Reklama

Mężczyzna ma 78 lat i odsiaduje już dożywotni wyrok za zabicie trzech osób. Jego nazwisko “wypłynęło” przy okazji specjalnego programu FBI poszukiwania sprawców szczególnie okrutnych przestępstw - Violent Criminal Apprehension Program (ViCAP). Little powiązany był z kilkoma nierozwiązanymi sprawami rozrzuconymi po całym kraju.

Reklama

Szczególną uwagę śledczych wzbudziło zabójstwo w mieście Odessa, w stanie Teksas. Gdy przesłuchano Little'a w tej sprawie, zaczął mówić znacznie więcej.

- W trakcie przesłuchania w maju podał Jamesowi Hollandowi z Texas Rangers miejsca na mapie oraz liczbę ludzi, których tam zabił – powiedziała mediom Christina Palazzolo z programu ViCAP – Po jednym w Jackson, Cincinnati, Ohio, Las Vegas, Nevadzie i Mississippi, trzy w Phoenix i Arizonie.

Łącznie Litlle przyznał się do 90 zabójstw podczas rozmów ze śledczymi. Miał się ich dopuścić na przestrzeni lat 1970-2005. Do tej pory potwierdzono już 34 z wymienionych przez Little'a ofiar. Liczba i miejsca pokazują jak swobodnie musiał czuć się morderca podróżując po stanach i zostawiając za sobą krwawy szlak. Jego zeznania mogą z niego uczynić najgroźniejszego seryjnego mordercę w historii USA, o ile zostaną potwierdzone.

- Stróże prawa z całego kraju współpracują z Texas Rangers by zweryfikować te morderstwa – mówi Bobby Bland, prokurator hrabstwa Ector.

Samuel Little najczęściej wybierał sobie na ofiary słabe i znajdujące się w życiowym kryzysie kobiety, często uwikłane w prostytucję i narkotyki. Przesłuchujący byli zaskoczeni ilością szczegółów dotyczących każdego z morderstw, które opisywał osadzony. Pamiętał miejsca, samochody, które prowadził, potrafił nawet sporządzić rysunki ofiar. Podawane przez niego daty nie do końca jednak pokrywały się z danymi śledczych.

Mężczyzna obecnie odsiaduje wyrok dożywocia za morderstwa na terenie hrabstwa Los Angeles. Wcześniej odpowiadał także między innymi za włamania, przestępstwa narkotykowe i fałszerstwo. We wrześniu 2012 został aresztowany w schronisku dla bezdomnych w Kentucky i przetransportowany do Kalifornii, gdzie poszukiwano go za zarzuty związane z obrotem narkotykami.

Gdy był na miejscu śledczy z FBI porównali jego DNA z materiałami w sprawie trzech niewyjaśnionych morderstw z 1987 oraz 1989 roku. Wszystkie ofiary były kobietami, oprawca je bił i dusił, a ciała porzucił na ulicy, w kontenerze na śmieci oraz w garażu. Little nie przyznał się do winy, ale w 2014 roku został skazany.

Wyniki DNA zostały przekazane do programu ViCAP by zdobyć więcej informacji na temat skazanego, a FBI odezwało się do Texas Rangers z prośbą o zajrzenie do szczegółów sprawy zabicia braci Denise Christie w Odessie. Zostali oni znalezieni martwi na parkingu niedaleko motelu w styczniu 1994 roku. Bracia zostali uduszeni.

Little znów został przetransportowany, tym razem do Teksasu, gdzie odczytano mu zarzuty w tej sprawie. Pojawił się w sądzie, gdzie przekazał informacje dotyczące 90 innych morderstw. Na razie nie postawiono mu jeszcze dodatkowych zarzutów. Little obecnie znajduje się w areszcie w Odessie, codziennie uczestniczy w przesłuchaniach. Jego stan zdrowia nie jest dobry, co tym bardziej mobilizuje śledczych do pracy by wyjaśnić, czy mężczyzna na starość rzeczywiście wyznaje swoje ogromne winy, czy też chce zbudować sobie pomnik w kulturze masowej przypisując sobie zbrodnie innych.

Reklama

Źródło: CNN

Reklama
Reklama
Reklama