Reklama

W tym artykule:

  1. Jak żyli neandertalczycy?
  2. Czy neandertalczycy gotowali jedzenie?
  3. W kuchni z neandertalczykiem
  4. Dalsze badania będą łatwiejsze?
Reklama

Neandertalczycy z sukcesem radzili sobie na Ziemi przez kilkaset tysięcy lat. W czasie gdy najwcześniejsi Homo sapiens zamieszkiwali Afrykę, neandertalczycy zasiedlili Europę i Azję. Umieli przetrwać w różnych środowiskach i w różnym klimacie. Jak tego dokonali?

Przez ostatnie kilkanaście lat nasz obraz neandertalczyków bardzo się zmienił. Wiemy już, że choć wymarli, wcale nie byli gatunkiem prymitywnym, bliższym australopitekom niż nam. Różnili się od nas fizycznie – przede wszystkim potężnymi, szerokimi nosami i wydatnymi łukami brwiowymi – jednak nie brakowało im inteligencji ani odwagi.

W zeszłym roku naukowcy odkryli, że neandertalczycy polowali na najgroźniejsze zwierzęta swoich czasów – lwy jaskiniowe. W maju tego roku zaś pojawiły się nowe dowody potwierdzające coraz powszechniej akceptowaną tezę, że neandertalczycy wykształcili język. Mieli aparat głosowy, a budowa anatomiczna ich krtani pozwalała im mówić. Ich język nie był jednak skomplikowany i raczej nie pozwalał tworzyć metafor ani wyrażać abstrakcyjnych myśli.

Jak żyli neandertalczycy?

Równie interesujące są ustalenia dotyczące sposobu życia neandertalczyków. Tworzyli niewielkie grupy, liczące od 15 do 25 spokrewnionych osobników. Grupy te nie żyły w izolacji, jak wcześniej przypuszczano. Miały kontakty z kilkunastoma, a być może nawet kilkudziesięcioma sąsiednimi grupami. To pozwalało uniknąć niebezpieczeństw chowu wsobnego. A być może również wymieniać wiedzę i informacje, przydatne w trudniejszych czasach.

Co jedli neandertalczycy? Byli wszystkożerni, jednak preferowali mięso. Badania sprzed ośmiu lat sugerowały, że mięso stanowiło 80 proc. ich diety, podczas gdy pokarm roślinny – 20 proc.

Neandertalczycy preferowali mięso dużych zwierząt takich jak mamuty albo nosorożce. Nie gardzili również dzikimi końmi, żubrami, reniferami, hienami jaskiniowymi czy niedźwiedziami. Kości wszystkich tych zwierząt znaleziono na dwóch stanowiskach archeologicznych w Belgii sprzed 45-40 tys. lat. Niedaleko odkryto również kości neandertalczyków.

Czy neandertalczycy gotowali jedzenie?

Badając kości z podobnego okresu znajdowane na stanowiskach archeologicznych, można z dużym prawdopodobieństwem odtworzyć jadłospis neandertalski. Trudniej jednak odpowiedzieć na pytanie – czy nasi wymarli krewni ograniczali się do surowego mięsa? A może jakoś przyrządzali jedzenie? Nie wiadomo, czy opanowali ogień, choć istnieją przesłanki, że mogli z niego korzystać. Otwiera to szerokie pole do interpretacji mniej jednoznacznych znalezisk sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat.

By lepiej je rozumieć – a także, by odtworzyć dietę neandertalczyków – trzy badaczki m.in. z hiszpańskiego Institut Català de Paleoecologia Humana i Evolució Social przeprowadziły niecodzienny eksperyment. Postanowiły wcielić się w neandertalskich myśliwych, którym udało się schwytać kilka ptaków. Wykorzystały pięć dzikich ptaków, które zmarły z przyczyn naturalnych w ptasim azylu CERVAS w Gouveii w Portugalii. Były to dwa czarnowrony, dwie sierpówki i grzywacz.

Obskubywanie z piór ptaków wykorzystanych w badaniach. / Fot. Mariana Nabais

W kuchni z neandertalczykiem

Naukowczynie ręcznie oskubały z piór wszystkie ptaki. Następnie dwa z nich spróbowały oprawić na surowo, używając do tego krzemiennych odłupków, podobnych do tych, jakich mogli używać neandertalczycy. Trzy pozostałe wpierw opiekły nad gorącymi węglami, a dopiero potem pocięły na części odłupkami.

– Używanie odłupków do oprawiania ptaków wymagało dużej precyzji i wysiłku – opowiada dr Mariana Nabais, główna autorka badań. – Przed eksperymentem nie zdawałyśmy sobie z tego w pełni sprawy. Narzędzia były ostrzejsze, niż początkowo sądziłyśmy, i wymagały ostrożnego obchodzenia się z nimi, aby wykonać precyzyjne nacięcia bez skaleczenia własnych palców – opowiada badaczka.

Czy neandertalczycy byli dobrymi kucharzami? Na pewno musieli być uważni. – Pieczenie ptaków na węglach wymagało utrzymywania stałej temperatury i pilnowania czasu – relacjonuje Nabais. – Być może dlatego, że oskubałyśmy wcześniej ptaki, proces pieczenia przebiegł znacznie szybciej, niż się spodziewałyśmy. Więcej czasu spędziłyśmy na przygotowywaniu węgli niż na samym pieczeniu, które trwało mniej niż dziesięć minut.

Kości ptaków pozostałe po badaniach / Fot. Mariana Nabais

Dalsze badania będą łatwiejsze?

Po przyrządzeniu ptaków badaczki zajęły się najważniejszą częścią eksperymentu. Sprawdziły, jakie ślady na kościach ptaków pozostawiło przetwarzanie żywności ich sposobem. Chodziło im o wszystkie mikroskopijne nacięcia czy nadłamania. Równie uważnie przyjrzały się używanym „w kuchni” odłupkom.

Badanie pozwoli w przyszłości uważniej analizować kości drobnych ptaków znajdowane na wykopaliskach – jeśli w ogóle do tego dojdzie. Okazało się bowiem, że pieczenie zwiększa kruchość kości, które mogą się przez to nie zachować.

Następny projekt badaczek to przeprowadzenie eksperymentów z innymi małymi zwierzętami, na które mogli polować neandertalczycy. – Aby rozszerzyć wyniki, konieczne są dalsze badania z większymi próbkami, różnymi gatunkami i w bardziej zróżnicowanych warunkach eksperymentalnych – zapowiada Nabais.

Artykuł opisujący badania ukazał się w czasopiśmie „Frontiers in Environmental Archaeology”.

Reklama

Źródło: EurekAlert, Frontiers in Environmental Archaeology

Nasz ekspert

Magdalena Salik

Dziennikarka naukowa i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Pasjami czyta i pisze, miłośniczka literatury popularnonaukowej i komputerowych gier RPG. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama