Prowadzisz siedzący tryb życia? Kawa zrównoważy wszystkie negatywne skutki siedzenia
Naukowcy odkryli niespodziewany związek między siedzącym trybem życia a piciem kawy. Gorzki napój ma dobroczynny wpływ na zdrowie wszystkich, którzy każdego dnia muszą spędzać długie godziny na krześle.
W tym artykule:
Kawa przedłuża życie. Taki wniosek wyciągnęli dwa lata temu naukowcy, analizując dane zdrowotne aż 450 tys. osób. Okazało się wówczas, że pijąc 2–3 filiżanki kawy dziennie, mamy większe szanse żyć dłużej niż ci, którzy w ogóle po kawę nie sięgają.
Naukowcy ustalili, że kawa przedłuża życie, m.in. obniżając ryzyko zapadnięcia na różnego rodzaju choroby układu krążenia. Zawdzięczamy to jej składowi. Poza kofeiną, kawa zawiera aż różnych 100 substancji biologicznie aktywnych. Co istotne, we wspomnianym badaniu pozytywny efekt dawało picie wszystkich odmian gorzkiego napoju. A więc nie tylko kawy parzonej, ale również rozpuszczalnej i bezkofeinowej.
Nowa analiza wpływu kawy na nasze zdrowie prowadzi do kolejnego bardzo optymistycznego wniosku. Z badań opublikowanych w czasopiśmie „BMC Public Health” wynika, że kawa stanowi remedium na bolączkę pracowników umysłowych XXI w. Czyli na siedzący tryb życia.
Siedzący tryb życia? Pij kawę
Siedzenie długo i bez zmieniania pozycji może mieć dla nas dramatyczne skutki. Przede wszystkim ryzykujemy zrujnowaniem kręgosłupa i to nawet w młodym wieku. Siedzenie sprzyja również otyłości, cukrzycy typu II i może podnosić poziom cholesterolu.
Oczywiście najłatwiejszym sposobem zapobiegania fatalnym efektom siedzenia byłoby jak najczęściej wstawać. Albo przynajmniej zmieniać pozycję, choćby wiercąc się na krześle. Tyle teorii, którą najczęściej bardzo trudno zamienić w praktykę. Intensywnie pracując, nieraz siedzimy bez ruchu godzinami. Teoretycznie można to „odpracować”, zapewniając sobie 30-40 minut aktywności fizycznej dziennie. Jednak znalezienie choćby pół godziny na intensywny spacer może być często niewykonalne.
Co wówczas? Należy pić kawę. Zdaniem naukowców z chińskiego uniwersytetu Soochow sięgnięcie po gorzki napój równoważy negatywne skutki siedzenia nawet przez sześć godzin dziennie.
Jakie zwyczaje związane z kawą panują w różnych krajach? Sprawdziliśmy
Picie kawy to rytuał, a sposób jej podania wiele mówi o naszym charakterze i przyzwyczajeniach. To także ważny element każdej podróży – poranna kawa na lotnisku, łapane w biegu espresso ...Jak przeprowadzono badanie?
Do takich wniosków doprowadziła analiza danych reprezentatywnej grupy 10 tys. Amerykanów. Były zbierane w latach 2007-2018 w ramach badania National Health and Nutrition Examination Survey. Jego uczestnicy sami informowali, ile dziennie siedzą. Z kolei ilość wypijanej przez nich kawy ustalono drogą szczegółowego wywiadu dotyczącego całej diety.
Wnioski z badania okazały się zdumiewające. Picie kawy praktycznie znosiło związek między siedzeniem a podwyższonym ryzykiem śmierci z jakiejkolwiek przyczyny, w tym z powodu chorób układu krążenia. Badanie potwierdziło, że siedzący dłużej niż osiem godzin dziennie są bardziej zagrożeni zgonem (w porównaniu z tym spędzającymi na krześle poniżej czterech godzin dziennie). Jednak „związek siedzącego trybu życia ze zwiększoną śmiertelnością zaobserwowano tylko wśród dorosłych niespożywających kawy, ale nie wśród osób ją spożywających” – napisali autorzy artykułu.
Na co jeszcze pomaga kawa?
Co ciekawe, „siedzący” amatorzy kawy odnosili korzyści z jej picia niezależnie od tego, po ile filiżanek dziennie sięgali. Niestety badanie nie wyjaśniło, dlaczego właśnie kawa równoważy negatywne skutki siedzącego trybu życia. „Biorąc pod uwagę, że kawa jest złożonym związkiem, potrzebne są dalsze badania w celu zbadania tego cudownej mikstury” – napisali badacze.
Przy okazji warto przypomnieć, że lista prozdrowotnych efektów gorzkiego napoju jest znacznie dłuższa. Kawa m.in:
- zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II,
- wspomaga metabolizm,
- łagodzi stany zapalne rozwijające się w organizmie,
- chroni mózg przed chorobami neurodegeneracyjnymi (czyli powodującymi postępujące uszkodzenie neuronów).
Teraz do tego spisu możemy dodać jeszcze jedną, bardzo ważną pozycję.
Źródła: BMC Public Health, ScienceAlert