Tych zagadkowych skamieniałości sprzed pół miliarda lat nie pozostawił żywy organizm. Co to może być?
Sto lat temu w południowo-wschodniej części Stanów Zjednoczonych natrafiono na nietypowe skamieniałości. Długo uważano, że to prehistoryczne gąbki. Jednak teraz pojawiły się dowody wskazujące, że tych śladów nie pozostawił żaden żywy organizm.
W tym artykule:
- Czy to są żywe organizmy?
- Jak badano nietypowe skamieniałości
- Jak powstały skamieniałości z Georgii?
- To nie są skamieniałości żywych organizmów
Wyglądają jak napuchnięte gwiazdy zrobione z kamienia. Albo dobrze wypieczone bułki, którym piekarz próbował nadać oryginalny kształt. Albo trójwymiarowe skamieniałości rozgwiazd z wyjątkowo grubymi ramionami.
Opisane wyżej twory odkryto pod koniec XIX wieku w amerykańskim stanie Georgia. W skałach tworzących Formację Conasauga natknął się na nie Charles Walcott. Paleontolog uznał, że ma do czynienia ze skamieniałymi parzydełkowcami.
Później wysuwano inne hipotezy. Dziwne kamienne odciski z Georgii miały być prehistorycznymi robakami. Albo najstarszymi rozgwiazdami. Albo meduzami. Ostatecznie nadano im nazwę Brooksella alternata i uznano za skamieniałe gąbki z kambru. Czyli sprzed około 500 mln lat.
Czy to są żywe organizmy?
Nie wszyscy zgadzali się jednak z tym wyjaśnieniem. Pojawiła się teoria, że dziwne odciski to gazowe bąble uwięzione w skałach. To było pierwsze wytłumaczenie zakładające, że Brooksella alternata nie mają nic wspólnego z żywymi organizmami. Teraz pojawiła się druga taka hipoteza.
W czasopiśmie naukowym „PeerJ” ukazał się artykuł grupy naukowców z Uniwersytetu Georgii. Pod kierunkiem paleontolożki Sally Walker przeprowadzili oni szczegółowe badania skamieniałości Brooksella alternata z Formacji Conasauga. Uczeni doszli do wniosku, że mają do czynienia nie z pozostałościami życia kambryjskiego, ale z czymś zupełnie innym.
Jak badano nietypowe skamieniałości
– Brooksella alternata zaintrygowały mnie z powodu swojego kształtu. W przeciwieństwie do większości skamieniałości, wyglądały jak trójwymiarowe spuchnięte ciasto – opowiada Sally Walker. Tymczasem organizmy takie jak gąbki po milionach lat pozostawiają po sobie ślady całkowicie płaskie. – Tak jakby ktoś przejechał je na drodze – dodaje naukowczyni.
By wyjaśnić zagadkę, naukowcy wykonali obrazowanie 3D potencjalnych gąbek i przeprowadzili ich analizę chemiczną. Tomografia komputerowa i mikrotomografia komputerowa „nie dostarczyły żadnych dowodów, że Brooksella alternata to gąbki” – napisali badacze w swoim artykule.
Jak powstały skamieniałości z Georgii?
Wcześniej przypuszczano, że w Formacji Conasauga znaleziono gąbki szklane (zwane też gąbkami sześciopromiennymi). To gromada morskich zwierząt mogących przybierać różne kształty: kielichów, drzew, dzbanów czy właśnie gwiazd. Ich spikule – czyli igły tworzące szkielet – są krzemionkowe.
Jednak szczegółowe porównanie z nimi Brooksella alternata wykazało istnienie wielu poważnych różnic. – Odkryliśmy, że Brooksella alternata nie mają cech charakterystycznych gąbek szklanych – wyjaśniają badacze w swojej pracy. – Brakowało im zwłaszcza opalizujących spikul, z których zbudowane jest ciało tych gąbek – dodali.
To nie koniec różnic. Skamieniałości miały coś, co wyglądało jak otwór gębowy – jednak jego ułożenie sugerowało, że znajdował się na spodzie ciała. Dla gąbek nie miałoby to sensu. Ich ciało budową przypomina bowiem worek z otworem na górze. Takie położenie otworu gębowego sugeruje, że Brooksella alternata bliżej było do rozgwiazd. Jednak najstarszy znany przodek dzisiejszych rozgwiazd pojawił się na Ziemi ok. 480 mln lat temu. A więc już po powstaniu skamieniałości z Georgii.
To nie są skamieniałości żywych organizmów
Czy więc są Brooksella alternata? Zdaniem badaczy to nietypowe konkrecje krzemowe. Konkrecje to charakterystyczne skupiska albo agregaty minerałów. Powstają, gdy minerały stopniowo przyrastają wokół jakiegoś dającego im początek obiektu. Zazwyczaj są kuliste i składają się z widocznych warstw. Różnią się nieco budową chemiczną od skał osadowych, wewnątrz których się tworzą.
Fantastyczny świat mieszkańców głębin. Czy przetrwa?
Tysiące upartych lokatorów zamieszkuje kamienistą nieruchomość w wąskim pasie wybrzeża nazywanym wattem.Zdaniem badaczy coś, co nazwano Brooksella alternata, ma wszystkie właściwości konkrecji. Różnią się od nich tylko charakterystycznymi płatami, czyli szerokimi ramionami wyglądającymi jak odnóża organizmów żywych. Możliwe jest jednak, że jakieś szczególne cechy występujące na miejscu sprawiły, że powstały tam tak nietypowe konkrecje.
Na Marsie np. odkryto bogate w krzem skaliste „kwiaty”. Na Ziemi zaś uderzenie pioruna może stopić piasek kwarcowy i utworzyć fulguryt. To twór przypominający rozgałęziony korzeń, zbudowany ze szkliwa krzemionkowego.
Zagadką pozostaje, jak powstały Brooksella alternata. I dlaczego wszystkie te nietypowe konkrecje krzemu powstały tylko w jednym miejscu na świecie?
Źródła: ScienceAlert, PeerJ.