Reklama

W tym artykule:

  1. Dolina Śmierci pod wodą. Park narodowy został zamknięty
  2. Klimat w Dolinie Śmierci. Kiedy jest najchłodniej?
  3. Najgorętsze miejsca na Ziemi
Reklama

Położona na południu Kalifornii Dolina Śmierci to miejsce skupiające w sobie ekstremalne skrajności. Na terenie parku narodowego znajduje się największa depresja w Ameryce Północnej (86 m p.p.m.). To też najbardziej suchy region kontynentu i najgorętsze miejsce na świecie. Latem 2021 r. termometry w Dolinie Śmierci wskazały 130 stopni Fahrenheita, czyli około 54,4 stopni Celsjusza. To jedna z najwyższych temperatur w historii.

Dolina Śmierci pod wodą. Park narodowy został zamknięty

W tym roku w Dolinie Śmierci niemal padł rekord. Nie chodzi jednak o najwyższą temperaturę, a o opady. Gwałtowna ulewa na terenie parku narodowego wywołała powódź, która utrudniła ucieczkę około tysiąca osób. Wśród nich znaleźli się zarówno turyści, jak i pracownicy.

– Powódź tysiąclecia to kolejny przykład tego, jak ekstremalnym środowiskiem jest Dolina Śmierci. […] To miejsce, w którym wyraźnie widać zmiany klimatu – komentuje nadinspektor parku Mike Reynolds w oficjalnym oświadczeniu.

Mimo że Dolina Śmierci jest jednym z najbardziej suchych miejsc na świecie, występują tam monsuny. Roczna średnia opadów wynosi 5,6 cm, ale 6 sierpnia w zaledwie trzy godziny w Furnance Creek, gdzie znajduje się siedziba władz parku, spadło 3,70 cm deszczu. To niemal tyle samo, co podczas rekordowej ulewy z 1988 r. Wówczas poziom opadów wyniósł 3,73 cm, a rwący potok porwał jeden z samochodów.

Tym razem nie zgłoszono żadnych ofiar lub rannych. Uszkodzeniu częściowo uległa infrastruktura i drogi w parku. Powódź doprowadziła też do zamknięcia lokalnych wodociągów. Hotele i inne usługi w Dolinie Śmierci są tymczasowo nieczynne.

Gwałtowną ulewę szybko okrzyknięto „powodzią tysiąclecia”. Specjaliści podkreślają jednak, że to zdecydowanie na wyrost. W tym przypadku można mówić raczej nie o jednej takiej powodzi na tysiąc lat, a o tym, że szansa na jej wystąpienie w danym roku jest jak jeden do tysiąca.

Klimat w Dolinie Śmierci. Kiedy jest najchłodniej?

Dlaczego to właśnie Dolina Śmierci jest najgorętszym i jednym z najbardziej suchych miejsc na świecie? Wpływa na to jej głębokość, ukształtowanie i otoczenie. Dolina jest położona między pasmami górskimi. Kiedy znad Oceanu Spokojnego w głąb lądu przemieszczają się chmury, opady śniegu lub deszczu zatrzymują się właśnie w górach. Dla wschodniej strony nie zostaje za wiele wilgoci.

Suche powietrze i uboga roślinność dodatkowo sprzyjają nagrzewaniu się gleby i skał. Zanim rozgrzane powietrze zdąży się unieść i ochłodzić, wraca do doliny. To właśnie masy przegrzanego powietrza odpowiadają za ekstremalnie wysokie temperatury. Warto jednak podkreślić, że o ile latem w Dolinie Śmierci rzeczywiście trudno wytrzymać, o tyle wiosną czy zimą temperatury są znacznie niższe. Wiosną częste są też wiatry.

Dolina Śmierci. / fot. UCG/Getty Images

Dolina Śmierci jest odwiedzana przez turystów przez cały rok. Każda pora roku charakteryzuje się nie tylko innymi warunkami pogodowymi, ale też widokami. Przykładowo w marcu w dolinie jest szansa, żeby zobaczyć kwitnące kwiaty. Za to zimą uwagę turystów przykuwają ośnieżone szczyty górskie.

Najgorętsze miejsca na Ziemi

10 lipca 1913 roku w Dolnie Śmierci odnotowano najwyższą temperaturę w historii (56,7 stopnia Celsjusza), ale niektórzy badacze pogody nie są zgodni czy odczyt został przeprowadzony prawidłowo i poddają jego wartość pod wątpliwość. Nie tylko Dolina Śmierci może poszczycić się skrajnie wysokimi temperaturami.

Oficjalny rekord najwyższej temperatury, jaką kiedykolwiek zarejestrowano w Europie, wynosi 48 stopni Celsjusza w Atenach w Grecji w 1977 r. W 2021 r. władze poinformowały jednak o pomiarze temperatury o wysokości 48,8 stopni. Z kolei najwyższa temperatura, jaką kiedykolwiek wiarygodnie zarejestrowano w Afryce, wyniosła 51,3C w Ouargli na algierskiej Saharze, 5 lipca 2018 r.

Za jedne z najgorętszych miejsc na Ziemi uważane są również:

Reklama
  • Mitribah, Kuwejt (53,9 st. 21 lipca 2016 r.),
  • Basra, Irak (53.9 st. 22 lipca 2016 r.),
  • Turbat, Pakistan (53,7 st. 27 maja 2017 r.).

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama