Reklama

Czujemy się źle, gdy wyrzucamy rzeczy, które nie powinny trafić do śmieci (np. przeterminowane jedzenie), lub gdy niepotrzebnie marnujemy energie (np. zostawiając włączone światło). To poczucie winy jest w nas głęboko zakorzenione; przysłowie „nie marnuj, a nie będziesz w potrzebie” sięga początków XVI w.

Reklama

Niestety marnujemy, i to zarówno na duża, jak i mała skale. Rezultatem jest szokujący fakt: dwie trzecie minerałów, paliw kopalnych i innych surowców, które wydobywamy z ziemi, a następnie przekształcamy w produkty, staje się odpadem. Plastikowe śmieci spłynęły do rzek i oceanów, podobnie jak azotany i fosforany wypłukiwane z nawożonych pól. Jedna trzecia żywności zgniła, choć Amazonia była wylesiana, by wyprodukować jeszcze więcej żywności – pisze w artykule Świat bez śmieci Robert Kunzig. A największy problem będący efektem marnotrawstwa? Klimat zmieniający się na skutek spalania paliw kopalnych i rozpraszania odpadów – dwutlenku węgla – do atmosfery.

A gdybyśmy mogli odzyskać te odpady i zamienić je w coś innego? Ta koncepcja, zwana gospodarka cyrkulacyjna, nie jest nowa. Ekolodzy postulują postawę ograniczania, ponownego wykorzystania i recyklingu już od lat 70 XX w.

Wysłaliśmy naszego autora Roberta Kunziga i fotografa Luce Locatellego, aby sprawdzili, gdzie rozwija się nowa gospodarka cyrkulacyjna. Znaleźli wiele miejsc i imponujących rozwiązań:

W Prato we Włoszech stare wełniane swetry od pokoleń są zamieniane we włókna, z których tka się nowe ubrania.

W Nowym Jorku grzyby są podstawa produkcji biodegradowalnych opakowań.

W Londynie naukowcy na odpadach z browaru hodują owady, które staja się pasza dla zwierząt.

W kuchniach hotelowych na świecie szefowie redukują odpady za pomocą inteligentnych pojemników na śmieci. .

W stolicy Danii powstała spalarnia, nazywana Copenhill, wykorzystując najnowsza technologie, zamienia 534 600 ton odpadów rocznie w prąd dla 30 tys. i ciepło dla 72 tys. domów. Jej druga funkcja jest rekreacja – całoroczny stok narciarski, okolona drzewami trasa marszowo-biegowa i 85-metrowa ścianka wspinaczkowa (najwyższa na świecie).

W New Jersey działa największa na świecie uprawa pionowa pod dachem prowadzona przez firmę Aerofarms w Newark, ma za cel zrównoważona uprawę warzyw przez cały rok w centrum miasta. Zielenina rośnie tu na podłożu z plastikowych butelek poddanych recyklingowi. Wodę rozpyla się na korzenie od dołu, oszczędzając 95 proc. tego, czego wymagałaby uprawa na zewnątrz. Nie stosuje się pestycydów. Nawozy są dodawane w miarę potrzeby. A oświetlenie ma specyficzna długość fal wymagana przez warzywa. Firma twierdzi, ze ten zakład daje 390 razy większe zbiory niż uprawa na polu.

Wiele jest miejsc i ciekawych rozwiązań wprowadzanych przez firmy w zakresie ekologii! Więcej ciekawostek na ten temat znajdziecie w najnowszym wydaniu National Geographic, w którym znajduje się inspirujący reportaż a także wskazówki jak dbać o środowisko we własnym zakresie. Zgodnie z ideą gospodarki o obiegu zamkniętym - używaj mniej, używaj dłużej, przetwarzaj w nieskończoność!

Zachęcamy do czytania nowego magazynu, który dostępny jest w salonach prasowych!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama