Reklama

Podczas oficjalnej gali odbierze przyznawaną w tym roku po raz pierwszy nagrodę miesięcznika „Focus” dla „największej osobowości festiwalu”.

Reklama

80-letni dziś Dr NakaMats ma na swoim koncie przeszło 3200 opatentowanych wynalazków i zapowiada, że to nie koniec! Japończyk chce bowiem nie tylko przegonić samego Thomasa Edisona, co nawiasem mówiąc już mu się udało, ale zostać rekordzistą wszechczasów z 6000 patentami na koncie. Swoje pierwsze urządzenie Yoshiro Nakamatsu stworzył już jako pięciolatek – był to system stabilizujący w powietrzu modele samolotów. Okres studiów na Uniwersytecie Cesarskim w Tokio okazał się przełomowy w karierze młodego inżyniera – w 1952 roku Nakamatsu skonstruował prototyp dyskietki komputerowej i stacji dysków, wyprzedzając tym samym IBM aż o 20 lat!
Następne lata przyniosły tysiące genialnych pomysłów Japończyka, który od lat występuje pod marką Dr NakaMats – zegarek elektroniczny z wyświetlaczem, bilety z paskiem magnetycznym, taksometr, syntezator, fotel relaksacyjno-stymulujący... to kilka znanych urządzeń, które wyszły spod jego ręki.
Japończyk ma też na swoim koncie nieco bardziej „oryginalne” patenty. Jako człowiek obsesyjnie dbający o zdrowie, stworzył recepturę oryginalnej odżywki poprawiającej pracę mózgu. Oczywiście, jak na człowieka w pełni oddanego nauce przystało, wymyślone przez siebie specyfiki, noszące kuszącą nazwę Summy Nutri Brain Food, Nakamatsu od lat testuje na sobie. Mało tego – od przeszło 40 lat dokładnie analizuje i dokumentuje każdą potrawę, którą spożywa. Jego usilne poszukiwania recepty na długowieczność doceniła kapituła Ig Nobla, przyznając Dr NakaMats nagrodę w stworzonej specjalnie dla niego kategorii „odżywianie”.
Jeśli ktoś waha się, czy warto wziąć udział w spotkaniu z genialnym Japończykiem, mamy jeszcze jeden argument. W mailu nadesłanym organizatorom festiwalu PLANETE DOC REVIEW asystent „największego wynalazcy świata” informuje, że American Science Academy zaliczyła Dr NakaMats do grona 5 największych naukowców wszechczasów, tuż obok… Archimedesa, Marii Skłodowskiej-Curie, Michaela Faraday’a i Nikola Tesli. Tego spotkania po prostu nie wolno przegapić!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama