Reklama
1. Królowa Brave Festival 2015

Sona Jobarteh - kuratorka Brave Festival 2015 Fot. M. Bral
Sona Jobarteh z korą, jednym z trzech świętych instrumentów griotów. Koncert wokalistki, instrumentalistki, griotki z Gambii i kuratorki tegorocznej edycji zainaugurował Brave Festival 2015. Sona Jobarteh jest także pierwszą kobietą w swoim rodzie, która profesjonalnie gra na korze.

Reklama
2. Teledysk gambijsko-polski

Polsko-gambijski teledysk Fot. M. Bral
W czasie koncertu Sony Jobarteh festiwalowa publiczność we wrocławskim Teatrze Polskim wzięła udział w kręceniu klipu artystki. Tak powstawał pierwszy teledysk gambijsko-polski.

3. Rozmowy w kinie

Spotkanie z Selmą Vilhunen podczas Przeglądu Filmowego Brave Festival Fot. M. Bral
Dlaczego w Finlandii zanika tradycja pieśni runicznych? M.in. o tym mówiła Selma Vilhunen, reżyserka dokumentu „Pieśń”, opowiadającym o ostatnim człowieku, który potrafi je wykonywać. To jedno ze spotkań z gośćmi Przeglądu Filmowego Brave Festival 2015.

4. Geniusz gitary na Brave Festival

Vieux Farka Toure i Grzegorz Bral Fot. M. Bral
Na zdjęciu Grzegorz Bral, twórca i dyrektor Brave Festival, i Vieux Farka Toure, gwiazda afrykańskiej gitary. Połączenie bluesa i energetycznych rytmów z dawnymi pieśniami Mali porwało publiczność do tańca.

5. „Jimi Hendrix n’goni”

Abou Diarra i ngoni Fot. M. Bral
Abou Diarra, wirtuoz n’goni. Z tego instrumentu, mocno zakorzenionego w tradycji griotów, potrafi wydobyć zaskakujące dźwięki, również ostre riffy i rockową energię. Dlatego nazywany jest „Jimim Hendrixem n’goni”. Wykonywał utwory z kultury muzycznej myśliwych ludu Mandingo. Widownia tańczyła razem z nim i zespołem na scenie.

6. Mauretańska poezja pustyni

Coumbane Mint Ely Warakane Fot. M. Bral
Coumbane Mint Ely Warakane, griotka z Mauretanii, zaczęła od modłów do Allaha,. Następnie czarowała publiczność mocnym, surowym głosem i poezją pustyni. Zachwyciła wirtuozerią gry na harfie o nazwie ardin, instrumencie używanym w Mauretanii.

7. Melodie i rytmy Zanzibaru

Grupa Zanzibar Fot. M. Bral
Zjawiskowe wokalistki i tancerki Zanzibar Taarab/Kidumbak Ensemble czarowały publiczność, również podczas otwartego występu we wrocławskim Rynku. Usłyszeliśmy charakterystyczne dla Zanzibaru płynące arabskie melodie harmonijnie połączone
z rytmami Afryki Wschodniej.

8. Kwintesencja muzyki griotów

Kasse Mady Diabate Fot. M. Bral
Głęboki, ciepły baryton Kassé Mady Diabaté wciągał publiczność w opowieści Mali. Genialny wokalista melodeklamował, śpiewał, raz przejmująco delikatnie, raz zaskakująco mocno. Towarzyszyli mu wirtuozi trzech instrumentów najważniejszych dla griotów – Ballaké Sissoko na korze, Badie Tounkara na n’goni i Lansiné Kouyaté na balafonie. Ten koncert był jak tradycja griotów w soczewce.

9. Dźwięki równikowej puszczy w sercu Wrocławia

Pigmeje z Kongo na wrocławskim rynku Fot. M. Bral
Dźwięki i tradycje lasów deszczowych Kongo rozbrzmiały we wrocławskim Rynku. Pigmeje Aka z grupy Ndima („Las”) grają na instrumentach, które służą także do polowania. To także mistrzowie w grze na bębnach, w fascynujący sposób wykorzystujący polirytmię. To była jedyna okazja, aby zobaczyć grupę w Polsce.

10. Koncert na dwie kory

Sona Jobarteh z ojcem Fot. M. Bral
W czasie Brave Festival 2015 Sona Jobarteh po raz pierwszy w życiu wystąpiła razem ze swoim ojcem. Sanjally Jobarteh jest jednym z największych w Gambii wirtuozów tego instrumentu. W trakcie występu pękła struna jego kory. W czasie naprawy Sanjally Jobarteh wciągnął publiczność w pasjonującą opowieść, pokazując że grioci nie na darmo cieszą się sławą znakomitych storytellerów.

11. Porywająca energia wirtuoza balafonu
Reklama

Roztańczony finał Brave Festival 2015 Fot. M. Bral
Finał Brave Festival 2015. Balla Kouyaté, największy mistrz balafonu, wraz z zespołem i publicznością tańczą na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zakończenie tegorocznej edycji festiwalu było prawdziwym wulkanem energii.

Reklama
Reklama
Reklama