Ma zęby w ksztalcie rogów i jest pająkiem. Mało? Żył w czasach dinozaurów
W erze dinozaurów dwa pająki wpadły do kałuży z żywicy drzewa. Po milionach lat tkwienia w żywicy, dobrze zachowana para została zidentyfikowana jako członkowie nowego gatunku pajęczaków.
Szacuje się, że te prastare pająki liczą sobie mniej więcej 99 milionów lat. Mają niezwykle długie wypustki, które rozciągają się od górnej skorupy albo pancerza, oraz zęby w kształcie rogu.
Ten wymarły już pająk, znaleziony w kawałku bursztynu, został dodany do rodziny Tetrablemmidae, do której należy cała gama malutkich, mocno uzbrojonych pająków mieszkających w regionach tropikalnych lub subtropikalnych, głównie na półkuli południowej.
Naukowcy nazwali ten gatunek Electroblemma bifida – nazwa częściowo odnosi się do charakterystycznej podwójnie rozdzielonej końcówki na końcu pancerza.
- To wyjątkowo dziwna forma tej rodziny opancerzonych pająków – twierdzi Paul Selden, paleontolog bezkręgowców na Uniwersytecie Kansas, którego zespół opisał ten nowy gatunek w artykule opublikowanym online w czerwcowym wydaniu czasopisma Cretaceous research.
Wysoko osadzone oczy?
Pomimo iż pancerz ochronny jest relatywnie powszechny wśród żyjących członków tej samej rodziny – twierdzi Selden – jego rozmiar u tego gatunku jest wyjątkowo duży, nawet porównując do dzisiejszych standardów.
Choć wystająca część pancerza rozrasta się na końcu i ma cztery boki, Selden wierzy, że na niej osadzone były oczy pająka, choć nie widać tego w badanym okazie.
Erin Saupe, paleobiolog na Uniwersytecie Yale nie był zaangażowany w badania, ale zgadza się z tą oceną i dodaje, że współczesny członek rodziny Tetrablemmidae ma oczy usadowione w podobnym miejscu.
Z kolei zęby w przekonaniu Seldena są cechą seksualną, która umożliwia samcom i samicom tego gatunku wzajemne rozpoznawanie się. Choć inne samce należące do tej samej rodziny również posiadają zęby w kształcie rogu, nowy gatunek wyróżnia się odnogami na końcach. Zęby mogą być też używane do obrony i polowań.
Polowanie na skamieliny
Nowo odkryte gatunki są zatopione w birmańskim bursztynie, pochodzącym z Doliny Hukawng w północnej Birmie.
Ten bursztyn jest stosowany od ponad 2000 lat w rzeźbiarstwie i innych sztukach – informuje Ryan McKellar, kustosz paleontologii bezkręgowców w Royal Saskatchewan Museum. Przez ostatnie 20 lat kopalnie w Dolinie Hukawng stały się największym źródłem skamielin insektów i pajęczaków z okresu kredy, do dzisiaj wydobyto prawie 10 ton materiału.
Selden wszedł w posiadanie nowego okazu pająka dzięki współautorowi badania Weiwei Zhangowi, który jest kolekcjonerem birmańskiego bursztynu. Okazy obecnie znajdują się na Capital Normal University w Pekinie, ale ostatecznie zostaną przekazane do Three Gorges Entomological Museum w chińskim Chongqing.
Okazy znalezione w birmańskim bursztynie pomagają w zrozumieniu zróżnicowania biologicznego, roślinności i klimatu w późnym okresie kredy.
- Skamieliny są oknem do przeszłości i pozwalają zrozumieć czas i sposób dywersyfikacji życia na Ziemi – podsumowuje Saupe w e-mailu. – Poprzez studiowanie skamielin możemy sobie wyobrazić, skąd pewne grupy pochodzą i jak zmieniały się na przestrzeni czasu.
Przykładowo naukowcy wiedzą, że dzisiejsze opancerzone pająki chronią się przed osami, które na nie polują – wyjaśnia Selden. Jeśli takie osy znajdziemy w bursztynie birmańskim – dodaje – będziemy mieć dowód, że podobne stosunki między drapieżnikiem i ofiarą panowały już sto milionów lat temu.
Tekst: Aaron Sidder
Źródło: National Geographic News
Pomóżmy mieszkańcom Nepalu odzyskać normalne życie po trzęsieniu ziemi. Rok temu kataklizm zniszczył ten kraj, UNICEF zorganizował akcję pomocy dla Nepalczyków, w którą włączył się Robert Lewandowski! Dołączcie i wy!