Reklama

Sześciu lekarzy z kanadyjskiego Londynu, pod których opiekę trafił 17-letni palacz, opublikowało studium jego przypadku w magazynie Canadian Medical Association Journal.

Reklama

Chłopak palił e-papierosa codziennie przez pięć miesięcy, stosując smakowe liquidy, do których regularnie dodawał THC (psychoaktywny składnik marihuany). Jego rodzice powiedzieli lekarzom, że miał on w zwyczaju bardzo głębokie zaciąganie się dymem z vaporyzatora, w efekcie czego pojawił się u niego uporczywy kaszel i wystąpiła wysoka gorączka. Wcześniej nie wykazywał żadnych problemów zdrowotnych.

Stan zdrowia nastolatka pogarszał się tak szybko, że trafił na intensywną terapię. Spędził w szpitalu 47 dni, gdzie, dzięki szybkiej interwencji lekarzy, o włos uniknął podwójnego przeszczepu płuca. Po tym, jak personel medyczny wykluczył inne przyczyny, zaczął podejrzewać, że uraz został spowodowany smakowymi liquidami do e-papierosów.

"Pacjent miał poważne, ostre zapalenie oskrzeli, prawdopodobnie związane z urazem wziewnym spowodowanym przez opary, z kilkoma cechami sugerującymi rozwój zrostowego zapalenia oskrzelików (“popcornowe płuca”)” – napisano w opublikowanym studium przypadku.

“Popcornowe płuca" to rzadko spotykana forma przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, która powoduje blizny na drogach oddechowych i utrudnia przepływ powietrza. Nazwa schorzenia wywodzi się z incydentu w fabryce popcornu na początku tego stulecia, kiedy to duża grupa pracowników zachorowała wskutek wdychania oparów diacetylu. Jest to środek nadający żywności smak masła i można go znaleźć w szerokiej gamie produktów, od popcornu po kakao, kawę i napoje alkoholowe. Uważa się, że jest on bezpieczny do spożycia. Ale co z wdychaniem?

W 2018 roku przeprowadzono w Wielkiej Brytanii serię badań nad rakiem, których wynikiem jest raport, mówiący, że “nie ma wystarczających dowodów”, że e-papierosowy dym może powodować “popcornowe płuca”.

Mimo to, w Europie zakazano stosowania tej substancji jako składnika e-papierosów i liquidów już w 2016 roku, a w 2018 roku również Kanada podjęła kroki w celu ograniczenia stosowania diacetylu do produkcji e-papierosów.

Lekarze nastolatka twierdzą, że istnieje potrzeba dalszych badań i ścisłej regulacji branży vapowania, bo objawy wcześniej cieszącego się dobrym zdrowiem pacjenta były stuprocentowo zgodne z definicją zapalenia oskrzelików.

"Szybkie rozpoznanie chorób płuc związanych z paleniem e-papierosów ma kluczowe znaczenie dla uniknięcia poważnych skutków zdrowotnych" – powiedział rzecznik prasowy szpitala.

E-papierosy to zasilane bateryjnie urządzenia do palenia wypełnione płynem zawierającym nikotynę podgrzewaną do oparów, które wdychają użytkownicy. Według amerykańskiego Centrum Zwalczania Chorób ponad 2000 Amerykanów zostało dotkniętych urazami płuc w wyniku stosowania vaporyzatorów, z czego 42 osoby zmarły.

Objawy zgłaszane przez chorych obejmują ostre zapalenie płuc, duszności, przewlekły suchy kaszel, gorączkę i zmęczenie. Funkcja płuc spada, a oddychanie staje się trudne.

Reklama



Katarzyna Mazur

Reklama
Reklama
Reklama