2/2010
Poligamia... Temat ten wzbudza zawsze kontrowersje i wypieki na twarzach wielu osób, z którymi przyszło mi o nim dyskutować. Może dlatego, że w naszej kulturze często uprawiamy poligamię, tyle że bez błogosławieństwa Boga i współmałżonka. Dziwi mnie jednak, że aż tylu mężczyzn ekscytuje się faktem legalnej poligynii, czyli związku jednego mężczyzny z wieloma kobietami (nie da się ukryć – to panowie bardziej chwalą sobie ten małżeński model), dopuszczalnego np. w krajach muzułmańskich, skoro stanowi to także ogromne obciążenie ekonomiczne i logistyczne. Żonom trzeba poświęcać tyle samo czasu, po równo obdarowywać prezentami, każdej zbudować dom... Efekt? Nawet wśród wyznawców islamu coraz mniej panów posiada więcej niż jedną żonę, bo zwyczajnie ich na takie rozpasanie nie stać.
Zresztą natura ludzka potrafi stworzyć przeróżne, czasem zadziwiające formy społeczne. Bywa, że to kobieta poślubia kilku mężczyzn (np. braci lub ojca z synami, jak ma to miejsce w Tybecie) albo kilka kobiet poślubia kilku mężczyzn, tworząc związki multilateralne. Z kolei plemię Mosuo zamieszkujące południowe Chiny w ogóle nie uznaje małżeństw. Kobieta mieszka tam sama i przyjmuje różnych mężczyzn jedynie na noc. Może zalotnikowi otworzyć drzwi lub nie – zależy to wyłącznie od niej. Dzieci mieszkają wraz z babcią i jej synami, którzy pomagają w wychowaniu najmłodszych, a żadne dziecko w zasadzie nie wie, kto jest jego ojcem…
Mimo świadomości wszelkich zawiłości w stosunkach międzyludzkich artykuł o wyznawcach fundamentalistycznego Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (FLDS) jest dla mnie szokujący. Wielożeństwo i seks z nieletnimi w imię religii? A wszystko to w purytańskiej Ameryce... Polecam!
Magazyn National Geographic 2/2010
Poligamia- Mormońska sekta na amerykańskim Zachodzie wciąż praktykuje – nielegalną w Stanach – poligamię. Co sprawia, że mimo nacisków otoczenia fundamentaliści utrzymują trwałość swoich ogromnych „niebiańskich rodzin”?
Pacyficzny łosoś- Te ryby pokonują tysiące kilometrów, by wrócić do znajomej rzeki, złożyć tam ikrę i... zginąć. Kłusownicy zabijają je, nim wypełnią tę misję.
Wrak- Przed wiekami wyładowany złotem okręt w drodze po bogactwa Indii rozbił się o skały wybrzeża diamentów. Jakby dla ilustracji tezy, że życie bywa przewrotne.
Hubble- Zasłużony (i wysłużony) kosmiczny teleskop przeszedł gruntowny remont i teraz widzi ostrzej, niż kiedykolwiek przedtem.
Licheń- Największa konkurencja dla Częstochowy jest sanktuarium nowego typu. To kombinat, w którym potrzeby religijne mieszają się z turystyczno-rozrywkowymi.
Tylko dla prenumeratorów: Podziemia USA. Amerykańskie stany Tennessee, Alabama i Georgia są podziurawione jak sito. Kilkanaście tysięcy jaskiń tworzy raj dla speleologów.