Reklama

W tym artykule:

  1. Hetyci przepadli bez śladu
  2. Hattusa – stolica wielkiego królestwa
Reklama

Cywilizacja hetycka od około 1650 do 1200 r. p.n.e. rozkwitała na obszarze Azji Mniejszej, w przybliżeniu na większej części obecnej Turcji. Mimo że była to potężna cywilizacja, to niewiele osób o niej słyszało. Hetyci ciągle nie są tak znani, jak Majowie czy Inkowie.

O Hetytach, historii tego ludu i odkrycia tajemniczego królestwa przez badaczy na przełomie XIX i XX wieku opowiada w kolejnym podcaście Dominika Lewandowska, która jest historykiem i hetytologiem w Zakładzie Wschodu Starożytnego Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego.

Hetyci przepadli bez śladu

– Rzadko dochodzi do takiej sytuacji, że jakieś państwo przepada bez wieści. Chociaż powinniśmy mieć jakieś ruiny widoczne, które byśmy kojarzyli z konkretną cywilizacją, jakąś pamięć sąsiadów – opowiada Dominika Lewandowska. Zwraca uwagę na to, że nawet starożytni Grecy nie odnotowali ich obecności.

Nawet słynny historyk Herodot uznał relief, czyli kamienną płytę pokrytą pismem, stosowanym przez Hetytów, za wytwór Egipcjan. To dopiero rozwój egiptologii i asyriologii doprowadził naukowców na trop Hetytów. Na starożytnych inskrypcjach z Mezopotamii i z doliny Nilu zaczęły się pojawiać informacje o potężnym państwie Hattii, czyli hetyckim.

Hattusa – stolica wielkiego królestwa

Dziś, po ponad 100 latach wykopalisk w Turcji, udało się odsłonić na przykład fundamenty stolicy państwa hetyckiego, Hattusa. Usytuowane jest w północnej części centralnej Turcji. O tym, że warto je odwiedzić w czasie urlopu w Turcji mówi Dominika Lewandowska.

Malownicza Brama Lwów w Hattusa, stolicy Hetytów / Fot. S. Zdziebłowski
Malownicza Brama Lwów w Hattusa, stolicy Hetytów / Fot. S. Zdziebłowski

– To jest duże stanowisko udostępnione turystom. Znajduje się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO, dlatego to jest rzecz warta zobaczenia. Jest to największe miasto Anatolii tego okresu – podkreśla badaczka.

Miasto jest pięknie położone na wzgórzu, które widoczne jest z oddali. Oplatał je wysoki, długi na kilka kilometrów mur. Dziś w jednym miejscu wykonano jego rekonstrukcję, która cieszy oko turystów. Są też pozostałości świątyń i pałacu. Hetyci byli mistrzami obróbki kamienia, z którego budowano fundamenty

Wrażenie na turystach może jednak zrobić znajdująca się w sąsiedztwie Hattusy skalna świątynia Yazılıkaya z wizerunkami licznych bóstw.

Więcej o Hetytach i o tajemnicach z nimi związanymi przeczytacie w najnowszym, styczniowym numerze National Geographic Polska. Magazyn dostępny jest w salonach prasowych lub za pośrednictwem strony kultowy.pl.

Reklama

Cała rozmowa do wysłuchania w playerze na górze strony. Odcinki naszych wideopodcastów są również dostępne na kanałach National Geographic Polska na YouTube i na Spotify.

Nasz ekspert

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama