Kiedyś trzymano tu więźniów. Teraz to dom dla uciekających przed wojną [FOTOREPORTAŻ]

Żeby opowiedzieć historię uchodźców w sposób prawdziwy trzeba zdystansować się od politycznego tła, uprzedzeń i statystyk. Wszystkie te czynniki zabijają wrażliwość na drugiego człowieka. Najlepszym sposobem na opisanie historii tysięcy ludzi jest skupienie się na kilku z nich, na jednostkach, czyli jak pisał Ryszard Kapuściński trzeba dostrzec „wszechświat w kropli wody”.

Podobne założenie miał fotograf Associated Press Muhammed Muheisen. Postanowił udać się na grecką plażę jak tylko wybuchł kryzys migracyjny w Europie w 2015 roku. Tam czekał na nadejście imigrantów uciekających z Syrii, Bliskiego Wschodu i Afryki.

„Większość osób myśli, że jak tylko ludzie tu dotrą, ich historia się kończy. Ale moim zdaniem jest to moment, w którym dopiero się zaczyna” – mówi fotograf.

Zobacz galerię zdjęć.

Więzienie nowym domem

Muheisen skupia się głównie na uchodźcach w Holandii – kraju, w którym zaistniały dwa, pozornie nie związane ze sobą zjawiska: otwartość na imigrantów oraz spadająca liczba przestępstw. Wyludniające się więzienia zmusiły władze do szukania sposobów na ich zagospodarowanie. Dlatego zamieniono je w ośrodki dla ubiegających się o status uchodźcy. W holenderskim więzieniu Bijlmerbajes ponad 600 osób otrzymało dach nad głową. Oczywiście tymczasowo, do momentu kiedy będą mogli znaleźć pracę i dom z prawdziwego zdarzenia. W ubiegłym roku fotograf odwiedził więzienie De Koepel w Haarlem. Reportaż z tej wizyty przeczytacie TUTAJ.

Po roku Muheisen odwiedził więzienie Bijlmerbajes, aby sfotografować żyjące tam rodziny. Codzienność, dziecięce zabawy i niecierpliwe wyczekiwanie na decyzje urzędników, którzy stanowią o ich losie – wszystko ujęte w obiektywie aparatu.

Paradoksalnie sam fakt, że mieszkają w więzieniu nie jest dla uchodźców kłopotliwy. Przeciwnie.

- Nie przejmujemy się tym - powiedziała autorowi zdjęć jedna z mieszkających tam kobiet. „Dla nas ważne jest, że jesteśmy bezpieczni” – dodaje.

Źródło: nationalgeographic.com

Opracowanie: Paweł Sadowski

1 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Od prawej: Aimable Nasbimana imigrant z Burundi uczy jazdy na rowerze swojego przyjaciela z Kongo Porspera Basekę

2 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Uchodźca z Syrii pali fajkę wodną z synem

3 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Uchodźcy i imigranci grają w piłkę nożną na więziennym boisku

4 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Hani Nashed z Aleppo modli się kiedy jej trzyletni sąsiad Lith Mashhadi, również z Aleppo, zerka na jej pokój

5 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Bacardi Zouberou z Kaerunu siedzi na korytarzu naprzeciw swojego pokoju

6 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Sondos Alnaji, siedemnastolatka z Damaszku wywiesza pranie

7 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Mariam Traore z Wybrzeża Kości Słoniowej porusza się zapomocą chodzika w pobliżu pokoju jej matki

8 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

bracia z Syrii, od prawej: Izzeldein Moustafa, Abdulrahman, Ahmad i Amir grają w piłkarzyki na korytarzu

9 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Afgański uchodźca Zafar Sahil ćwiczy na dziedzińcu

10 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Grupka dzieci z Syrii bawi się na placu zabaw znajdującym się na więziennym dziedzińcu

11 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Sandi Yazji z Syrii stojąc w swoim pokoju bawi się telefonem

12 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Naya Mahmoud dwudziestomiesięczna dziewczynka z Aleppo śpi w swoim łóżeczku w celi, która stała się jej pokojem

13 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Siedmioletni Solomun Drat z Erytrei śpi w pokoju zamieszkanym przez jego rodzinę

14 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Mako Husa z Etiopii wygląda przez wiezienne okno

15 z 15

Więzienie w Bijmerbajes

Syryjskie uchodźczynie Mishleen Samir (po prawej) i Claire Azlain bawią się na dziedzińcu