„Wypalenie zawodowe” uznane przez WHO. W których zawodach występuje najczęściej?
W większości mediów możecie przeczytać i usłyszeć, że to stało się chorobą. Nie jest to jednak prawda. Wypalenie sklasyfikowano jako syndrom zawodowy. Co właściwie oznacza taki wpis?
ICD to skrót od angielskiej nazwy Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób – International Classification of Diseases. Ustala ją Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i jest uznawana także w Polsce.
Dostrzeżenie i uznanie wypalenia przez WHO może przełożyć się na podejście do psychicznego zdrowia pracowników. Problem nie jest nowy, już od kilku lat trwają dyskusje w krajach rozwiniętych co zrobić z rosnącą liczbą ludzi, których zdrowie zaczyna odczuwać skutki przepracowania, stresu i braku motywacji.
Sama zmiana w klasyfikacji jest niewielka. Wypalenie zawodowe zostało wpisane jako „syndrom zawodowy” („occupational syndrome”). Nie jest jeszcze chorobą, jednak według ekspertów to znak, że problem traktowany jest poważnie.
Wypalenie najczęściej dotyka osób pracujących w zawodach silnie związanych z kontaktem z innymi ludźmi. To między innymi: pielęgniarki, lekarze, terapeuci, nauczyciele. Definicję i koncepcję i definicję tego syndromu opracowała profesor psychologii społecznej Christina Maslach w 1993 roku. Wcześniej na problem zwracał uwagę także psychiatra Herbert Freudenberger, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku.
Jakie są objawy wypalenia zawodowego? emocjonalne – wyczerpanie, poczucie bezsensu i pustki, przytłoczenie nadmiernym obciążeniem psychologicznym i emocjonalnym depersonalizacja – cynizm, utrata wiary w ludzi i relacje, obniżenie wrażliwości obniżenie oceny własnych dokonań – poczucie marnowania czasu i bezsensu wysiłku
Według nadchodzącej nowej wersji ICD przyczyną takiego stanu często bywa chroniczny stres w miejscu pracy. Wypalenie w swojej definicji ma zawarte także zastrzeżenie, że nie może być stosowane jako kategoria do doświadczenia w innych obszarach życia. Jednak według ekspertów definicja wymaga jeszcze doprecyzowania.
Choć problem ten nie trafił na listę chorób, przedłużający się stan potrafi mocno wpłynąć na zdrowie. Sprzyja występowaniu bezsenności, chorób serca oraz ma podobny efekt co chroniczne przemęczenie fizyczne.
Według badań z Wielkiej Brytanii około 30% dyrektorów w branży HR uważało, że wypalenie zawodowe jest poważnym problemem w ich firmach. Niedawny raport z Harvardu ocenił natomiast, że wypalenie zawodowe wśród amerykańskich lekarzy kosztuje gospodarkę krajową około 4,6 miliardów dolarów każdego roku.
Jedenasta wersja ICD ma wejść w życie w 2022 roku. Jednak umieszczenie na niej już dziś wypalenia zawodowego z pewnością wpłynie na środowisko lekarskie oraz opinię społeczną. To jasny sygnał, że chodzi o problem dotyczący coraz większej liczby osób i nie można go lekceważyć.