Reklama

Amerykański National Institute of Allergy and Infectious Diseases w Bethesda w stanie Maryland 3 lutego ogłosił niekorzystne rezultat testu. Okresową ocenę skuteczności szczepionki przeprowadził niezależny panel ekspertów.

Reklama

W eksperymencie brało udział 5383 seksualnie aktywnych mężczyzn i kobiet w wieku 18 do 35 lat. Przez 18 miesięcy otrzymali oni sześć zastrzyków. 2694 osoby dostały szczepionkę, 2689 placebo. Przeprowadzona w styczniu cząstkowa weryfikacja skuteczności pokazała, że uczestnicy zostali zarażeni niezależnie od tego, czy byli szczepieni czy nie.

W sumie wśród tych, którym podano eksperymentalny środek HIV-em zostało zarażonych 129 osób. W drugiej grupie zarażenia były 123. Zaskoczenie i rozczarowanie było na tyle duże, że prowadzący testy lekarze musieli tłumaczyć się mediom, że ludzie z pierwszej grupy nie zarazili się poprzez szczepionkę, tylko w sposób ”naturalny”.

Nieudana szczepionka HVTN 702/Uhambo została stworzona z dwóch innych. Jedna to szczepionka oparta na wirusie CNPV, ptasiej ospy. Ludzie mogą się nią zarazić, ale wirus nie jest dla nas groźny. Może jednak dostać się do środka różnych typów komórek. Naukowcy przebudowali go i wprowadzili do niego geny wirusa HIV. Drugi element to szczepionka oparta na pochodzącym z HIV białku mająca wzmocnić reakcję obronną organizmu.

Na testy kliniczne w RPA zdecydowano się po obiecujących wynikach eksperymentów w Tajlandii. Tam tę szczepionkę w fazie III podano 16 tys. osób. Efektem było zmniejszenie infekcji wirusem o 31 proc. (porównanie grupy zaszczepionej do grupy której podano placebo).

Według Bartona Haynes, niezwiązanego z przygotowywaniem HVTN 702/Uhambo, szefa instytutu opracowującego szczepionki dla ludzi w szkole medycznej Uniwersytetu Duke w Durham, w Karolinie Północnej, problemem może być bardziej złożona budowa wirusa dominującego w Afryce w stosunku do tego, którym można zarazić się w Azji.

Próby w Tajlandii miały sprawdzić skuteczność środka w populacji wystawionej na niskie lub średnie ryzyko infekcji. Tymczasem w przypadku mieszkańców Republiki Południowej Afryki, ryzyko jest bardzo wysokie. Według danych z 2018 roku aż 20 proc. osób w wieku 15-49 lat miała HIV.

W RPA trwają jeszcze dwa podobne testy innych szczepionek, w tym jednej mającej wzmacniać własne przeciwciała organizmu.

Reklama

Jan Sochaczewski

Reklama
Reklama
Reklama