Trzecia fala pandemii nie dotknęła Gibraltaru. Zniesiono godzinę policyjną oraz nakaz noszenia maseczek
Podczas gdy wiele krajów na całym świecie, w tym Polska, boryka się z trzecią falą pandemii koronawirusa, władze Gibraltaru zadecydowały o poluzowaniu obowiązujących do niedawna obostrzeń. Decyzja ta została podjęta na podstawie ostatnich znacznie malejących statystyk zakażeń oraz zgonów spowodowanych COVID-19.
- MŁ
Od niedzieli na Gibraltarze nie trzeba już zakrywać ust oraz nosa. To nie pierwsza znacząca zmiana w funkcjonowaniu mieszkańców zamorskiego terytorium brytyjskiego. Wcześniej zniesiona została godzina policyjna. Poluzowanie obostrzeń w szczególności ucieszyło pracowników branży gastronomicznej, która przez dłuższy czas była częściowo zamknięta.
Gibraltar powoli wraca do normalności
Pojawienie się oraz rozpowszechnienie szczepionek przeciw COVID-19 miało być pierwszym poważnym krokiem w walce z trwającą już od ponad roku pandemią koronawirusa. W połowie marca Gibraltar stał się pierwszym miejscem na świecie, gdzie zaszczepiono wszystkie chętne osoby. To przyczyniło się do znaczącego spadku aktywnych przypadków zachorowań, a w efekcie do poluzowania restrykcji.
– Miło jest wrócić do normalności. Widzieć na zewnątrz te wszystkie krzesła i stoliki, za którymi tak tęskniłem przez ostatnich kilka miesięcy – powiedział 45-letni mieszkaniec Gibraltaru w rozmowie z agencją Reutera.
Już w zeszłym tygodniu na Gibraltarze zniesiono godzinę policyjną. Lokalne gastronomiczne mogą więc być otwarte do godziny drugiej w nocy. Kolejną ulgą dla mieszkańców było odwołanie nakazu noszenia maseczek ochronnych. Dotyczy to jednak wyłącznie spacerowiczów. W środkach komunikacji miejskiej oraz w zamkniętych przestrzeniach publicznych cały czas trzeba zasłaniać nos i usta.
Poluzowanie obostrzeń na Gibraltarze
Ostatnia wypowiedź szefa ministrów Gibraltaru Fabiana Picardo napawa optymizmem. Polityk powiedział, że zamorskie terytorium brytyjskie w końcu zostawia za sobą "najbardziej śmiercionośną zimę" i nareszcie wkracza w "najbardziej obiecującą wiosnę".
– Globalna pandemia nie jest całkowicie za nami i wszyscy musimy ostrożnie posuwać się naprzód, aby zabezpieczyć ten niesamowity postęp w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Nie mogę się doczekać, kiedy wkrótce będę mógł znieść ograniczenia dotyczące wolności zgromadzeń – dodał.
Docelowo na Gibraltarze mają zostać zniesione wszystkie obostrzenia. To jednak nie nastanie z dnia na dzień. Cały proces będzie przebiegał w rozważny sposób oraz z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.