Reklama

W tym artykule:

  1. Kratery erupcyjne na dnie jeziora
  2. Prehistoryczna rzeka i kaldera
  3. Anomalia magnetyczna w skałach wulkanicznych
Reklama

Jezioro Rotoura ma powierzchnię dochodzącą do 80 kilometrów kwadratowych, a jego maksymalna głębokość wynosi ponad 44 metry. Leży w kraterze uśpionego wulkanu. Okolica słynie z licznych gejzerów, gorących źródeł i wszechobecnego zapachu siarkowodoru. Nowe mapy, wykonane przez naukowców z Instytutu Nauk Geologicznych i Jądrowych (GNS Science), ujawniły ukryty system hydrotermalny pod tym niezwykłym nowozelandzkim jeziorem.

Tradycyjnie jest to sceneria słynnej maoryskiej historii miłosnej. Legenda głosi, że córka wpływowego wodza mimo zakazu ojca przepłynęła jezioro, aby połączyć z młodym wojownikiem. To jedno z najpiękniejszych jezior i najpiękniejszych miejsc na świecie.

Kratery erupcyjne na dnie jeziora

Naukowcy z GNS Science, instytutu badawczego w Nowej Zelandii, zmapowali dno jeziora Rotorua z nieznaną dotąd precyzją. Ich badania ujawniły szereg kraterów erupcyjnych, koryto dawnej rzeki i – co najciekawsze – dużą anomalię magnetyczną w południowej części jeziora. Nowe mapy udowadniają, że systemy hydrotermalne Rotorua rozciągają się w głąb jeziora. Mapy obejmują powierzchnię 55 kilometrów kwadratowych, czyli około 68% powierzchni dna jeziora.

Jezioro Rotorua na Wyspie Północnej / fot. Christopher Chan/Getty Images

– Prezentujemy batymetrię dna jeziora z niespotykaną dotąd szczegółowością. Mapowanie obejmuje dwumetrową siatkę danych batymetrycznych, osiągając maksymalną głębokość 53,5 metra. Mapa batymetryczna ujawnia tysiące rozsianych po dnie jeziora śladów charakterystycznych dla wyładowań gazowych. Małe kratery wskazują miejsca, w których uwolnienie pęcherzyków gazu zakłóciło sedymentację na dnie jeziora. Niektóre z kraterów osiągają imponującą średnicę 50 metrów – napisali w komunikacie prasowym specjaliści z GNS Science.

Prehistoryczna rzeka i kaldera

Nowe dane dają również dowody na istnienie prehistorycznej rzeki, która kiedyś meandrowała i rzeźbiła ląd u wybrzeży Sulphur Point. Usytuowanie koryta rzeki stanowi namacalne połączenie z krajobrazem, który poprzedza powstanie jeziora Rotorua. Samo jezioro powstało w wyniku opadnięcia kaldery Rotorua, co miało miejsce około 220 tys. lat temu. Dowody geologiczne wskazują, że jezioro Rotorua ma co najmniej 65 tys. lat i jest na obecnym poziomie od 22 tys. lat.

Z wielu kraterów pod dnem jeziora oraz znajdujących się w jego okolicy, wydobywa się gorąca woda i gaz. Aby lepiej zrozumieć geologiczne otoczenie jeziora i jego systemu hydrotermalnego, naukowcy z GNS zeszli pod powierzchnię jeziora, przeprowadzając badania grawitacyjne, magnetyczne i przepływu ciepła.

Anomalia magnetyczna w skałach wulkanicznych

Skały wulkaniczne zazwyczaj zawierają minerał o nazwie magnetyt. Jest on silnie magnetyczny i dostosowuje się do pola magnetycznego Ziemi. Jednak gorąca woda może przekształcić magnetyt w minerał zwany pirytem (złotem głupców), który praktycznie nie ma sygnału magnetycznego. Właśnie ten proces hydrotermalny poważnie osłabiłby sygnał magnetyczny i wyjaśniłby anomalię magnetyczną zarejestrowaną przez badaczy.

– Normalnie w przypadku skał wulkanicznych, kiedy przesuwasz magnetometr nad nimi, otrzymujesz bardzo pozytywne, czyli wzmocnione anomalie. Ale w przypadku skał znajdujących się na dnie jeziora Rotorua otrzymujemy anomalie negatywne. Prawdopodobnie wynika to z niskiej podatności magnetycznej pirytu – powiedział Cornel de Ronde, geolog i główny naukowiec projektu.

Co więcej, dane pokazują również subtelną anomalię magnetyczną w centrum jeziora, na północny zachód od wyspy Mokoia. Anomalia ta zbiega się z inną, dotyczącą przepływu ciepła. Wskazuj to na możliwą intruzję magmową i kolejny system hydrotermalny w pobliżu.

Reklama

Źródło: GNS Science.

Nasz ekspert

Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka

Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Związana z magazynami portali Gazeta.pl oraz Wp.pl. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.
Reklama
Reklama
Reklama