Reklama

- Mamy nadzieję, że wniosek będzie można złożyć jeszcze w tym roku - poinformowało Nadleśnictwo Czerwony Dwór. Piramida w Rapie jest grobowcem z XIX w.

Reklama

Skryty w lesie pod Baniami Mazurskimi grobowiec w Rapie jest najbardziej osobliwą tego rodzaju kaplicą grobową wschodniopruskiej szlachty - jej dach stanowi wysoka piramida. Przed kilkoma tygodniami grupa archeologów z Uniwersytetu Warszawskiego ustaliła, że pochowano tam siedem osób: pięcioro dorosłych i dwoje dzieci. To sensacyjne ustalenia, ponieważ dotąd uważano, że piramida kryje szczątki tylko jednego dziecka - trzyletniej Ninette. Tożsamość drugiego dziecka na razie nie jest znana.

Znajdujące się w piramidzie szczątki przez lata były bezczeszczone, m.in. zwłokom pourywano głowy i połamano kończyny.

Przy okazji badań piramidy i pochowanych w niej osób (niektóre ciała uległy mumifikacji) archeolodzy ustalili, że stan techniczny budynku jest katastrofalny, a wyjątkowe sklepienie się sypie.

Ponieważ piramida stoi na terenie Lasów Państwowych, to w gestii tej instytucji leży remont budynku. - Nie mamy na to pieniędzy, dlatego chcemy przeprowadzić remont za pieniądze unijne - powiedział nadleśniczy Nadleśnictwa Czerwony Dwór Marcin Kimszal. Przyznał, że leśnicy już znaleźli odpowiednią procedurę, w ramach której mogą pozyskać pieniądze na remont i przygotowują dokumenty do aplikowania o nie.

- Mamy nadzieję, że wniosek będziemy mogli złożyć jeszcze w tym roku - przyznał nadleśniczy Kimszal.

Archeolodzy i historycy wciąż analizują wyniki odkryć w piramidzie. Ustalają m.in. powiązania rodzinne spoczywającej w grobowcu rodziny von Fahrenheid, która miała nieistniejący już dziś majątek w oddalonych o niespełna 2 km od piramidy Małych Bejnunach, z gdańskimi Farenheidami, wśród których był wynalazca skali termometrycznej. Wiadomo już, że obie rodziny były spokrewnione.

Ustaleń i badań wymaga także powód, dla którego w Rapie stanęła piramida. Dotąd powszechnie sądzono, że taki kształt grobowca był efektem fascynacji jej budowniczego kulturą Egiptu, dziś bardziej prawdopodobny wydaje się inny powód - przynależność do masonerii.

Ekipa archeologów dzięki ostatnim badaniom elektrooporowym we wnętrzu i na zewnątrz piramidy z całą pewnością wykluczyła podpiwniczenie tego obiektu.

Dotąd powszechnie uważano, że piramida w Rapie została wybudowana dla Ninette ok. 1808 roku. Według archeologa z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie Jerzego Łapo można przypuszczać, że budynek powstał już ok. 1795 roku i jako pierwsza spoczęła w nim Friderike z domu Austin, następnie wstawiano do budynku kolejne trumny. Prawdopodobnie w piramidzie spoczywają: Johann Friedrich Wilhelm (1747 -1834), Friderike z d. Austin (+1795), Friedrich Heinrich Johann von Fahrenheid (1780-1849) i Wilhelmine z d. Lehmann (+1847) oraz Ninette (ur. 1808 r. lub w początkach 1809, zm. 1811 r.).

Reklama

Źródło: PAP

Reklama
Reklama
Reklama