Świadomość klienta
Czteroletnia córeczka sąsiadów potrafi wyśpiewać wszystkie piosenki reklamowe, jakimi z upodobaniem raczą nas, widzów, liczne stacje telewizyjne. Gdy uświadomiłam sobie fakt, że ona to wszystko zapamiętuje, przeraziłam się. My, dorośli na ogół „wpuszczamy” jednym uchem a „wypuszczamy” drugim i po kłopocie. Częstotliwość ich nadawania powoduje wprawdzie, że gdzieś tam „zapadają”w nas, ale nie zastanawiamy się nad tym, gdyż na ogół zdajemy sobie sprawęz siły mechanizmów sprzedaży i marketingu i nie poddajemy się zbyt łatwo sugestiom.
Mamy więc prawidłowo wyrobioną świadomość klienta i dobrze wiemy, że na jej brak liczą wszyscy reklamodawcy. Ale co z dziećmi, które zapamiętują wszystkie te hasełka i slogany? Z pytaniem tym zwróciłam się do dr Teresy Sikory , psychologa z Uniwersytetu Śląskiego, która wyjaśniła to krótko acz treściwie - Ich mózg jest bezbronny wobec ogromu takich bodźców zewnętrznych jak reklama, kampanie pijaroskie czy chwyty marketingowe. Przyjmują to wszystko bezkrytycznie i prawdopodobnie w przyszłości staną się klientami, którymi łatwo będzie manipulować.
Tekst: Agnieszka Budo