Reklama

W tym artykule:

  1. Elektryczny bus na trasie do Morskiego Oka
  2. Konie nad Morskim Okiem. Co przewiduje porozumienie?
Reklama

Sprawa transportu turystów do Morskiego Oka od lat wywołuje wiele emocji. Temat powraca na czołówki gazet i portali internatowych za każdym razem, gdy na trasie dochodzi do dramatycznych scen z udziałem koni przewożących pasażerów.

Ostatnio taka sytuacja miała miejsce na początku maja. Wówczas jeden z dwóch koni ciągnących fasiąg potknął się i upadł. Zwierzę miało problemy ze wstaniem, a na dodatek zostało zmuszone przez woźnicę do zmiany pozycji i uderzone po pysku.

Skandaliczne nagranie natychmiast obiegło sieć i ponownie wywołało dyskusję na temat całkowitego usunięcia transportu konnego ze szlaku. Choć taka opcja – jak na razie – jest mało prawdopodobna, podjęto pierwsze kroki w celu poprawy sytuacji koni ciągnących bryczki z turystami.

Elektryczny bus na trasie do Morskiego Oka

17 kwietnia 2024 r. w Zakopanem doszło do spotkania przedstawicieli Ministerstwa Środowiska i Klimatu, Tatrzańskiego Parku Narodowego, wozaków, organizacji prozwierzęcych, weterynarzy oraz samorządowców. Zakończyło się podpisaniem porozumienia.

W wyniku zawartego kompromisu, najpóźniej 1 czerwca na trasie Polana Palenica–Włosienica rozpoczną się testy elektrycznego busa. W pierwszej kolejności, jak zaznacza poseł Łukasz Litewka, z transportu meleksem skorzystają osoby niepełnosprawne i seniorzy.

– To początek dobrej współpracy z różnymi środowiskami, którym na pewno przyroda i dobro zwierząt leży głęboką na sercu, choć inaczej czasami to dobro postrzegamy – podkreśla minister Paulina Heing-Kloska.

We wtorek, 22 maja szefowa resortu klimatu i środowiska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że testowy busik dotarł już do stolicy Tatr. Niewykluczone, że w trasę wyrusz jeszcze w tym miesiącu.

„Dramat nad Morskim Okiem”. Turyści spacerują po lodzie, ratownicy ostrzegają

W sieci pojawiła się fotografia przedstawiająca grupę osób spacerujących po zamarzniętej tafli Morskiego Oka. „Czy musi dojść do tragedii?” - pytają internauci oburzeni zachowaniem tu...
Turyści spacerujący po tafli Morskiego Oka (fot. Facebook/Aktualna sytuacja w Tatrach)
Turyści spacerujący po tafli Morskiego Oka (fot. Facebook/Aktualna sytuacja w Tatrach)

Konie nad Morskim Okiem. Co przewiduje porozumienie?

Podpisane w miniony piątek porozumienie zawiera 12 punktów. Ustalono, iż oprócz rozpoczęcia testów busa elektrycznego, zostaną podjęte następujące kroki:

  • Ponowne przeliczenie obciążenia koni. Przeprowadzi je osoba wskazana wspólnie przez TPN, organizacje społeczne i fiakrów oraz samorząd. Ekspert zostanie zaopiniowany dodatkowo przez Państwową Radę Ochrony Przyrody.
  • Dalsza rozmowa w sprawie zaprzestania wydawania licencji dla fiakrów będzie kontynuowana na osobnym spotkaniu. Za jego organizację odpowiada TPN i data zostanie ustalona w ciągu 14 dni.
  • Konie na Włosienicy będą miały 60-minutowy postój. Decyzja wchodzi w życie od 1 czerwca.
  • Czujniki badające korelację temperatury i wilgotności zostaną zainstalowane przez TPN na Palenicy i na Włosienicy. TPN w ciągu 14 dni poinformuje o szczegółach tego procesu.
  • Komisja weterynaryjna wyznaczy warunki bezpieczne dla pracy koni na trasie do Morskiego Oka (korelacja między temperaturą i wilgotnością). Po przekroczeniu tzw. czerwonej linii, ruch koni zostanie wstrzymany.
  • Do komisji weterynaryjnej zostanie przyjęta piąta osoba – lek. wet. Marta Rykała.
  • Komisja weterynaryjna wyda rekomendacje dot. badania koni po sezonie (po najbliższym posiedzeniu).
  • Komisja weterynaryjna wyda rekomendacje dot. podkuwania koni (po najbliższym posiedzeniu).
  • TPN zorganizuje rozmowy w sprawie możliwości rekreacyjnego wykorzystania koni na terenie TPN. Spotkanie zostanie wyznaczone w ciągu 30 dni.
  • Ustalono obniżenie limitu osób na wozie – o dwie osoby dorosłe i dwójkę dzieci od 1 czerwca. Robocze spotkanie po otrzymaniu wyników z punktu 1 posłuży do wypracowania dalszych rekomendacji w tej sprawie.
  • Komisja weterynaryjna na kolejnym spotkaniu zdecyduje o ewentualnym rozszerzeniu katalogu badań dla koni.

– Rozumiemy, że przejęte rozwiązania nie wyczerpują problemu i są elementem dialogu, który zamierzamy kontynuować w dobrej wierze. W katalogu są kwestie wymagające dalszej pracy, którą deklarujemy. To początek debaty dotyczącej rozwiązania problemu – czytamy w komunikacie Ministerstwa Klimatu i Środowiska, przesłanym do naszej redakcji.

Przypomnijmy, że według danych Fundacji Viva!, nie żyje 64% koni, które pracowały na trasie do Morskiego Oka pomiędzy 2012 a 2022 rokiem.

Reklama

Źródła: gov.pl; viva.org.pl.

Nasz ekspert

Igor Szulim

Od zawsze wiedziałem, co chcę robić w życiu. Dlatego z pasji i z wykształcenia jestem dziennikarzem. W National-Geographic.pl zajmuje się tematyką podróżniczą. Szczególnie bliskie są mi kraje niemieckojęzyczne. Po godzinach najchętniej spędzam czas na korcie tenisowym.
Reklama
Reklama
Reklama