Ma 90 lat i właśnie został ojcem. To poważnie zagrożony gatunek
Pan Pickles, czyli 90-letni żółw promienisty z ZOO w Houston, właśnie został tatą po raz drugi. Wiadomość cieszy tym bardziej, że to gatunek zagrożony wyginięciem.
W tym artykule:
Pracownicy houstońskiego ZOO przekazali bardzo dobrą wiadomość za pośrednictwem mediów społecznościowych. Najstarszy mieszkaniec tamtejszego ogrodu zoologicznego, 90-letni żółw promienisty o imieniu Pickles, właśnie został tatą. Gatunek jest zagrożony wyginięciem, stąd ogromna radość opiekunów gadziego seniora.
Houston: 90-letni żółw promienisty został ojcem
Pan Pickles (w wolnym tłumaczeniu Pan Korniszon) trafił pod opiekę ZOO w Houston w latach 80. ubiegłego wieku, co czyni go najstarszym mieszkańcem placówki. Od niedawna piastuje także tytuł najstarszego ojca wśród zamieszkałych tam samców.
16 marca pracownicy houstońskiego ogrodu zoologicznego poinformowali, że Mr. Pickles i jego wybranka, Mrs. Pickles, po ponad dwóch dekadach ponownie zostali rodzicami. Wiadomość cieszy tym bardziej, że ten gatunek żółwi jest od lat krytycznie zagrożonym wyginięciem.
Żółwia rodzina państwa Korniszon powiększyła się o troje maluchów, które otrzymały imiona Koperek, Korniszonek i Jalapeño. Ich pojawienie się na świecie było dużym zaskoczeniem dla wszystkich opiekunów zwierząt w ZOO, ponieważ potomstwo wśród żółwi promienistych to prawdziwa rzadkość. – Młode były nie lada niespodzianką, gdy herpetolog natknął się na Panią Pickles, składającą jaja podczas zamykania ZOO – przyznają pracownicy palcówki.
– Zespół opieki nad zwierzętami szybko zabrał się do pracy, odkrywając jaja i dostarczając je w bezpieczne miejsce w Domu dla Gadów i Płazów. (...) Gleba w Houston nie jest przyjazna dla żółwi pochodzących z Madagaskaru i jest mało prawdopodobne, aby jaja wykluły się same, gdyby opiekun nie znalazł się we właściwym miejscu i czasie – czytamy na stronie houstońskiego ogrodu.
Małe żółwiątka od razu skradła serca internautów. Pod zamieszczonym w mediach społecznościowych postem natychmiast pojawiła się masa komentarzy:
- Jakie one są słodkie;
- To wspaniała wiadomość! Mam 75 lat i odwiedzam ZOO w Houston regularnie od najmłodszych lat. Uwielbiam zdjęcia tych niesamowitych zwierząt, a imiona są takie urocze;
- Uznanie dla tego, kto wybrał imiona!;
- Wyglądają jak chodzące pisanki;
- Uwielbiam wszystkie imiona, ale moim ulubionym jest Jalapeño.
Na jednej z wysp Galapagos odnaleziono nowy gatunek olbrzymiego żółwia. Jak to możliwe?
Żółwie, które dziś żyją na wyspie San Cristóbal prawdopodobnie otrzymają nową nazwę. Okazuje się, że należą do zupełnie nowego gatunku. Jak doszło do tej pomyłki?Żółw promienisty to gatunek zagrożony
Żółw promienisty (Astrochelys radiata) to gatunek żółwia z rodziny żółwi lądowych (Testudinidae). Pochodzi z Madagaskaru i występuje głownie w zachodniej części kraju. Jednak w celu zwiększenia jego populacji, rozpowszechniony został również na wyspy Reunion i Mauritius na Oceanie Indyjskim. Aktualnie gatunek ten uznaje się za krytycznie zagrożony.
Liczebność populacji w ciągu ostatnich 20 lat zmniejszyła się o 80% – głównie z powodu zniszczenia jej specyficznego siedliska i szkodliwej działalności człowieka. Żółwie promieniste często padają także ofiarą kłusowników, którzy sprzedają je głównie na rynek azjatycki.
Jeden z głośniejszych przemytów żółwi promienistych został udaremniony przez celników paryskiego lotniska im. Chalesa de Gaulle’a w 2014 roku. Łącznie przewożonych było wówczas 170 gadów o wartości niemal 200 tysięcy dolarów. Żółwie prawdopodobnie miały trafić do chińskich kolekcjonerów.
Do podobnego zdarzenia doszło rok wcześniej, gdy jeden z mieszkańców Tajlandii próbował przemycić więcej niż 10% całej populacji dwóch zagrożonych wyginięciem gatunków – żółwi madagaskarskich i żółwi promienistych.
Źródło: houstonzoo.org, ekologia.pl