Zaczęło się na Morzu Północnym. Jak pomagano w tym roku zwierzętom na morzu
Ten rok, choć jeszcze się nie skończył, był pełen ciekawych wydarzeń związanych z morską fauną. Ludzie obserwowali i nierzadko pomagali zwierzętom w potrzebie - także na bliskich Polsce akwenach.
W styczniu, nadeszła cała fala niepokojących wieści z wybrzeży Morza Północnego. Prawie każdego dnia znajdowano na plażach kaszaloty spermacetowe. W przeciągu kilkunastu dni, na zróżnicowanej linii brzegowej Morza Północnego odnaleziono ciała 30 zwierząt z czego aż 16 u wybrzeży Niemiec. Przyczyny, które doprowadziły do tak wielu zgonów a tym bardziej w tak krótkim czasie są niejasne i wciąż trwa wysiłek naukowców w celu określenia przyczyn tego tragicznego rozmiarami zjawiska. Wiosną Stowarzyszenie Whale Dolphin Conservation z siedzibą w Niemczech opublikowało raport, w którym podano jedynie możliwe przyczyny i czynniki przyczyniające się do tych wyjątkowych wydarzeń.
Pod koniec kwietnia belgijskie media informowały o odnalezieniu ciała narwala jednozębnego - ssaka zwykle występującego w wodach arktycznych. Ciało martwego zwierzęcia znaleziono na brzegu rzeki Skalda, w głębi lądu około 50 km od morza.
Połowa maja. U wybrzeży Anglii ma miejsce obserwacja wala grenlandzkiego, żyjącego w najzimniejszych morzach świata. Jest to druga tego rodzaju udokumentowana obserwacja w Europie. Poprzednia miała miejsce 25 lat temu. Koniec maja - w Renie niedaleko niemieckiego Kleve ma prawdopodobnie miejsce obserwacja wala butelkonosego. Spostrzeżenie nie zostało potwierdzone.
Poza Morzem Północnym również Morze Bałtyckie gościło rzadkie dla tego akwenu gatunki zwierząt. Marzec. W Zatoce Meklemburskiej na szlaku wodnym Kadetrinne, zostają odnalezione dryfujące zwłoki samicy płetwala karłowatego. W maju, w cieśninie Sund marynarze zauważają żywego kaszalota spermacetowego. Nie udało się wyśledzić dalszych losów zwierzęcia. Wiadome jest, że nie odnotowano w tym czasie żadnego martwego ssaka tego gatunku w okolicy, tak więc istnieje przypuszczenie że wypłynął z Bałtyku. W maju i czerwcu sygnały o obserwacji kaszalotów dochodziły tak z Danii jak i ze Szwecji.
Również w maju, wiele zamieszania wywołały dwa delfiny butlonose - nazwane później Delfie i Selfie, pojawiające się wielokrotnie w wodach Niemiec. Nie wiadomo co się z nimi stało. Słuch po nich zaginął… Butlonos obserwowany także był we wrześniu w Kanale Kilońskim. Natomiast w sierpniu, w Sundzie obserwowano delfina zwyczajnego.
Morświny! Obserwacje żywych morświnów przeplatały się natomiast z odnajdywaniem martwych osobników. Poza wybrzeżem martwe morświny znajdywano na brzegach rzek, a ściślej niemieckiej Łaby i Wezery. W czerwcu obserwowano żywego morświna w Zatoce Pomorskiej. W lipcu, na polskim wybrzeżu odnaleziono samicę morświna z odciętymi płetwami. Kto i w jakim celu dokonał tak bestialskiego aktu po dziś dzień pozostaje zagadką. Sierpień. W wodach Bałtyku, na polskim i rosyjskim wybrzeżu (Obwód Kaliningradzki) znaleziono martwe mieczniki.
Od połowy czerwca w Zatoce Gdańskiej wielokrotnie obserwowano humbaka. Osobnik 4 lipca na wysokości Westerplatte został znaleziony przez załogę kutra JEL - 8 w sieciach rybackich. Dzięki determinacji rybaków przytrzymujących sieci, zwierzę było chronione przed dalszym zaplątaniem się do czasu przybycia pomocy. Akcja ratunkowa pracowników Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego im. Profesora Krzysztofa Skóry w Helu przy ogromnym wsparciu Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku przyniosła rezultat w postaci uwolnienia ssaka z pułapki. Humbak odpłynął w kierunku otwartego morza i z całą pewnością, ten sam osobnik był później przez dłuższy czas obserwowany w Zatoce Greifswaldzkiej, gdzie popisywał się efektownymi wyskokami z wody. Niestety! Na początku września zderzył się on z łodzią żaglową i od tego czasu nie wiadomo nic na temat jego losu.
Taki oto ciekawy w obserwacje jest / był ten rok. A o ilu innych spostrzeżeniach możemy jeszcze nic nie wiedzieć i nigdy się nie dowiedzieć? Zdaniem nauki, nagromadzenie tak niezwykłych dla naszych szerokości geograficznych obserwacji może być związane z anomalią pogodową El Nino - zjawiskiem naturalnie występującym w regularnych odstępach czasu oraz powtarzającym się co kilka lat. Ogromną rolę mogą też odgrywać zachodzące zmiany klimatyczne. Wszystko to może mieć wpływ na „zmiany” tras przez wieloryby czy delfiny.
Opracowanie: Jarosław Jankowski
Obejrzyjcie kolejny odcinek naszego serialu "Warto spróbować"! Tym razem odkrywamy skarby w zatopionym kamieniołomie.
1 z 3
Na ratunek morskim zwierzętom
Humbak w Zatoce Gdańskiej. Widoczne sieci sybackie na grzbiecie ssaka.
foto: Jarosław Jankowski
2 z 3
Na ratunek morskim zwierzętom
Uwolniony odpływa w kierunku otwartego morza.
foto: Jarosław Jankowski
3 z 3
Na ratunek morskim zwierzętom
Humbak w Zatoce Gdańskiej.
foto: Jarosław Jankowski