Filharmonia Szczecińska. Zachwyca pomysłem i przestrzenią [Cuda Polski]
Filharmonia Szczecińska przypomina wierzchołek góry lodowej. Poznajcie kandydata w plebiscycie „7 nowych cudów Polski”.
Posłuchaj i popatrz
Oddany w 2014 roku do użytku budynek przypomina wierzchołek góry lodowej. I mniej więcej takie robi wrażenie. Doskonała akustyka ma swoje źródło właśnie w specjalnej geometrii ścian i sufitów. Filharmonia Szczecińska uruchamia zmysły: zarówno słuchu, lecz także wzroku.
Niedawno filharmonia zasłużyła sobie na nagrodę im. Miesa van der Rohe, czyli architektonicznego Oscara. Projekt autorstwa barcelońskiej pracowni Estudio Barozzi Veiga. Zachwyca pomysłem i przestrzenią. Jest współczesnym pomnikiem zanurzonym w mieście o nieustannie zmieniających się wzorcach ekonomicznych i społecznych – napisano w uzasadnieniu jury.
To w sumie 12 000 metrów kwadratowych rozłożonych na czterech kondygnacjach. Sala symfoniczna, zwana również Salą Słoneczną, może pomieścić 953 słuchaczy. Natomiast mniejsza - kameralna - cieszy się mianem „akustycznej perełki”. Czas pogłosu jest zgodny z projektowanym do jednej setnej sekundy! Imponujący wynik.
(hg)