Reklama

Pociągiem przez świat

Sri Lanka, jestem na peronie z plecakiem, mam bilet na słynny niebieski pociąg z Kandy do Badulli przez miasta Nuwara Eliya, Ella i Haputale. Zdaniem wielu to jedna z najbardziej malowniczych tras kolejowych na tej wyspie, a może i na świecie. Dystans ok. 184 km pociąg pokonuje co prawda w ciągu 7–8 godz., ale na tym polega jego największy walor.

Reklama

Wiem, że taka podróż to niepowtarzalna szansa poznania Sri Lanki z niecodziennej perspektywy zmieniających się za oknem niczym w kalejdoskopie krajobrazów. Mój zachwyt rośnie z każdą godziną, mijamy wioski, machające do nas i biegnące wzdłuż torów dzieci, wjeżdżamy w wilgotną tropikalną dżunglę. Zieloną i bujną, z potężnymi drzewami sięgającymi nieba, rododendronami i gigantycznymi paprociami.

Wspinamy się coraz wyżej, do górskiego serca wyspy, pokonując malownicze mosty, tunele, rzeki, majaczące w oddali wodospady, aż wreszcie docieramy do spowitych mgłą pól herbacianych, z których słynie Sri Lanka. I które były moim celem. Już wiem, że to przygoda, której nigdy nie zapomnę.

I właśnie o takich trasach kolejowych w Europie i poza nią piszemy w tym wydaniu Travelera. Podróże pociągami poza tym, że dają dużo frajdy, gwarantują niezapomniane widoki, których nie zapewni samolot. Są też okazją do poznania nowych ludzi, mnie ugościła pikantnymi przekąskami siedząca obok lankijska rodzina.

A co ważniejsze, to najbardziej ekologiczny środek transportu. Więc pomyślcie o nim, planując podróże weekendowe lub wakacje.

AGNIESZKA FRANUS
redaktor naczelna

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama