Reklama

Statystyki pozostają nieubłagane: na każdego zarobionego przez mężczyznę dolara, kobiecie przypada 80 centów. Panie wykonują też 2,6 razy więcej nieodpłatnej pracy*. Te liczby nie dają jednak pełnego obrazu. Na realną sytuację kobiet na rynku pracy ma wpływ o wiele więcej czynników.

Reklama

Temat postanowiła zgłębić organizacja The Riveter. Wraz z partnerami Xerox i YouGov przeprowadziła ankietę i wywiady wśród kobiet w siedmiu miastach USA. Zapytała 1550 pań reprezentujących różne grupy wiekowe, etniczne i społeczne, o to czy i które z elementów ich tożsamości mają wpływ na sytuację zawodową.

Jak się okazało, 58% ankietowanych doświadczyło dyskryminacji z powodu którejś ze swoich cech (tożsamość, atrybuty fizyczne). Ze wszystkich czynników największy wpływ na sytuację zawodowa okazał się mieć wiek. W miejscu pracy odgrywał znacznie większa rolę niż płeć czy fizyczne ograniczenia.

Czynniki, których wpływ odczuwasz w sytuacjach zawodowych: 25% wiek 20% możliwości fizyczne i ograniczenia 19% sylwetka/waga 17% płeć 13% sytuacja rodzinna (posiadanie dzieci) 11% rasa/pochodzenie etniczne 10% stan cywilny Źródło: The Riveter

Dyskryminacji ze względu na wiek doświadczyła prawie jedna czwarta osób powyżej 40 roku życia. Starsi pracownicy podkreślają, że otrzymują mniej propozycji pracy, niższe wynagrodzenie, bywają częściej zwalniani, lekceważeni, a ich kompetencje podważane. Nie ma pewności co do tego, czy kobiety i mężczyźni w podobnym stopniu doświadczają dyskryminacji. W Polsce ofiarami ageizmu najczęściej padają kobiety po 35. roku życia oraz mężczyźni po 45.

Termin „ageizm” został użyty po raz pierwszy w 1969 roku, a za jego autora uznaje się amerykańskiego lekarza Roberta Butlera. Założyciel Narodowego Instytutu ds. Starzenia zauważył, że dyskryminacja ze względu na wiek działa podobnie jak seksizm czy rasizm i przekładają się w sposób negatywny na wiele aspektów życia osób szykanowanych.

Przeciwieństwem ageizmu jest adultyzm, czyli wykluczanie ze względu na młody wiek.

Autorzy cytowanego badania z Amy Nelson - założycielką i dyrektor generalną The Riveter - na czele, nie ukrywają zdziwienia wynikiem badania. Nie przypuszczali, że to wiek będzie głównym czynnikiem. Sugerują, że firmy powinny uważniej słuchać swoich pracowników, nie bagatelizować niepokojących sygnałów i reagować na nie najszybciej jak to będzie możliwe.

W tym momencie kluczowe wydaje się zrewidowanie zakorzenionych w mentalności, często nieuświadomionych wzorców myślenia. Postrzeganie osób starszych jako mniej produktywnych, nie nadążających za trendami, nienowoczesnych itp. jest wyłącznie krzywdzącym stereotypem, którego nie można tolerować.

Hanna Gadomska

* Dane dotyczą Stanów Zjednoczonych

Źródło: www.qz.com

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama