Ameryka Południowa walczy z wirusem ZIKA! El Salwador, Jamajka, Kolumba odradzają kobietom... zachodzenia w ciążę
Władze Brazylii ogłosiły plan działań mających na celu zminimalizowanie zagrożenia epidemią wirusa Zika podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Inne kraje wydały ostrzeżenia dla mieszkańców i zalecenia dla kobiet.
ZIKA roznoszony jest on przez jeden z gatunków komarów i od października szybko rozprzestrzenia się w Brazylii.
Ten sam gatunek komarów przenosi wirus dengi. W odosobnionych przypadkach prowadzi ona do zagrażającej życiu gorączki krwotocznej. Jednak nie tylko komary go przenoszą. Według informacji Światowej Organizacji Zdrowia rozprzestrzenia się on także drogą płciową.
Organizatorzy igrzysk olimpijskich w tym kraju poinformowali, że na cztery miesiące przed inauguracją sierpniowych igrzysk na wszystkich arenach zmagań olimpijskich rozpocznie się kontrola w celu neutralizacji terenów lęgowych owadów. Podczas zawodów każdy z obiektów będzie sprzątany ze szczególną starannością.
W ostatnim tygodniu władze El Salwadoru wydały oficjalne zalecenie dla obywatelek tego kraju by nie zachodziły w ciąże przez najbliższe dwa lata. Przez tyle czasu planują one usuwać zagrożenie spowodowane wirusem.
- Chcielibyśmy zasugerować wszystkim płodnym kobietom by planowały swoje ciąże tak by nie rozpoczynać ich w tym roku oraz w następnym” - powiedział reporterom Reutersa szef tamtejszego departamentu polityki zdrowotnej Eduardo Espinoza. W Kolumbii wydano podobne zalecenia, jednak na okres pół roku, podobne na Jamajce i w Ekwadorze.
Wirus Zika powoduje objawy podobne do malarii - gorączkę, wysypkę, bóle mięśni. Jest szczególnie groźny dla kobiet w ciąży, gdyż przenika przez łożysko i atakuje mózg dziecka, które następnie rodzi z się z wadą tego organu - mikrocefalią. W 2015 roku urodziło się w Brazylii 3893 niemowląt z mikrocefalią, podczas gdy rok wcześniej odnotowano jedynie 150 takich przypadków. W El Salwador, według tamtejszych szacunków, w ubiegłym roku doszło do 5,397 przypadków zarażenia wirusem.
Na wirus Zika nie ma szczepionki. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że w niedługim czasie wirus może rozprzestrzenić się na inne kraje Ameryki Południowej.
Źródło: PAP oraz Scientific American