Reklama

W tym artykule:

  1. Czwartorzęd to czas zlodowaceń
  2. Poziom mórz obniżył się, tworząc przejścia lądowe
  3. Zwierzęta w okresie czwartorzędu
  4. Nadejście człowieka
Reklama

Czwartorzęd jest częścią ery kenozoicznej, obejmującą ostatnie 2,6 miliona lat historii Ziemi. Zmiany klimatyczne oraz ich konsekwencje zdominowały przebieg tego okresu. Lodowce przesunęły się z biegunów i ponownie na nie wycofały, rzeźbiąc i formując tereny z każdym ruchem. Poziom mórz opadał i podnosił się wraz z kolejnymi okresami lodowacenia i rozmarzania.

Niektóre ssaki osiągnęły masywne rozmiary, wykształciły futro, a następnie wyginęły. Ludzie wyewoluowali do aktualnej formy, wędrowali po świecie i odciskali swoje piętno na prawie każdym ekosystemie na Ziemi, a także na klimacie.

Czwartorzęd to czas zlodowaceń

Na początku czwartorzędu kontynenty zajmowały już podobne pozycje do obecnych. Czasem tylko poruszały się bardzo wolno pod wpływem przemieszczania się płyt tektonicznych. Przez cały czas jednak planeta obiegała Słońce. Niewielkie zmiany ruchu orbitalnego powodowały, że zlodowacenia pojawiały się i wycofywały.

Naukowcy przeanalizowali dzieje naszych przodków. Tak poradzili sobie z epoką lodowcową

Naukowcy przeprowadzili analizę genomów prehistorycznych łowców-zbieraczy, którzy żyli w Europie w okresie 35 000–5000 lat temu. Badacze odkryli, jak udało im się przetrwać ostatnią ep...
Kultura grawecka
fot. Tom Bjoerklund

Około 800 tys. lat temu zmiany klimatyczne następowały według cyklicznego wzoru. Zlodowacenia trwały około 100 tys. lat, a rozdzielały je trwające od 10 do 15 tys. lat interglacjały. Ostatnia epoka lodowa zakończyła się około 10 tys. lat temu. Poziom mórz gwałtownie wzrósł, a kontynenty przyjęły swoje aktualne kształty.

Poziom mórz obniżył się, tworząc przejścia lądowe

Wraz ze spadkiem temperatury, pokrywy lodowe na biegunach rozrastały się i pokryły dużą część Ameryki Północnej oraz Europy, części Azji i Ameryki Południowej, a także całą Antarktydę. Przy tak dużej ilości wody zamkniętej w lodzie poziom mórz zaczął opadać. Między kontynentami utworzyły się pomosty lądowe, jak chociażby zanurzone aktualnie w Cieśninie Beringa połączenie pomiędzy Azją i Ameryką Północną. Pozwoliły one zwierzętom i ludziom na migrację z jednego lądu na drugi.

Podczas ciepłych okresów czwartorzędu wycofujący się lód odkrywał świeżo przekształcone góry i nowe rzeki wpadające do gigantycznych zbiorników wodnych, takich jak system Wielkich Jezior. Rośliny i zwierzęta, które wcześniej szukały ciepła i komfortu w okolicach równika, wracały do wyższych szerokości geograficznych. W rzeczywistości każda zmiana temperatury powodowała globalne zmiany w wiatrach i prądach morskich, które z kolei wpływały na rozkład mokrych i suchych obszarów na całym świecie.

Zwierzęta w okresie czwartorzędu

Od początku czwartorzędu wieloryby i rekiny zdominowały morza i zajęły najwyższą pozycję w łańcuchu pokarmowym. Niższe szczeble przejęły wydry, foki, krowy morskie, ryby, kalmary, skorupiaki, jeżowce i mikroskopijnej wielkości plankton.

Z kolei na lądzie, podczas najchłodniejszych momentów czwartorzędu, ssaki takie jak mamuty, nosorożce, bizony i woły rosły, jednocześnie pokrywając się grubym, ciepłym futrem. Żywiły się małymi krzewami i trawami, które rosły przy stale przemieszczających się krawędziach pokryw lodowych.

Czy malowidła naskalne z epoki lodowcowej przedstawiają olbrzymy, które zamieszkiwały Ziemię wraz z ludźmi?

Megafauna znana jest dziś archeologom i paleontologom nie tylko ze skamieniałości, ale również ze sztuki naskalnej, którą tworzyli ludzie. Tysiące lat temu pradawni malowali rysunki, które...
Serranía de la Lindosa
fot. Philosophical transactions of the Royal Society B

Około 10 tys. lat temu klimat zaczął się ocieplać, a większość z tej tak zwanej megafauny wymarła. Tylko garstka mniejszych, choć nadal imponujących jej przedstawicieli pozostała – słonie afrykańskie, nosorożce i hipopotamy. Naukowcy nie są pewni, czy ocieplenie klimatu było przyczyną wymarcia megafauny pod koniec ostatniej epoki lodowcowej. W tym czasie ludzie współcześni szybko rozprzestrzeniali się po całym świecie, a niektóre badania łączą wyginięcie dużych ssaków właśnie z przybyciem ludzi i ich metodami polowania.

Nadejście człowieka

Czwartorzęd często nazywa się „wiekiem ludzi”. Co prawda nasi najstarsi praprzodkowie powstali wcześniej, bo w okresie neogenu. Jednak na początku czwartorzędu w Afryce pojawił się Homo erectus. Z biegiem czasu linia hominidów wyewoluowała większe mózgi oraz wyższą inteligencję. Pierwsi współcześni ludzie – Homo sapiens – zjawili się w Afryce około 190 tys. lat temu. Stopniowo zajęli tereny Europy i Azji, a następnie Australii i obu Ameryk.

Reklama

Podczas tego procesu nasz gatunek wpłynął na życie w morzu, na lądzie, jak i w powietrzu. Obecnie naukowcy uważają, że przyczyniamy się także do podnoszenia temperatury całej planety. Globalne ocieplenie sprawia, że topnieją lodowce i podnosi się poziom mórz.

Reklama
Reklama
Reklama