Fotograf National Geographic przetestował smartfon z dwoma obiektywami
Aby przetestować smartfon Huawei P9 fotograf Tomek Gola pojechał na Węgry i był zachwycony. Krajem i aparatem.
Smartfon Huawei P9 powstał z myślą o miłośnikach fotografii mobilnej. Dzięki współpracy z firmą Leica wyposażono go w podwójny aparat fotograficzny, spełniający wysokie wymagania zawodowych fotografów. Tomek Gola podróżował po okolicach Tokaju, Miszkolca i Egeru. Odwiedzał piwnice win, zamki, źródła termalne. Cały czas fotografując.
Po powrocie opowiedział nam o zaletach smartfona: praca z Huawei P9 to duża frajda i wygoda. Tak jak w pozostałych smartfonach, zdjęcia można robić używając pełnej automatyki. Jednak ci bardziej wymagający mogą włączyć funkcję „pro”. Bardzo przydatne są funkcje Zapisywania zdjęć w formacie dng (tzw. RAWach) oraz możliwość ręcznego ustawiania ekspozycji. Stawiając telefon na statywie i wydłużając czas ekspozycji można wykonać zdjęcia w warunkach słabego oświetlenia, np. w ciemnej piwnicy z winami, lub uzyskać efekt ruchu lub rozmazania. Dokładając do tego bardzo dobre obiektywy stworzone we współpracy z legendarną firmą fotograficzną LEICA (w P9 są dwa) otrzymujemy zestaw, który z powodzeniem można wykorzystać w życiu fotografa, w którym zaskakujące sytuacje warte sfotografowania są na porządku dziennym.
1 z 4
Huawei P9 testowany przez fotografa
Fot. Tomasz Gola
2 z 4
Huawei P9 testowany przez fotografa
Fot. Tomasz Gola
3 z 4
Huawei P9 testowany przez fotografa
Fot. Tomasz Gola
4 z 4
Huawei P9 testowany przez fotografa
Fot. Tomasz Gola