Reklama

W krytycznej sytuacji jest nawet kilkaset tysięcy osób.

Reklama

– Dostajemy informacje z miasta Aweil, że jest tam wiele dzieci porzuconych przez rodziców z powodu głodu, które żebrzą i kradną, by mieć na jedzenie – relacjonuje dr Wojciech Wilk, prezes Fundacji PCPM - Jeśli uda im się ukraść pieniądze natychmiast je połykają, by nie można było udowodnić im kradzieży. Dzieci następnie piją roztwór z mydła, aby pieniądze odzyskać i kupić jedzenie – dodaje Wilk.

Fundacja zdecydowała się na błyskawiczne działanie by pomóc głodującym.

- Kupujemy w Sudanie Płd. dwie tony specjalistycznej żywności, która w ciągu kilku tygodni trafi do tamtejszego Centrum Dożywiania - zapowiada dr Wojciech Wilk. - Głodujące dzieci skorzystają z najbardziej skutecznych środków leczenia niedożywienia - wysokobiałkowych posiłków złożonych z mąki, mleka w proszku, oleju, cukru i herbatników o dużej kaloryczności. - wyjaśnia ekspert pomocy humanitarnej.

Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej przygotowuje właśnie otwarcie nowego oddziału szpitalnego, zajmującego się dożywianiem uzupełniającym dla najbardziej potrzebujących dzieci w miejscowości Gordhim, w powiecie Aweil East. Leczenie chorych będzie polegało na podaniu im specjalnych wysokobiałkowych posiłków, które pozwolą zatrzymać wyniszczenie organizmu i w ciągu dwóch tygodni wyprowadzą dzieci ze stanu zagrożenia śmiercią głodową.

- Prowadzenie tego centrum będzie kosztowało ponad 80 tys. zł. Ta kwota uratuje przed śmiercią ponad 1200 dzieci - wylicza Kamil Ewertowski, specjalista pomocy humanitarnej z PCPM, który odpowiada za misje w Afryce. PCPM przygotowało także program adopcji na odległość. Pozwala on na regularne wsparcie afrykańskich rodzin przez pół roku. Miesięczny koszt utrzymania jednej rodziny to zaledwie 300 zł.

Reklama

Chcesz pomóc? Tu znajdziesz więcej informacji.

Reklama
Reklama
Reklama