeczytacie w tym artykule. Poniżej uaktualniona przez naszą redakcję lista aż 21 miejsc, które warto zobaczyć choć raz w życiu.

Podróż gondolą po Wenecji

Gondole służą wenecjanom od XI wieku. Dziś po weneckich kanałach pływa aż 10 tys. takich łodzi wiosłowych. Każda z nich jest napędzana siłą mięśni wioślarza zwanego gondolierem. Aby zostać takim sternikiem, trzeba ukończyć 400 godzin specjalnego szkolenia.

Ile kosztuje podróż gondolą? Cena wycieczki gondolą to 80 euro za gondolę przed zachodem słońca. Wieczorne rejsy są dłuższe. Za podróż po zachodzie słońca trzeba będzie zapłacić 100 euro. Gondole zatrzymują się w specjalnych miejscach zwanych stazi. Sama podróż trwa 30 lub 60 minut.

Gondolier na Canal Grande w Wenecji. fot. NurPhoto/Contributor

/Getty Images

Na tropie Drakuli w Transylwanii

Dziś Sighișoara to jedno z najprężniej rozwijających się miast w środkowej Rumunii. Sześć wieków temu to tu właśnie przyszedł na świat Wład Palownik (Vlad Drăculea). Ten słynący z brutalności hospodar wołoski stał się po latach inspiracją dla irlandzkiego pisarza Brama Stockera do stworzenia postaci wampira Drakuli.

Sighișoara położona na Wyżynie Transylwańskiej przyciąga dzisiaj wielu turystów z całego świata poszukujących śladów po półlegendarnym Władzie Palowniku. Co ciekawe, część przybyszy odwiedza również oddalony o 2 godziny drogi od Sighișoary zamek w Branie, gdzie zdaniem Brama Stockera miał żyć Drakula. Niestety żadne źródła historyczne nie potwierdzają, by rzeczywiście była to siedziba Włada.

Zamek Bran w Transylwanii. fot. Universal Images Group/Getty Images

Piknik pod Wieżą Eiffla

Co prawda pod Wieżą Eiffla w Paryżu nie ma specjalnie wyznaczonych miejsc piknikowych, a odwiedzający nie mogą wnosić na samą Wieżę szklanych butelek ani puszek z napojami, to jest dozwolona „rozsądna" (to dosłownie określają przepisy) ilość jedzenia i napoi, które można spożywać pod i na Wieży. W samej Wieży Eiffla działają dwie kawiarnie. Można tam kupić zimne i gorące napoje. Głodni mają do dyspozycji słodkie pieczywo, ciasta, sałatki, domowe kanapki, a nawet kawałki pizzy.

Co roku podczas nocy sylwestrowej pod Wieżą Eiffla zbierają się tysiące paryżan i turystów z całego świata. Przy sprzyjającej pogodzie wielu z nich organizuje małe pikniki, aby wspólnie wyczekiwać północy. Sprawę ułatwiają lokalni sprzedawcy szampanów, którzy dystrybuują małe butelki wśród świętującego tłumu. Na taki Sylwester pod paryską chmurką warto jednak zabrać coś do jedzenia. Okoliczne bary i street foody są zazwyczaj oblegane przez setki wygłodniałych ludzi.

Piknik pod Wieżą Eiffla. fot. PhotoAlto/James Hardy/Getty Images

Kąpiel w gorących źródłach na Islandii

Błękitna laguna, czyli Bláa Lónið, to jedna z największych atrakcji turystycznych Islandii. Uzdrowisko znajduje się na obszarze geotermalnym w południowo-zachodniej części wyspy. Kąpiel w bogatej w minerały wodzie pozytywnie wpływa na m.in. na skórę. Temperatura wody sięga 38oC, co sprawia że kąpiel jest przyjemnie ciepła.

Ile kosztują bilety do Blue Lagoon? Ceny – jak to na Islandii – nie są niskie. Najtańszy bilet do Błękitnej Laguny kosztuje 8 490 koron islandzkich, czyli ok. 250 zł. Uzdrowisko jest czynne cały rok.

Błękitna laguna na Islandii jest otwarta cały rok. fot. Thegoodly/Getty Images

Spacer po lawendowych polach Prowansji

Lawendowe pola to jeden z znaków rozpoznawczych Prowansji. Ta kraina historyczna w południowo-wschodniej Francji wyróżnia się łagodnym klimatem zimą i gorącymi latami. Aby zobaczyć najpiękniejsze uprawy lawendy, warto udać się w okolice miasteczka Valensole. Koniecznie trzeba tam wtedy spróbować dań kuchni prowansalskiej. Lawenda jest w niej wykorzystywana, m.in. jako jedno z ziół wchodzących w skład popularnej również u nas mieszkanki ziół prowansalskich.

Kiedy jest sezon na lawendę w Prowansji? Pola Prowansji zaczynają kwitnąć w czerwcu. Do końca tego miesiąca zakwita większość lawendy w regionie. Im wyżej jest położone pole, tym później zakwitają kwiaty.

U stóp bazyliki Sagrada Familia w Barcelonie

Kiedy w 1882 roku rozpoczynano budowę Świątyni Pokutnej Świętej Rodziny (Temple Expiatori de la Sagrada Família) w Barcelonie, na światowej architekturze obowiązywał styl secesyjny. Choć czasy secesji dawno minęły, kościół przypominający zamek z wilgotnego morskiego piasku wciąż jest w budowie. Jeszcze kilka lat temu podawano rok 2026 za moment zakończenia prac. Dziś już jednak wiadomo, że choćby z powodu pandemii, data ta nie będzie możliwa do utrzymania.

Sagrada Familia to największa, choć niejedyna atrakcja stolicy Katalonii. Każdego roku Barcelonę odwiedza ponad 10 milionów turystów. Wielu z nich to kibice piłkarscy. O tym, jak kupić bilety na mecz FC Barcelona, przeczytasz również tutaj. Z Polski do Barcelony latają samoloty z Warszawy, Krakowa i Wrocławia. Lot trwa nieco ponad 3 godziny.

Sagrada Familia w Barcelonie jest nieustannie w budowie od 1882 roku. fot. Prasit Photo/Getty Images

Zachód słońca nad Stonehenge w południowej Anglii

Tajemnica słynnej megalitycznej budowli właśnie została rozwiązana. O tym, kto i po wzniósł Stonehenge, przeczytasz tutaj. Stanowisko Stonehenge robi ogromne wrażenie widziane na żywo. Wielu odwiedzających zwraca uwagę, że w budowla jest w rzeczywistości dużo większa niż sprawia wrażenie na zdjęciach. I rzeczywiście, każdy z bloków kamiennych tworzących Stonehenge waży ponad 25 ton.

Stonehenge warto odwiedzić w cieplejszych miesiącach roku, szczególnie latem i zostać tam aż do zachodu słońca. Można wówczas lepiej zrozumieć astronomiczne zastosowanie konstrukcji i poczuć się jak pradawni druidzi. Położone na zachód od Londynu Stonehenge jest dobrze skomunikowane w brytyjską stolicą. Do stanowiska można dotrze zarówno samochodem, jak i busem lub pociągiem.

Stonehenge szczególnie zachwyca o zachodzie słońca. fot. Gail Johnson/Getty Images

Skosztować paškiego sira na wyspie Pag

Paški sir to jedna z ulubionych pamiątek przywożonych z Chorwacji przez polskich turystów. Trudno się dziwić – ten twardy, słony i lekko pikantny owczy ser to doskonały dodatek do sałatek i świeżego chleba. Paški ser szczególnie dobrze smakuje jednak w miejscu swojej produkcji, czyli na słonecznej wyspie Pag

Na położoną na Morzu Adriatyckim wyspę Pag można dotrzeć z Polski samochodem. W miejscowości Prizna należy przesiąść się na prom.

Chorwacka wyspa Pag słynie z paškiego sira. fot. Nikola Matić/Zadar Region Tourist Board

Starożytne rzymskie łaźnie w Anglii

Bath to popularne miasto w Anglii – miejscowość położona w hrabstwie Somerset, 159 kilometrów od Londynu. Z wycieczki do Bath ucieszą się nie tylko fani rzymskich łaźni, ale też czytelnicy książek Jane Austen. Akcja jej dwóch powieści, czyli „Opactwa Northanger" i „Perswazji" umiejscowiona została właśnie w Bath. Sama pisarka mieszkała tu bowiem przez kilka lat. Od tamtych czasów zabudowa miasta zmieniła się bardzo nieznacznie, zaś jego charakterystyczny klimat pozostał. Warto podejść przede wszystkim do Centrum Jane Austen, by dowiedzieć się więcej o życiu pisarki.

Najbardziej spektakularny budynek w Bath to niewątpliwie Royal Crescent – 30 szeregowych domów, połączonych ze sobą i tworzących jednolity łuk. Koniecznie musimy też dotrzeć do słynnego mostu Pulteney na rzece Avon. Most łączy starą część Bath z nową. Na całej swojej rozpiętości Pulteney Bridge jest zabudowany. Mieszczą się w nim sklepiki, w których można zrobić lokalne zakupy. To jeden z zaledwie czterech takich mostów na świecie.

Starożytne rzymskie łaźnie w angielskim mieście Bath. fot. Paul Biris

Celebrować piwo podczas Oktoberfest

Tradycja świętowania Oktoberfest sięga w Bawarii XIX wieku. Początkowo wydarzenie miało związek ze sportem. Celebrowanie piwa pojawiło się znacznie później. Za pierwszy Oktoberfest uznaje się wesele księcia Ludwika Bawarskiego w 1810 roku. Z tej okazji dla gości przygotowano kilka różnych sportowych zawodów. Konkury cieszy się takim powodzeniem, że wydarzenie powtórzono rok później, a wkrótce na stałe weszło do kalendarza lokalnych świąt.

Dziś w Oktoberfest bierze udział kilka milionów ludzi, którzy wypijają ponad 5 milionów litrów piwa. Ze świętem wiąże się kilka stałych elementów, jak ogromne ponadlitrowe kufle oraz tradycyjne bawarskie stroje i przyśpiewki. Wejście na Oktoberfest jest bezpłatne.

W Oktoberfest bierze udział kilka milionów ludzi. fot. Peter Adams/Getty Images

Kajakiem po norweskich fiordach

Na wybrzeżu Norwegii znajduje się aż 1700 fiordów o różnej wielkości. Wszystkie razem tworzą linię brzegową długości 57 tys. km. To więcej niż wynosi długość równika. Podziwianie Norwegii od strony morza wydaje się świetnym pomysłem. Szczególnie latem, kiedy dni są długie, a temperatura umiarkowanie ciepła. Warto wówczas wypożyczyć kajak i w ten sposób poznać kilka z norweskich fiordów.

Uwaga! Ze względów bezpieczeństwa większość wypożyczalni kajaków w Norwegii wymaga okazania tzw. mokrej karty (våttkort), czyli dokumentu potwierdzającego umiejętność pływania. Kurs na taką kartę można w miarę szybko zrobić na miejscu.

Kajakiem po norweskich fjordach. fot. Fredrik Meling/500px/Getty Images

Degustacja wina w winnicy w Bordeaux

Pofałdowane zbocza wokół Bordeaux są otoczone winnicami, w których w pełnym słońcu i na bogatych w minerały glebach kwitną różne szczepy winogron. Najpowszechniejsze z nich to:

  • merlot,
  • sauvignon blanc
  • sémillon.

Region Bordeaux graniczy z ujściem rzeki Żyrondy do Oceanu Atlantyckiego. Obszar powierzchni 100 km kwadratowych otaczających Bordeaux to w zasadzie jedna ogromna winnica. Znajduje się tu 60 apelacji i około 8 500 różnych zamków. Na północ od miasta Bordeaux, region winiarski Médoc słynie z dobrze wyważonych win czerwonych z apelacji takich jak Margaux i Pauillac. Z południowego regionu Graves pochodzą odmiany winorośli, w tym muscadelle, sauvignon blanc i sémillon, które tworzą popularne słodkie białe wina, takie jak Sauternes.

Z Polski do Bordeaux można dolecieć samolotem z przynajmniej jedną przesiadką.

