Reklama

Hemi był dzieckiem, gdy do jego domu na jednej z wysp Chatham wpadli wojownicy wrogiego plemienia i zamordowali mu rodzinę. Jego dziadek, wódz Pomara, rządził całym archipelagiem. Niewiele później wnuk wodza padł ofiarą brytyjskich handlarzy, którzy porwali go do Australii.

Reklama

W nowym miejscu przez chwilę chodził do miejscowej szkoły, po czym zabrano go do Wielkiej Brytanii. Tam przebierano w maoryskie stroje i pokazywano gawiedzi. Pierwszy ”pokaz dzikusa z kolonii” urządzono brytyjskiej rodzinie królewskiej, potem trafił jako żywy manekin do hali wystawienniczej Egyptian Hall.

Jeżeli chodzi o postać Hemiego, jego wizerunek był dotąd znany jedynie z lekko wyblakłej akwarelki. Teraz jednak historycy z Australijskiego Narodowego Uniwersytetu w Cannberze dostali do ręki najlepsze możliwe źródło. Wykonane w 1946 roku w londyńskim studio fotograficznym dagerotyp przedstawia młodego Maorysa w stroju korowai, czyli ubraniu wodza plemiennego.

Zdjęcie: National Library of Australia

Nie dziwi, że życiorys młodego Maorysa jest magnesem dla tamtejszych pisarzy i scenarzystów. Porwany jako 11-12-letnie dziecko, przekazywany sobie przez wiele osób na dwóch kontynentach, wystawiony został jako okaz w muzeum a potem porzucony i zapomniany. Historia tego chłopca jest historią wytrwałości i walki o wolność przedstawiciela gnębionej przez brytyjskiego kolonizatora mniejszości etnicznej.

Na kanwie biografii Hemiego nowozelandzka pisarka Tina Makereti stworzyła postać głównego bohatera swojej powieści z 2018 roku ”The Imaginary Lives of James Pōneke”. Pod koniec czerwca studio produkcyjne reżysera Taika Waititi (m.in. ”Co robimy w ukryciu”, “Dzikie łowy”, “Thor: Ragnarok” czy “Jojo Rabbit”) ogłosiło zamiar przeniesienia tej książki na duży ekran.

W magazynie The Conversation para badaczy Australian National University, Elisa DeCourcy i Martyn Jolly wskazują, że są niemal pewni, że autorem zdjęcia jest Antoine Claudet, słynny francuski twórca fotografii dagerotypowej.

Nim połączono zdjęcie z tym pracującym w Londynie artystą, zdjęcie ”młodego maoryskiego wodza” leżało latami z niekompletnym opisem w archiwum australijskiej biblioteki narodowej. Co zwróciło uwagę DeCourcy i Jolly’ego, to jakość dagerotypu. Zdjęcie było niezwykle realistyczne jak na prace z połowy XIX wieku. Nie mógł go zrobić amator.

Zdjęcie Hemiego z 1846 pobiło więc dotychczasowy ”rekord” najstarszej fotografii przedstawiającej osobę z maoryskiego plemienia, portretu Caroline i Sary Barrett wykonanej w 1853 roku.

Sam młody Pomara jako 16-latek opuścił Wielką Brytanii i wrócił do Nowej Zelandii. Potem słuch o nim zaginął. Możliwe, piszą naukowcy, że wrócił do Londynu już z żoną i dzieckiem. Być może dowiemy się o nim więcej, gdy za odkopywanie historii weźmie się reżyser Taika Waititi.

Reklama

Jan Sochaczewski

Reklama
Reklama
Reklama