Niesamowity wyczyn. Naukowcy odkryli, że motyle potrafią przelecieć 4200 km i pokonać Atlantyk
Rusałka osetnik, motyl występujący również w Polsce, potrafi pokonać ocean. Wielostopniowe badania wykazały, że owady te migrują z Afryki nie tylko na północ, ale również na zachód. I przy korzystnych wiatrach docierają do Gujany Francuskiej.
W tym artykule:
Motyle migrują i są w tym równie dobre, jak ptaki. Do motyli pokonujących gigantyczne odległości należy rusałka osetnik (Vanessa cardui). W Polsce pojawia się w czerwcu, mając za sobą podróż aż z basenu Morza Śródziemnego. Niektóre rusałki nie poprzestają na tym i lecą jeszcze dalej na północ. Zdarza im się docierać do koła podbiegunowego.
Owady te żyją bardzo krótko. Dorosłe osobniki – między dwa a cztery tygodnie. Są w stanie pokonać drogę z Afryki do Arktyki, ponieważ podróż jest kilkupokoleniowa. Wczesną wiosną zaczyna się w Afryce, po czym kolejne generacje posuwają się coraz dalej na północ. Naukowcy policzyli, że potrzeba ich sześć, by motyle pokonały liczącą 14 tys. km drogę z tropików za koło podbiegunowe i z powrotem.
Przy takich talentach podróżniczych nie dziwi, że rusałka osetnik to jeden z najbardziej rozpowszechnionych motyli na świecie. Występuje na wszystkich kontynentach, poza Antarktydą i Ameryką Południową. A przynajmniej tak sądzono do tej pory. Wszystko zmieniło się w październiku 2013 r, kiedy Gerard Talavera, naukowiec z Institut Botànic de Barcelona, zauważył rusałki na plaży w Gujanie Francuskiej.
Motyle znalezione na plaży
Niezwykłego odkrycia Talavera dokonał o szóstej rano. Zaobserwował dziesięć motyli, które odpoczywały na plaży. Ich skrzydełka były w kiepskim stanie, a uszkodzenia wskazywały, że owady mają za sobą długi lot. Talaverze udało się złapać trzy żywe osobniki.
Skąd się tam wzięły? Pytanie dało początek międzynarodowemu śledztwu, prowadzonemu przez badaczy z kilku różnych uniwersytetów. Postawili oni hipotezę, że „osobniki znalezione na wybrzeżu Gujany Francuskiej powinny wywodzić się z populacji zamieszkujących Amerykę Północną, Europę albo Afrykę” – jak można przeczytać w pracy opublikowanej właśnie w czasopiśmie naukowym „Nature Communications”. Artykuł stanowi zwieńczenie dziesięciu lat badań nad migracjami rusałek. I przynosi rozwiązanie zagadki.
Motyle przelatują nad oceanem
To rozwiązanie okazało się niezwykłe. Nie potwierdziła się najbardziej prawdopodobna teoria zakładająca, że motyle pochodzą z Ameryki Północnej. Seria analiz wykazała, że przyleciały z Zachodniej Afryki. To zaś oznacza, że pokonały 4200 km dzielące wybrzeża afrykańskie od Ameryki Południowej! Oczywiście bez przystanków.
Pierwszą rzeczą, jaką sprawdzono, były charakterystyki wiatrów wiejących w październiku 2013 r. Okazało się, że w tamtym miesiącu wiatry były wyjątkowo sprzyjające. Mogły pozwolić motylom przelecieć nad oceanem. Naukowcy oszacowali, że trwało to między 5 a 8 dni. Policzyli też, że motyle miały dość energii na taki lot, jednak pod warunkiem, że ograniczały lot aktywny. Bez szybowania pokonałyby zaledwie 780 km. Łącząc lot aktywny z szybowaniem były w stanie pokonać całą trasę.
Odkryto nowy rodzaj motyli. Został nazwany po najmroczniejszej postaci z „Władcy Pierścieni”
Motyla rodzina właśnie się powiększyła. Naukowcy dodali do niej zupełnie nowy rodzaj. Został nazwany Saurona – od władcy Mordoru z powieści J.R.R. Tolkiena.Nie tylko sprzyjające wiatry
Inne dowody? Badania genetyczne złapanych rusałek wykazały, że owady były bliżej spokrewnione z populacjami afrykańskimi i europejskimi niż z północnoamerykańskimi. Analiza DNA pyłków roślin przeniesionych na motylich skrzydłach dowiodła z kolei, że motyle musiały posilać się na dwóch roślinach rosnących tylko w Afryce tropikalnej.
Ponadto badacze przeprowadzili analizę izotopową. Izotopy strontu i wodoru pochodzące z motylich skrzydeł wskazały regiony, z których mogły wywodzić się pierwotne populacje. Okazało się, że poprzednie generacje „transatlantyckich” rusałek mogą pochodzić z zachodniej Europy: Francji, Irlandii, Wielkiej Brytanii albo Portugalii. Jeśli tak, ich migracja byłaby jeszcze dłuższa.
Wnioski z badań? – Postrzegamy motyle jako symbol kruchości i piękna. Jednak nauka pokazuje nam, że owady te potrafią dokonywać niesamowitych wyczynów. Jest jeszcze wiele do odkrycia na temat ich możliwości – podsumowuje Roger Vila, jeden ze współautorów badań.
Źródło: Phys.org, Nature Communications.