Reklama

Isabel Díaz Ayuso powiedziała, że według oficjalnych prognoz, 8 na 10 mieszkańców Madrytu zachoruje na Covid-19, chorobę wywoływaną przez nowy szczep koronawirusa. Oceniła, że większość z nich będzie miała łagodne objawy, ale tak duża liczba chorych będzie problemem dla „wrażliwej grupy”, która stanowi ok. 15 proc. mieszkańców miasta.

Reklama

– Wirus ten jest obecny w Hiszpanii od dłuższego czasu i rozprzestrzeni się praktycznie na wszystkich, w większości nie pozostawi trwałych śladów. Problemem jest jednak wrażliwa populacja – powiedziała Díaz Asuyo w wywiadzie dla hiszpańskiego radia.

Díaz Asuyo zapewniła, że Madryt dokłada starań, aby przekształcić część oddziałów w publicznych i prywatnych szpitalach na oddziały intensywnej terapii tak, aby nie zabrakło miejsc dla chorych. Liczba łóżek na intensywnej terapii wynosi obecnie ok. 580. Ministerstwo zdrowia w Hiszpanii stara się też o dostęp do szybkich testów, które przyspieszą diagnozę zakażeń koronawirusem.

Hiszpanie wypożyczają psy

Zgodnie z nowymi rozporządzeniami w Hiszpanii wprowadzono zakaz opuszczania domów i mieszkań. Z domu można wyjść jedynie do pracy, apteki, banku, sklepu lub na spacer z psem. Zawsze trzeba mieć przy sobie dokumenty.

Na lokalnych portalach ogłoszeniowych już pojawiły się oferty wypożyczenia psa, które miałyby pozwolić na legalne wyjście na spacer albo jogging.

Władze szybko zareagowały na błyskotliwy pomysł obywateli i wprowadziły obowiązek posiadania przy sobie książeczki zdrowia zwierzęcia. Służby mundurowe mają też prawo do sprawdzenia czipa psa – w Hiszpanii czipowanie zwierząt jest obowiązkowe. Jeśli podczas kontroli okaże się, że pies nie przebywa ze swoim właścicielem, zwierzę może zostać zabrane.

Za złamanie zakazu opuszczania domu bez wyraźnego powodu grozi grzywna w wysokości od 100 do nawet 600 euro.

Drony namawiają do powrotu do domu

Na ulicach Madrytu porządku pilnują drony, sterowane przez funkcjonariuszy policji, którzy za ich pośrednictwem obserwują parki i place do niedawna licznie odwiedzane przez mieszkańców miasta i turystów.

Materiał opublikowany w niedzielę przez BBC News pokazuje dziwnie opustoszałe madryckie ulice nadzorowane przez drony. Na filmie widać oficera, który przekazuje ostrzeżenie od władz zdrowia, że ludzie powinni opuścić parki i wrócić do domu.

W Hiszpanii potwierdzono już ponad 18 000 zakażeń oraz ponad 800 zgonów. Tym samym kraj znalazł się na czwartym miejscu na świecie pod względem liczby zachorowań – tuż za Chinami, Włochami i Iranem. Władze Hiszpanii wprowadziły stan zagrożenia epidemicznego mając nadzieję na uniknięcie dalszych gwałtownych wzrostów zachorowań.

Katarzyna Grzelak

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama