Reklama

W tym artykule:

  1. Załóż swoje państwo!
  2. Mikropaństwa i ich rodzaje
  3. Platforma wydobywcza i pierożek
Reklama

Załóż swoje państwo!

Mikropaństwo to kawałek ziemi, który rości sobie prawo do bycia niezależnym lub suwerennym państwem, ale nie jest uznawany przez rządy światowe. Są one zakładane z wielu powodów, niektóre jako protesty, niektóre w celu zwiększenia turystyki, a niektóre po prostu dla zabawy. Raporty określają liczbę obecnych mikronacji na około 400. Z prawnego punktu widzenia założenie mikronacji jest stosunkowo proste i wymaga wykonania zaledwie kilku kroków:
1. Trzeba sobie wyznaczyć cel. Musi istnieć powód, dla którego warto rozpocząć tę przygodę, taki, który - miejmy nadzieję - przyciągnie innych ludzi.
2. Konieczne jest wybranie nazwy i terytorium. Może to być np. porzucona platforma wiertnicza, jak w przypadku Sealandii, czy brudna dziupla Królestwa Talossy, założonego w 1979 r. przez 14-letniego Roberta Bena Madisona z Milwaukee (który, nawiasem mówiąc, twierdzi, że ukuł sam termin „mikronacja") i początkowo ograniczonego do własnej sypialni.
3. Później wypadałoby znaleźć obywateli, którzy mieliby takie mikropaństwo zaludnić. Niedawno powstała Asgardia ma ich już np. 20 tysięcy!
4. Ostatni wymóg to spełnienie czterech ogólnych zasad państwowości określonych przez Konwencję z Montevideo z 1933 roku: stała populacja (nawet jeśli jest to tylko jedna osoba), określone terytorium, rząd i zdolność do wchodzenia w relacje z innymi państwami.

To właśnie ten ostatni punkt nie pozwala mikronacjom stać się „prawdziwymi" państwami, ponieważ nie można skutecznie „nawiązywać stosunków", nie będąc uprzednio uznanym. Nie przeszkadza to jednak mikronacjom w organizowaniu własnych regularnych spotkań „międzymikronacyjnych” a nawet podpisywaniu własnych traktatów międzymikronacyjnych, na przykład Traktatu Środowiskowego z Alcatraz z 2015 r., którego pełny tekst można znaleźć w osobliwym tomie zatytułowanym „Prawo mikronacji 2018”, opracowanym i opublikowanym przez „lud Republiki Izopodów Cyjanocitta".

Mikropaństwa i ich rodzaje

Po wieloletnich badaniach nad tymi osobliwymi bytami, wszystkie istniejące mikronacje można wstępnie podzielić na następujące kategorie (z kilkoma przykładami każdej z nich):

Mikropaństwo jako żart - Królestwo Śliczności brytyjskiego komika Danny'ego Wallace'a; Republika Kugelmugel - dom w kształcie kuli w Wiedniu zbudowany bez pozwolenia na budowę; Molossia; Whangamomona - żartobliwe podmioty, założone w celu zwiększenia turystyki w tytułowym wiejskim miasteczku w Nowej Zelandii, które w pewnym momencie miało kozę jako swojego prezydenta.

Mikropaństwo powstałe w oparciu o mniej bądź bardziej zasadne roszczenia historyczne: Seborga; Wolna Republika Liberlandu, założona w 2015 roku i roszcząca sobie prawo dospornego skrawka ziemi o nazwie Siga na zachodnim brzegu Dunaju; Sealand; Tron Cesarski, dawniej Nowe Imperium Rosyjskie.

Mikronaród istniejący jako projekt naukowy lub artystyczny: Wielkie Księstwo Wysp Lagunowych, stworzone w 2005 roku przez nauczyciela szkolnego z Portsmouth i składające się ze stawu i trzech maleńkich wysp; Neue Slowenische Kunst, lub NSK, polityczny kolektyw artystyczny w Słowenii, który twierdził, że jest suwerennym państwem w 1991 roku i zaczął wydawać paszporty i znaczki pocztowe jako część trwającego projektu artystycznego;

Mikropaństwo jako eksperyment społeczny lub protest polityczny: Gejowskie i Lesbijskie Królestwo Wysp Morza Koralowego, ogłoszone w 2004 roku w odpowiedzi na nieuznawanie przez rząd australijski małżeństw osób tej samej płci, roszczące sobie prawo do terytorium niezamieszkanych Wysp Morza Koralowego i rozwiązane w 2017 roku, gdy małżeństwa homoseksualne zostały ostatecznie zalegalizowane w Australii; Inne Królestwo Świata: matriarchat z siedzibą w Czechach, w którym kobiety rządzą nad mężczyznami; North Dumpling (Północny Pierożek), wyspa u wybrzeży stanu Nowy Jork, która ogłosiła niepodległość na znak protestu przeciwko decyzji władz stanowych, by zbudować na niej turbinę wiatrową.

Platforma wydobywcza i pierożek

Wszystkie mikronacje są interesujące, ale niektóre z nich są bardziej dziwne i uzasadnione historycznie od innych. Oto kilka najbardziej osobliwych moim zdaniem:

Republika Molosji
Założona przez Jego Ekscelencję Prezydenta Kevina Baugha w 1999 roku, Molossia składa się z dwóch kawałków ziemi w mieście Dayton w stanie Nevada w USA, które zajmują około 6,3 akrów kwadratowych. Jej niewielkie rozmiary nie przeszkadzają jej jednak w posiadaniu własnej poczty, programu kosmicznego (!) i waluty, której wartość jest powiązana z ceną... ciasteczek. Molosja ma również nieoficjalne roszczenia do skrawka morza 470 mil morskich od wybrzeża Meksyku, jak również prawie 50.000 mil kwadratowych działki na Neptunie.

Republika Konchy
Republika Konchy to mikronacja położona w Key West na Florydzie. Pierwotnie powstała jako protest przeciwko blokadzie autostrady ograniczającej ruch turystyczny w tym rejonie, jednak do dziś jest utrzymywana przy życiu jako atrakcja turystyczna. W 1995 roku rezerwy armii amerykańskiej przeprowadziły w Key West ćwiczenia symulujące inwazję zbrojną na obcą ziemię. W odwecie Republika Konchy wypowiedziała oddziałom armii USA wojnę, atakując ją wodą z łodzi strażackich i rzucając w swoich „wrogów” czerstwymi bochenkami chleba.

Liberland - jeden z najmłodszych mikronarodów, został założony w kwietniu 2015 r. na nieodebranej działce w pobliżu granicy chorwacko-serbskiej. „Państwo” to zostało założone przez libertariańskiego aktywistę, ma około trzech mil kwadratowych i jest obecnie niezamieszkane, głównie dlatego, że bardzo trudno się do niego dostać. Niemniej jednak, Liberland ma rząd składający się z 10 do 20 członków, gospodarkę opartą na kryptowalucie i bitcoinach, i otrzymał już setki tysięcy wniosków o obywatelstwo.

Reklama

Księstwo Sealandii - Po tym, jak w 2006 roku pożar instalacji elektrycznej uszkodził platformę wydobywczą na Morzu Północnym, książę Michał próbował sprzedać platformę za 906 milionów dolarów. Nie znalazłszy nabywcy, rząd Sealandii i rodzina Batesów postanowili wyremontować bazę i zatrzymać ją dla siebie, dbając o to, by księstwo żyło dalej. Obecnie liczy cztery osoby i posiada rekord Guinnessa w kategorii „najmniejszy obszar, który rości sobie prawo do statusu narodu".

Reklama
Reklama
Reklama