Powódź w indyjskim parku narodowym. Zginęły dziesiątki zwierząt
Ponad 100 dzikich zwierząt, w tym co najmniej osiem rzadkich nosorożców pancernych, zginęło w powodzi, do jakiej doszło w parku narodowym w północno-wschodnich Indiach.
Park Kaziranga w stanie Assam jest domem dla największej na świecie populacji nosorożców pancernych, inaczej zwanych nosorożcami indyjskimi. Gatunek ten na przełomie XIX i XX wieku był zagrożony wyginięciem. 1961 roku w Azji żyło tylko 600 okazów tego gatunku (440 na terenie Indii i 160 w Nepalu). W związku z wprowadzoną ochroną, w 2006 roku populacja wynosiła już 2575 osobników i wciąż wzrastała.
Korzystny trend dla nosorożców indyjskich został odwrócony przez tegoroczne deszcze monsunowe. Silne opady spowodowały, że prawie 85 proc. powierzchni Parku Narodowego Kaziranga znalazło się pod wodą.
Park, który znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, jest domem dla co najmniej 2400 nosorożców. Przedstawiciele parku poinformowali, że w czasie powodzi utonęło osiem nosorożców pancernych, a jeden inny osobnik zmarł w ubiegłym miesiącu z przyczyn naturalnych.
Dziesiątki innych zwierząt – w tym jelenie, bawoły i jeżozwierze – również poniosło śmierć z powodu nagłych ulew i powodzi. Większość z nich zmarło w wyniku utonięcia. Wiele zwierząt zginęło także pod kołami samochodów, gdy w panice próbowały uciekać z zalanego terenu.
Władze parku nie wykluczają, że ostateczny bilans tragedii będą mogły podać, gdy sytuacja zostanie w pełni opanowana, a teren parku uprzątnięty i skontrolowany.
Setki tysięcy przesiedlonych
Powódź jaka nawiedziła indyjski region Assam, a także Nepal i Bangladesz, zagroziła nie tylko zwierzętom żyjącym na tym terenie, lecz także okolicznym mieszkańcom. Jak podają władze, na skutek kataklizmu 200 osób zginęło, a kilkaset tysięcy zostało przesiedlonych w bezpieczne rejony. Co najmniej 79 osób zmarło w ostatnich tygodniach w samym Assam, podczas gdy w Nepalu odnotowano 117 zgonów.
W całym Assam ulewne deszcze zalały tysiące wiosek, a w celu zapewnienia schronienia wysiedlonym utworzono setki obozów humanitarnych.
Powodzie i osuwiska są częstym zjawiskiem podczas monsunów w północno-wschodnich Indiach i krajach sąsiednich. Jednak tegoroczne powodzie nawiedziły Indie, gdy kraj walczy o powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dotychczas odnotowano tam ponad milion przypadków zakażeń, tym samym Indie stały się trzecim krajem na świecie pod względem liczby chorych.
Władze Indii podały, że powodzią zostało – w różnym stopniu i w różny sposób – dotkniętych ponad 2,6 miliona osób.