Jedno z wielu winnic w Bordeaux. fot. David Silverman/Contributor/Getty Images

Kąpiel w łaźniach termalnych w Budapeszcie

Stolica Węgier jest jednym z najpopularniejszych kierunków weekendowych wyjazdów z Polski. Nic dziwnego, skoro do Budapesztu warto przyjechać właściwie o każdej porze roku. Zimą rozgrzewające lokalne wino i ciężka, choć niewątpliwie smaczna węgierska kuchnia (te langosze i gulasze!) ściągają dziesiątki tysięcy turystów. Latem można tu spędzić przyjemny czas podczas długich spacerów po kolejnych dzielnicach miasta, a także bawiąc się w jednym z klubów na świeżym powietrzu.

Zarówno zimą, jak i latem Budapeszt przyciąga łaźniami. Te największe i najbardziej znane mają prawie 150 lat tradycji. Baseny termalne są uznawane nie tylko za świetny pomysł na relaks, mają również działanie prozdrowotne. Przed wyjazdem warto sprawdzić bieżące ceny i godziny otwarcia.

Łaźnie w Szechenyi w Budapeszcie. fot. Franco Cappellari/REDA&CO/Universal Images Group via Getty Images

Relaks na piaskach Costa del Sol

Costa del Sol, czyli w dosłownym tłumaczeniu z hiszpańskiego „słoneczne wybrzeże" znajduje się w południowej Andaluzji nad Morzem Śródziemnym. Wybrzeże tworzy aż 60 kilometrów piaszczystej linii brzegowej. Nieoficjalną stolicą i największym miastem regionu jest Malaga, dokąd łatwo dostać się samolotem z Polski. Z lotniska w Maladze kursuje specjalna kolejka, którą szybko i sprawnie można dostać się do kolejnych kurortów nad morzem. Większość z nich powstała w latach 60. XX wieku, na fali ogromnego boomu turystycznego, który dział się wówczas w Hiszpanii.

Jednym z najciekawszych, ale też niestety najdroższych miast regionu, jest Marbella. Ulubione miasto arabskich szejków to elegancki kurort z drogimi restauracjami i klubami nocnymi. Poszukującym mniej gwarnych miejsc polecamy miasteczko Nerja z fantastycznymi plażami spokojną atmosferą.

Costa del Sol w południowej Hiszpanii zachwyca 60 kilometrami piaszczystej plaży. fot. westend61/Getty Images

Ukojenie w prawosławnym klasztorze Riła

Bułgaria jest trzecim w Europie krajem pod względem wartości zabytków archeologicznych. To jeden z najstarszych europejskich krajów, który może szczycić się niezwykłym dorobkiem kulturowym. Założona ponad 3 tys. lat temu osada Nesebyr jest rezerwatem architektonicznym i archeologicznym. Znajdujące się tutaj zabytki zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Kraj słynie także z ogromnej ilości świątyń, czyli monastyrów. Zakony bułgarskiego kościoła rozsiane są po całym kraju. Największy i najsłynniejszy z nich to Monastyr Rilski, położony u stóp masywu Riła. Klasztor jest położony na południe od Sofii. Do bułgarskiej stolicy łatwo dolecieć LOT-em z Warszawy.

Klasztor w Rile w Bułgarii. fot. Maya Karkalicheva/Getty Images

Niesamowite ludzkie biegi w Tarragonie

Tarragona to miasto w Katalonii. Poza urokliwymi zacienionymi uliczkami i świetnym jedzeniem warto się tu wybrać, by na żywo zobaczyć słynną instalację z ludzi. Tradycja znana jako castell jest żywa w całej Katalonii i na Balearach, ale to właśnie w Tarragonie przybiera najbardziej spektakularne formy. W budowie wieży z ludzi bierze udział kilkanaście osób. Najwyższe castell mogą mieć nawet 9 „pięter" wysokości. Przy czym jeden człowiek równa się jednemu piętru.

Aby zobaczyć to wydarzenie, należy przybyć do Tarragony w maju. W roku 2023 wydarzenie rozpoczyna się 8 maja i potrwa do 21 maja.

Imponująca wieża z ludzi w Tarragonie. fot. David Ramos/Staff/Getty Images

Wycieczkę łodzią na dwa kontynenty w Turcji

Stambuł w Turcji to oficjalnie największe miasto Europy. Metropolia, w której żyje ponad 15 milionów ludzi, tylko częściowo jest położona na Starym Kontynencie. Europę od Azji oddziela cieśnina Bosfor. Cieśnina mierzy 30 km, ale łatwo ją pokonać jednym z kursujących w Stambule statków.

Rejsy po Bosforze nie są drogie. Za trwającą 6 godzin wycieczkę należy zapłacić 1,2 dolara. Krótsze, 2-godzinne rejsy kosztują 80 centów.

Cieśnina Bosfor oddziela europejską i azjatycką część Turcji. fot. Ibrahim Suha Derbent/Getty Images

Na przekór lękowi wysokości na Klifach Moheru w Irlandii

Jednym z lepiej rozpoznawalnych i chętniej odwiedzanych miejsc w Irlandii są Klify Moheru, choć podobnie pięknych widoków nie brakuje też w okolicach Grobli Olbrzyma i Ardmore. Spacer po irlandzkich klifach to spotkanie z majestatyczną naturą na żywo. Stojąc na szczycie skały, można spojrzeć daleko w morze i zobaczyć, jak fale rozbijają się o skalną ścianę. Dla takich widoków zdecydowanie warto nadłożyć kilometrów.

Najbliższe lotnisko położone w okolicy Klifów Moheru znajduje się w irlandzkim mieści Galway. Z Polski do Galway można dolecieć Ryanairem. Lot trwa około 3 godzin.

Spektakularne Klify Moheru w zachodniej Irlandii. fot. Allan Baxter/Getty Images

Na meczu Premier League w Anglii

Raczej bezdyskusyjnie to właśnie Anglię uznaje się za miejsce narodzin piłki nożnej. Tu do dziś znajdują się jedne z najpopularniejszych wśród kibiców z całego świata klubów i stadionów. Największe stadiony to Wembley w Londynie, Old Trafford w Manchesterze oraz Tottenham Hotspur Stadium, Emirates Stadium i London Stadium. Trzy ostatnie również znajdują się w Londynie.

Ceny biletów na mecze Premier League zaczynają się od 125 funtów.

Mecze Premier League przyciągają tysiące fanów futbolu. fot. Image Source/Getty Images

Kawa na stoku pod Innsbruckiem

Miasto leżące na szlaku łączącym północ Europy z Włochami. To tu w XV w. Habsburgowie przenieśli swój cesarski dwór. Innsbruck – tradycyjna stolica Tyrolu – jest piękny. Nie trzeba wiele czasu by to odkryć. Potrzeba go sporo, by wrócić usatysfakcjonowanym. Choć Innsbruck nie jest mały miastem, nie ma tu wielkomiejskiej atmosfery Wiednia. Jest raczej kameralnie.

Do Innsbrucka można łatwo dojechać samochodem lub dolecieć samolotem z przesiadką w jednym z niemieckich portów lotniczych. Z Monachium można tu dotrzeć również busem.

W Alpach kawa zazwyczaj smakuje wybornie. fot. Oranut Fankhaenel/EyeEm/Getty Images

Jak na gofry to do Belgii

Bruksela pachnie wyśmienicie. Stolica Belgii żyje street foodem przez cały rok. Warto tu wpaść o każdej porze roku i skosztować kilku belgijskich wynalazków. Wśród nich są oczywiście frytki z jednym z kilkudziesięciu sosów do wyboru, ale także narodowe danie Belgów – moules frites, czyli omułki z frytkami popijane belgijskim – a jakże! – piwem. Na deser belgijskie czekoladowe pralinki i koniecznie belgijskie gofry.

Reklama

W Brukseli dostaniemy gofry prostokątne, a w Liège z zaokrąglonymi rogami i lekko karmelizowane. Każdy przepyszny!

Nasz ekspert

Łukasz Załuski

Redaktor naczelny „National Geographic Polska". Uważny obserwator zmieniającego się świata i nowych trendów w technologiach. Miłośnik tenisa i europejskich stolic.
Reklama
Reklama
Reklama