Rusza Brave Festival we Wrocławiu! Na początek niegrzeczny spektakl
Od dziś na dwa tygodnie Wrocław staje się stolicą "wykluczonych". Brave Festival to jedyne takie wydarzenie w Polsce, podczas którego w jednym miejscu przenika się tak wiele kultur, języków i systemów wartości. Pierwszy dzień otwiera premiera wyjątkowego spektaklu Teatru Pieśń Kozła. W ten weekend trzeba być we Wrocławiu!
"Crazy God" to spektakl niegrzeczny i niepokorny, tak przynajmniej mówią o nim jego twórcy. Premiera widowiska Teatru Pieśń Kozła już dziś na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu.
Kręgosłupem sztuki stały się dwa ważne, choć oddalone w czasie i nastroju dzieła: "Hamlet" Williama Szekspira oraz "Skowyt" Allena Ginsberga. Co łączy dawną angielską sztukę z nowoczesnym ostrym poematem kontrkultury wymierzonym w konsumpcyjne USA?
Grzegorz Bral, dyrektor artystyczny Brave Festival i jednocześnie reżyser spektaklu wyjaśnia, że właśnie z tego połączenia powstaje "ostra jak brzytwa opowieść" o kłamstwie, uzurpatorach i fałszu w różnych dziedzinach życia. Każda z pieśni i każdy z bohaterów to osobna historia. Dlatego każdy z nich jest rozpoznawalny także po kostiumie. Bo na efekt "Crazy God" składa się wiele elementów.
Kostiumy, stworzone przez Alicję Grucę, swoją lekkością nawiązują do japońskich strojów ceremonialnych, jednak każdy z nich ma odpowiedni kolor i materiał korespondujący z charakterem postaci.
Lekkości postaci przeciwstawiona jest brutalna, twarda i ciężka scenografia. Opracował ją prof. Robert Florczak, jest to 17 niezwykłych krzeseł, każde z nich jest osobną rzeźbą.
- Nie przyporządkowywałem ich do artystów, ale każdy z aktorów znalazł swoje w sposób naturalny - mówi scenograf.
Nie tylko praca ze scenografią była tak spontaniczna. Autorka muzyki Katarzyna Szwed przyznaje, że niektóre pieśni i aranżacje powstawały w trakcie przygotowań do spektaklu w obrębie całego zespołu.
- To chemia międzyludzka - precyzuje kompozytorka.
Spektakl "Crazy God" łączy w sobie wiele gatunków: jest tam i gospel, pieśni średniowiecznych chorałów, muzyka symfoniczna, a nawet mocna i dosadna pieśń z elementami rapu i r'n'b. Podobną mieszankę zobaczymy także wśród rozwiązań dramaturgicznych. Wszystko dlatego, że spektakl tworzą aktorzy z wielu stron świata. Przyjechali do Polski specjalnie by zagrać z Teatrem Pieśń Kozła. Już wiadmo, że spora część z nich zostanie w tej grupie na dłużej, tak szybko udało się im wrosnąć w zespół.
Twórcy pytani o nastrój "Crazy God" nie pozostawiają wątpliwości, to nie jest łatwe i lekkie widowisko. Ta sztuka ma być przejmująca, ma nami wstrząsnąć i poruszyć do głębi. Gorąco polecamy wam to sprawdzić na własnej skórze w Teatrze Polskim we Wrocławiu podczas Brave Festival.
Przypominamy też, że oprócz spektaklu Teatru Pieśń Kozła przez całe dwa tygodnie festiwalu czeka na was bogaty program koncertów, spektakli, spotkań i warsztatów. Odsyłamy was do programu i zapraszamy do Wrocławia!
1 z 5
Crazy god
Fot. Mateusz Bral
2 z 5
Crazy god
Fot. Mateusz Bral
3 z 5
Crazy God
fot. Marek Maziarz
4 z 5
Crazy God
fot. Marek Maziarz
5 z 5
Crazy God
fot. Marek Maziarz