Urubko sam na Broad Peak. Jego towarzysze opuścili bazę
Don Bowie i Lotta Hintsa opuścili bazę na Broad Peak i z pomocą śmigłowca zostali przetransportowani do Skardu. Tym samym Denis Urubko pozostał na ośmiotysięczniku sam.
Don Bowie zdecydował o przerwaniu zimowej wyprawy na Broad Peak ze względu na chorobę płuc. Do gwałtownego nawrotu choroby doszło w czasie próby ataku szczytowego, którą podjął razem z Urubko.
Denis Urubko pomógł towarzyszowi zejść do bazy, choć – jak mówi – pogoda była „zachęcająca” i mogła pozwolić mu na zdobycie szczytu.
Razem Bowiem do Skardu odleciała Hintsa, która także uskarżała się na problemy zdrowotne.
– Niestety, nie byłam wystarczająco zdrowa, aby podjąć próbę ataku szczytowego. Kaszel, ból w klatce piersiowej, bóle pleców, krwawienie z nosa. Do tego złe prognozy pogody i przewidywany wiatr o sile 150 km/h prawie do końca naszej wyprawy. To wszystko zaważyło, że wróciłam do Skardu – wyjaśniała himalaistka.
Denis Urubko zamierza samotnie kontynuować wspinaczkę. Samotna wyprawa nie jest dla niego niczym nowym, ponieważ to bardzo doświadczony himalaista – ocenia Krzysztof Wielicki w rozmowie z portalem sport.pl.
Zdaniem Wielickiego, Urubkę może powstrzymać jedynie niesprzyjająca pogoda. Możliwie więc, że uda mu się zdobyć szczyt. Mniej prawdopodobne, aby w bieżącym sezonie zimowym wspiął się także na K2, co początkowo zapowiadał.