5 powodów, dla których Estonię warto odwiedzić wiosną
Sezon rozpoczęty! Zobacz, dlaczego Estonia powinna znaleźć się na liście wiosennych kierunków podróży.
Tekst: Wiktoria Michałkiewicz
1 z 5
13467714453_cc9834cc00_b
Stolica muzyki
W kwietniu Estonia żyje muzyką od pierwszego weekendu. Wtedy rozpoczyna się Tallinn Music Week, a miasto zamienia się w scenę goszczącą ponad 200 artystów z całego świata, którzy grają dla nawet 20 000 fanów odwiedzających miasto dla koncertów, lokalnego piwa (równolegle odbywa się Festiwal Piwa - Tallinn Craft Beer weekend - tcbw.ee) i modnych restauracji (rywalizujących o popularność w trakcie towarzyszącemu festiwalowi Tallin Music Week Tastes). Tallin muzyczną stolicą Europy? Nic w tym dziwnego – w końcu to stolica kraju, którego sam prezydent jest DJ-em.
Fot. Flickr
2 z 5
shutterstock_390726019
W biegu
Dla tych, którzy od muzyki i tłumów na koncertach wolą ciszę i przyrodę, zwiedzanie może się zacząć w … lesie. Wystarczy się wybrać na południe kraju, gdzie w trakcie outdoorowego maratonu Tartu (www.tartumaraton.ee) z wyzwaniem mierzy się co roku nawet 4000 uczestników. To największe tego typu wydarzenie w całym regionie Morza Bałtyckiego.
Fot. Shutterstock
3 z 5
shutterstock_131395451
Dwa w jednym
W Estonii wiosnę wita się kwiatami i … śledziem. Przynajmniej w trakcie odbywających się równolegle festiwali: mniszka lekarskiego, w trakcie którego można nauczyć się robić kawę z mlecza i spróbować przetworów na bazie tych kwiatów; oraz śledzia bałtyckiego, czyli festiwalu RäimeWest. Wszystko w jednej miejscowości - Kihlepa. rannatee.ee
Fot. Shutterstock
4 z 5
shutterstock_277894163
Wodna przygoda
Sto kilometrów walki z żywiołem to wyzwanie dla wszystkich uczestników maratonu Võhandu (http://www.vohandumaraton.ee/), czyli wyścigu kajakarzy organizowanego na najdłuższej rzece kraju. Zmienne dno i warunki gwarantują niezapomniane przeżycia dla aktywnych. A dla fanów mniejszych dawek adrenaliny rozwiązaniem może być dzień na rybach – w pobliskim jeziorze Tamula.
Fot. Shutterstock
5 z 5
shutterstock_393920380
Polowanie na czarownice
Kultura Estonii to połączenie tradycji germańskiej i słowiańskiego temperamentu. O tej pierwszej przypomina zwyczaj świętowania ostatniej nocy kwietnia, która według ludowych historii została wybrana przez czarownice do urządzania sabatu. Po Volbriöö następuje radosne święto wiosny – Kevadpuha. Dziś obchody tych dni nie mają z czarownicami wiele wspólnego, ale są świetną okazją do przebieranych imprez, w których specjalizują się studenci z Tartu.
Fot. Shutterstock