8/2015

Polska rządzi
Największe zaskoczenie ostatnich tygodni? To, jak bardzo zaskoczyć nas może własny kraj.
W Polskę idziemy, drodzy panowie! – śpiewał przed laty Wiesław Gołas. I nawet jeśli nie do końca chodziło mu o to samo co nam, posłuchaliśmy jego rady.
Przygotowując się do tego wydania Travelera, ruszyliśmy w Polskę. Pieszo, rowerem, kajakiem, konno, rikszą, metrem, nawet balonem. Niebanalny środek transportu to był nasz klucz do sierpniowego tematu numeru.
Podglądaliśmy najpiękniejsze, najbardziej niezwykłe miejsca w naszym kraju. Rozmawialiśmy z ludźmi zakochanymi w swoich regionach. Byliśmy na Kaszubach, Warmii i Roztoczu, w Sudetach i nad Biebrzą. Zwiedzaliśmy Warszawę i Poznań. Byliśmy na szlaku Kopernika i w piekarni rogali świętego Marcina. Z każdym kolejnym dniem nasz zachwyt rósł. Odkrywaliśmy punkty na mapie, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. A na te, które znaliśmy, spoglądaliśmy w całkiem inny sposób. Poznawaliśmy zwyczaje, które czasem wydawały się nam bardziej egzotyczne niż te z dalekich krajów Azji, Afryki czy obu Ameryk.
Jeśli komuś egzotyki jednak zabraknie, polecam nasze 48 godzin w Hawanie, relację z podróży na Wyspy Korzenne, ewentualnie znakomity reportaż z Salt Lake City, w którym przyglądamy się życiu ludzi „wierzących w Jezusa i Amerykę” – mormonów.
Ale pamiętajcie: tego lata rządzi Polska!
Martyna Wojciechowska